Sam sie prosil? Kto mieczem wojuje? Czy Was obsralo do reszty?
Czy jak (przyklad) wasze dziecko/ojciec/kolega bedzie kiedys kogos zaczepial(o) i ("tfu, tfu", nikomu niczego nie zycze zle), to tez powiecie ze sam sie prosil? No kur-wa litosci ludzie, internet wam juz mozgo pozzeral?
Bojka to bojka, kto powinien wrocic do domu co najwyzej z sinym okiem, a nie kur*a
Badum-tss