tldr - ojciec narobił mi takiego wstydu, że nie umiem tego nawet rozchodzić. Jeżeli chcecie poznać najbardziej żenującą historię roku zapraszam do czytania...
Nogi mi się ugięły, myślałem że się zapadnę pod ziemię. Coś czuję, że przestanę się odzywać do ojca po tym co odwalił. Dajcie mi bigosu z dwa talerze, bo nie wytrzymam. Kurde ale wstyd ( ಠ_ಠ)
Mirki, jeszcze chyba nigdy nie prosiłem tutaj o waszą pomoc. Ogólnie to mam wiele problemów, ale ten jest wyjątkowy. Dotyczy on bowiem mojego dziadka, ale kolei.
Dziadek zawsze po pracy pracuje nad własnoręcznie robionymi statkami. Wykonuje je z drewna, styropianu i innych materiałów. Na koniec ozdabia je wszystkim, co ma pod ręką, a efekt jest po prostu dobry! (pic rel)
Sprzedaje te statki, aby sobie dorobić. Kiedy potrzeba pieniądza, to weźmie się każdy niestety. Wczoraj się dowiedziałem od rodziców w bardzo losowej rozmowie, że dziadek sprzedaje te statki jakiejś dentystce za około 200-300zł, a ona potem sprzedaje to dalej w Norwegii. Oczywiście dziadek później nic z tego nie dostaje. Wierzyć mi się nie chce, że te statki w Norwegii także lecą po tej zbliżonej cenie, bo one moim zdaniem nie są tego warte :/ Dziadek na prawdę poświęca na jeden statek dużo swojego wolnego czasu i dłubie przy nim, aż będzie zadowolony.
Przecież w Norwegii takie statki są pewnie warte w przeliczeniu na złotówki z 2000-3000zł jak nie lepiej. Znam człowieka który tworzy super rzeczy z drewna - parowozy, woźnice czy też właśnie statki - dla jednego austriaka sprzedaje repliki podobnych rozmiarów po ~1000E. Wystawiaj to na ebayu ichniejszym.
@nie_swiruj: najgorsze w tym wszystkim jest to, że podwyżki Wam się należą, ale jak dostaniecie tą kasę to będziecie ją musieli "odpracować" w postaci mandatów, które dostaniemy My obywatele.
Kiedyś jako dziecko myślałem, że osoby w wieku 25 lat są już dorosłe, poważne, biorą śluby, są ustatkowani itd. Życie zweryfikowało ten pogląd, skończyłem 25 lat i wrzucam na mirko śmieszne papieże i w głowie mam jedno wielkie XD xD
Rozwiązałem właśnie paradoks wyboru, z którym borykalem się od lat. Mianowicie - jeżeli masz w lodówce przykładowo dwa jogurty, jeden gruszkowy (który uwielbiasz), i drugi wiśniowy (który też jest ok, ale daleko mu do gruszkowego, prawda?), to ktory powinieneś zjeść najpierw, aby wyciągnąć jak najwięcej przyjemności z tej czynności? Pozornie wydaje się, że lepiej zacząć od wiśniowego, ponieważ jedząc go myślimy o zbliżającej się nagrodzie w postaci jogurtu gruszkowego. Najpierw lepiej jest pozbyć się przeszkód, nim skupimy się na finale. Ale nic bardziej mylnego! Jeżeli mamy wybór i poświęcamy coś, aby najpierw zabrać się za coś co cenimy mniej, to zmniejszamy przyjemność w obu przypadkach! Męczymy się z wiśniowym mając świadomość, że w lodowce jest coś, czego chcemy bardziej.
Oglądam sobie rano tv przy kawie, a tu news: płonie kolejne składowisko odpadów. Sporo ostatnio tych podpaleń – o przepraszam, pożarów – w których niebezpieczne odpady idą z dymem zamiast trafić do drogiej utylizacji. O całym procederze nielegalnego handlu odpadami (bo chyba tak to można nazwać) pisałem zresztą już jakiś czas temu – tak tylko przypomnę pokrótce schemat, jak to działało:
1. Zakładało się w Polsce spółkę „na słupa” – nazwijmy ją Odpadex – lub kupowało już istniejącą, spółka ta miała oczywiście odbierać odpady.
2. Znajdowało się kontrahenta za granicą (weźmy jako przykład Niemcy) i proponowało mu atrakcyjny cenowo odbiór odpadów bardzo drogich w utylizacji.
Taki przykład mafii śmieciowej mieliśmy u nas w mieście ale afera była na całą Polske, jakiś znany organą ścigania Janusz Biznesu zrobił podobnie, w naszym mieście jest stare po niemieckie lotnisko, było że schronohangarami a tuż obok działała sobie niemiecka firma lotnicza Albatros, sprawa wyglądała że Janusz Biznesu skupował odpady od Niemców, ale nie jakieś opony tylko odpady chemiczne z fabryk , i je przechowywał w hangaroschoronie, firma dzialala około 3 lata
Cześć, czy bylibyście zainteresowani #ama z byłym żołnierzem #grom? Opowiedziałby jak wygląda szkolenie, codzienna praca i jakieś ciekawostki. Oczywiście bez dużych szczegółów
"Podczas świąt spotkałem się z moim kuzynem i opowiedział mi o tym co rozpętał w szkole swojej córki.
Otóż do klasy jego córki (15-latka) dołączył pewien chłopak. Podobno rodzina się przeprowadziła i dojazdy do poprzedniej szkoły zbyt długo by dziennie trwały. Ale to chyba nie był powód, otóż chłopak jest po prostu jak sądzą opóźniony w rozwoju i generalnie niegrzeczny. W każdym razie nauczycielka wymyśliła iż zastosuje odwieczny sposób. Niegrzecznego chłopaka sadzamy za karę z grzeczną dziewczyną i w ten oto cudowny sposób chłopak staje się aniołkiem.
Już się Januszeria szerzy... Byłem przed chwilą na orlenie i wywiązał się taki dialog kasjerki z Panem z wąsem i brzuchem wystającym spod za ciasnej koszulki: -Z trójki, na fakturę. -Dobrze, NIP firmy poproszę. - (Janusz podaje dane firmy). -Dziękuję - zaczęła spisywać numery z kamer i wtedy janusz krzyknął
@Frank_Underwood: Jak ktoś cię poprosi o przytrzymanie drzwi, bo chce szybciej wybiec z ukradzionym ze sklepu telefonem, to też nie będziesz tego nadgorliwie zgłaszał policji/ochronie, tylko pomożesz? Skoro jest kontrola tablic, to znaczy, że ten człowiek leje paliwo do niewłaściwego samochodu i wyłudza zwrot podatku, a może i całej wartości paliwa (bo np. pracodawca zwraca mu za tankowanie służbowych aut, a on leje do swojego) - czym to się różni
Nogi mi się ugięły, myślałem że się zapadnę pod ziemię. Coś czuję, że przestanę się odzywać do ojca po tym co odwalił. Dajcie mi bigosu z dwa talerze, bo nie wytrzymam. Kurde ale wstyd ( ಠ_ಠ)
#gorzkiezale #zalesie #truestory
źródło: comment_ep557EKqrErvlJsaFvIBhbX5V65h91Tr.jpg
Pobierz