Myślałem, że nie ma głupszego nauczyciela, niż ten, który przekreślał dzieciakom jako błędy 2 x 5, bo jego zdaniem powinno być 5 x 2. A jednak...
Mój szwagier jest w pierwszej klasie liceum i ostatnio miał sprawdzan z historii. Jedno z zadań zostało mu przekreślone w całości, bo zamiast prawda/fałsz użył fajki i krzyżyka. Nauczycielka stwierdziła, że jest to "karygodny" błąd. Co do karygodnych błędów, to tak, tam jest napisane "fausz".
Edit:
Mój szwagier jest w pierwszej klasie liceum i ostatnio miał sprawdzan z historii. Jedno z zadań zostało mu przekreślone w całości, bo zamiast prawda/fałsz użył fajki i krzyżyka. Nauczycielka stwierdziła, że jest to "karygodny" błąd. Co do karygodnych błędów, to tak, tam jest napisane "fausz".
Edit:
#bekazlewactwa