Szeroko rozumiane normictwo jest w mniejszym bądź większym stopniu dynamiczne. Lubi imprezować, chlać itd. Ja nie nie jestem dynamiczny - taka moja s---------a natura. Ja nie lubię imprez, czy też chlania na umór - ludzie tego nie rozumieją. Ok, zimne piwko w upale mogę wypić, ale poza tym a-----l mógłby dla mnie nie istnieć. Spotkanie z jedną czy dwoma osobami - spoko, ale jakieś spędy typu imprezy firmowe to już czuje ze nie dla mnie.
Podróżowanie, wydawanie pieniędzy na gadżety, drogie ubrania czy samochody - ja nie mam takich potrzeb. Choć finansowo byłbym w stanie sobie co nie co pozowolic, to nie ciągnie mnie do tego.
"Ale jak to nie lubisz podróżować, nie masz jakiś marzeń?" A no chyba nie mam..
Dzień dobry chłopaki życzę wam wszystkim miłego i dobrego dnia bez nerwów w ciągu nim