Mirki, kurde, takie nawet #creepystory mnie przed chwila spotkalo ze przez chwile mialem gesia skorke.
Mam gosci, siostra, szwagier i dwojka ich szkrabow, dziewczynka 9 lat i chlopczyk 5 lat. Szkraby spia razem w jednym pokoju, ich rodzice w innym, moi rodzice jeszcze w innym i ja tez odosobniony w innych czterech scianach.
Przechodze przez przedpokoj i slysze charakterystyczny dzwiek przesuwania firan i ogolnie szmer jakby ktos sie poruszal. Myslalem ze
@Ze_Arcadio: O ile historia jest prawdziwa, jutro dopytaj sie malej, co, lub kogo widziala? Czytalem swojego czasu o podobnych przypadkach, percepcja dzieci jest ponoc bardziej wyczulona na takie zjwiska.
@Ze_Arcadio: Wybacz, że zepsuję Ci opowieść, ale świt właśnie nastaje brzask, więc następuje dzienna zmiana :)
Dziewczynka była wystraszona i być może spodziewała się, że posiedzisz 2 minuty i sobie pójdziesz. Gdy uznała, że nie masz zamiaru szybko się ewakuować, w końcu uspokoiła się.
A Ty to po prostu zauważyłeś. Usłyszałeś (być może nieświadomie), że westchnęła, zauważyłeś, że zmieniła pozycję na wygodniejszą - mniej "zaalarmowaną", rozluźniła mięśnie. To są drobne gesty,
Ich to na serio zabolało ponieważ to 5 krotni mistrzowie świata.. U nas nie ma takich łez bo każdy uodpornił się po tylu przegranych meczach. W sumie przegrane Polaków w ogóle nie nie ruszają.
To zdjęcie pierwotnie miało zostać wykonane dla brytyjskiego magazynu dla farmerów. Chwilę przed jego zrobieniem fotograf i farmer usłyszeli dziwny hałas - gdy odwrócili głowy ujrzeli pikujący samolot, a efektem tego jest to oto zdjęcie. Samolot widoczny na zdjęciu to ponaddźwiękowy myśliwiec odrzutowy English Electric Lightning P 1B XG332, za sterami którego siedział pilot testowy George Aird. Maszyna miała awarię i rozbiła się podczas awaryjnego lądowania na terenie lotniska wojskowego. Pilot katapultował
Mam gosci, siostra, szwagier i dwojka ich szkrabow, dziewczynka 9 lat i chlopczyk 5 lat. Szkraby spia razem w jednym pokoju, ich rodzice w innym, moi rodzice jeszcze w innym i ja tez odosobniony w innych czterech scianach.
Przechodze przez przedpokoj i slysze charakterystyczny dzwiek przesuwania firan i ogolnie szmer jakby ktos sie poruszal. Myslalem ze
Dziewczynka była wystraszona i być może spodziewała się, że posiedzisz 2 minuty i sobie pójdziesz. Gdy uznała, że nie masz zamiaru szybko się ewakuować, w końcu uspokoiła się.
A Ty to po prostu zauważyłeś. Usłyszałeś (być może nieświadomie), że westchnęła, zauważyłeś, że zmieniła pozycję na wygodniejszą - mniej "zaalarmowaną", rozluźniła mięśnie. To są drobne gesty,