Ja mam właśnie taki problem że przez ostatnie 2-3 miesiące w ogóle nie mam motywacji... Jak już wezmę gitarę do ręki to kończy się na góra 20-30 minutach zabawy po skalach... Później wiosło ląduje na wieszaku i kilka dni w ogóle go nie ruszam. Muzyki ciągle słucham naokrągło, i ciągle z gitarami na pierwszym planie, ale nie
W poprzednim tygodniu było coś epickiego - więc tym razem spokojny utwór na pianino. Z nowości - zacząłem korzystać z dwóch DAW na raz + nareszcie ogarniam wtyczki VST ;) Efekty powinny być słyszalne za kilka tygodni.
@SUQ-MADIQ: Samouk. Trudno powiedzieć, ile trzeba trenować. U mnie wyglądało to tak, że od dziecka grałem tylko na różnych zabawkach i było to takie "plumkanie" ;) Prawdziwą ważoną klawiaturę mam dopiero od kilkunastu miesięcy i można uznać, że od tego czasu zacząłem na poważnie ćwiczyć. Wziąłem kilka lekcji gry na pianinie, staram się sporo grać i oto efekty.
W każdym razie myślę, że jeżeli ktoś zaczyna od podstaw to 2-3
@trebeter: No i słusznie. Cały czas chłopak opiekuje się niedorozwiniętą siostrą, która nie umie sama się ubrać. Rodzice pewnie zmarli, więc wszystko na jednej głowie. Czasem człowiekowi nerwy siadają. Mógł ją oddać do zakładu zamkniętego, ale ma serce by jeszcze się nią zająć.
#gitara #metal #gitaraelektryczna #wyznaniezdupy Przeglądam sobie swoje konto na yt i znalazłem video gościa, który był dla mnie bogiem gitary, gdy zaczynałem grać (później zmieniły się trochę priorytety, poszedłem w sport). Minęło już 6 lat, odkąd ostatni raz coś wrzucał na swój kanał, a mi po obejrzeniu, chce się kupić elektryka i uczyć od nowa. Kasy nie ma, ale w sumie akustyk się kurzy
@Howkin: Ja bym chciał polskie klimaty: zaczynasz jako typowy Seba z łódzkiej kamienicy, a kończysz jako Piotr Misztal w cygańskim pałacu z wieżyczkami.
@Keygan: z tego, co jest w powyższym, wynika, że drugą tonację z danego "wycinka" (np. skale e-moll i G-dur - takie pary mają te same dźwięki, te same akordy, tylko kolejność stopni się zmienia "o 3"). Ale szerszego wykorzystania koła niestety nie znam :(
- Hej, Mój Różowy Pasku, była tu do Ciebie Daria, ta Twoja gruba koleżanka, chciała od Ciebie...
- ONA NIE JEST GRUBA. NAWET TAK NIE MÓW.
Poniedziałek:
- Jak tam?