Z tym blenderem to trochę nie do końca tak jak autor pisze. Sam od 2 tygodni żywię się huelem i nie mam blendera w domu. W tym celu specjalnie do zamówienia załączają to "sitko", które jeśli umieścisz w shakerze i dosyć energicznie potrząsasz rozbija grudki. Może nie wszystkie bo coś zawsze zostanie, jednak reszty można pozbyć się oglądając huela na noc do lodówki, wtedy się ładnie rozpuszcza.
@DoctorRzepa: no i z tą różnicą, że nie masz usług od Google, kto co lubi. Ja akurat wolę wygodę bez kombinowania, korzystając z usług od Google nie muszę pamiętać o np. kopiach kontaktów, notatek itp. przy zmianie telefonu na inny, wszystko jest na jednym koncie.