Czy ktoś to również zauważył? Auto wyjeżdża z podporządkowanej i stoi 2 metry od linii? Po co i na co? Zwłaszcza, że często nawet od linii jest jeszcze zapas, żeby przypadkiem nikt nas nie trącił. W aucie mnie to irytuje, ale pieszo i rowerem jeszcze bardziej to widać. Zwłaszcza, że wtedy często blokują przejścia i przyjazdy. No i nie powiedziałbym, że wyjeżdżają dynamicznie, raczej powoli, więc do korków się sporo dokładają. Zamiast
@inozytol: nie wiem ale widzę jakiś dziwny trend, że ludzie jeżdżą coraz gorzej. Dawniej jak była jakaś dziwna zawalidroga to to był dziad w seicento. Teraz coraz częściej widuję, że młodzi ludzie jeżdżą tak jakby pierwszy raz wsiedli za kółko
Jak oceniacie potencjał akcji, gdzie na psich grupach będę pisał coś w stylu:
"mam swojego pimpka od 10 lat, dostałem od babci i dziadka na 18 urodziny (nie martwcie się, prezent kunsultowany). Za 4 miesiące mam termin porodu i zastanawiam się, czy go oddać czy uśpić. Co zrobić dziewczyny?"
Wciąż mnie skręca ze śmiechu, gdy przypomnę sobie fanpejdż "Pies największy wróg człowieka". Ocean podniósł się o 2 cm, tyle piany z pysków
@inozytol: spoko, ale trochę oklepane i zbyt podobne do prawdziwych wpisów. Spróbowałbym czegoś bardziej kreatywnego, np.
"Jak najlepiej ukryć ślady po ugryzieniu? Mój synek (5 lat) czasem drażni naszego pupila, na co ten odpowiada lekkim kąsaniem. To nie jest oczywiście wina psa, próbuję edukować syna, jak z szacunkiem odnosić się do czworonoga - ale syn ma diagnozowane ADHD i czasem się zapomina. Jak najlepiej ukryć ślady po ugryzieniach, żeby w
Cały serial to kompendium wiedzy o rodzinie. Im jestem starszy, tym bardziej widzę go jako wzór relacji:D
@animal: mimo wszystko już nierealistyczny (a w Polsce to nigdy nie był realistyczny).
Wyobraź sobie, że z pensji sprzedawcy butów możesz mieć spoko dom jednorodzinny, auto, utrzymać dwójkę dzieci, i jeszcze twoja zgrabna żona cały czas ma na Ciebie ochotę.
Kiedyś, chyba na wykopie, przeczytałem cudzą wypowiedź o wizycie w sklepie nad morzem. Typ pisał, że był w markecie i widział jak wąsaty janusz sobie nakupił piwska, a jego dzieciaki nie mogły sobie nic słodkiego wziąć. Mnóstwo komentarzy o tym, że "tacy są Polacy", "co za skrzywdzone dzieci". Nie pamietam dokładnych wypowiedzi słowo w słowo, ale kojarzę znaczą przewagę takich głosów.
Później sobie pomyślałem, że przecież takim januszem może być każdy z
@inozytol: Ludzie lubią się poczuć lepsi, moralniejsi, mądrzejsi i zazwyczaj myślą ogólnikowo - a najłatwiej to zrobić, pokazując kogoś innego jako „gorszego”. Gdy dodamy internet to pewnie jeszcze jakaś chęć lajków xD - edit: ewentualnie też z góry stwierdzają to ze swojego doświadczenia :)
Ok, ja to rozumiem i nie potępiam tego. Chodzi mi tylko o to, że można sobie pocisnąć po kimś i poczuć się lepiej, gdy mamy więcej informacji. Okazji jest mnóstwo.
@inozytol: - uważają, że tylko innym ludziom przydarzają się wypadki, a oni są tacy zajebiści, ze to nie mozliwe w ich przypadku, żeby coś im się stało
Miraski, czy między PRL a obecnymi klatkami był jakis okres przejściowy, gdy #deweloperka budowała jeszcze jakieś sensowne bloki/osiedla? Dodatkowo, żeby już mieszkania były większe niż klitki wielkopłytowe?
Zastanawiam się, czy się uchowały takie enklawy i czy ludzie mieli szczęście, by zamieszkać na takich osiedlach.
@inozytol: mniej więcej do 2004 roku prawo ograniczało % zabudowy działki, co dawało fajniejsze osiedla, do tego w tych osiedlach są darmowe parkingi, czasem garaże na poziomie piwnic. Wtedy budowały bardziej spółdzielnie itd niż deweloperzy. Potem zniesiono ograniczenia i zaczął się syf.
@inozytol: Cały czas były i są budowane bloki z sensownymi rozkładami, wykończeniem części wspólnych i otoczeniem tylko za to trzeba zapłacić więcej niż za gniota od Murapolu i jest to raczej nisza bo dla większości głównym kryterium jest cena. W Warszawie masz np. Willę Monako na Cybulskiego 1 (to jest akurat sprzed 20 lat, nie jestem na bieżącą). W Łodzi masz np. Julianów Park na ul. Przedwiośnie 27 sprzed kilku
The selection was determined after reviewing numerous threads and discussions on Reddit.
To, że "polki są najpiękniejszymi kobietami na świecie" to pic na wodę wie każdy oprócz PRL-owskich Januszy którzy nigdy nie byli za granicą. Ale podawać reddit jako źródło to wyższy poziom strzału w stopę.
obowiązkowo trzeba zachęcać synów i pomagać im w tym, żeby możliwie wcześnie mieli dziewczyny.
@inozytol: zachęcać i pomagać w rozwijaniu pasji innych niż granie w komputra, generalnie w takim byciu "dynamicznym", zabierać między ludzi od najmłodszych lat, zapisywać na zajęcia też od najmłodszych lat żeby poznał ludzi spoza szkoły i spoza najbliższego otoczenia, nabrał obycia. Zająć się żeby miał pewność siebie i nie czuł się gorszy od innych (właśnie obycie,
@inozytol: od praktycznie dziecka ciągle miałem jakąś na oku, niektóre przez parę lat. Myślisz, że to kwestia chęci? Tu trzeba dynaminy i bycia chadem, jak ktoś nie ma ani tego ani tego jest skreślony. Więc zgadzam się z @blablalbla, dynamikę można wypracować, ale jak jesteś najniższy w klasie i wyglądasz jak kosmita to dużo nie zdziałasz. Tu by trzeba było jeszcze konkretnej diety, sztuk walki, siłowni i najlepiej
Mam wrażenie, że ludzie mając 300-500-1000 znajomych, widzą 10% tych, którzy podróżują, jedzą frymuśne potrawy i jeżdżą drogimi autami. Następnie przychodzi frustracja i ewentualne męczenie ucha żonie/mężowi, bo wydaje się im, że "każdy żyje, tylko nie oni".
Tyle że przeglądanie zdjęć na portalach i mówienie o tym jak o "normalnym życiu" to błąd poznawczy i oszustwo.
Życie tych ludzi pokazane na zdjęciach i filmach daleko odbiega od tego jak wygląda faktycznie. Za każdym razem kończy się to tak samo, porażką i długami.
@jerzalke @Notabene no tak, nie mówię że tak nie jest, sami z moja różowa śmiejemy się z tych influ, mam znajomego który kupił mustanga z v6 żeby się pokazać na insta i co chwila wrzuca posty gdzie to nie był ze swoją dziewczyną. Nie mówię, że takie wzorowanie się jest dobre, mówię że zawsze to wyglądało “bo Grażyny mąż zrobił jej nowy płot, a my dalej mamy taki brzydki rozwalony,
Któraś z matek: Przejdźmy do "ocen", bo już późno. <matki przytakują> Nauczycielka: Dobrze. (i tu popełniła błąd, bo rzuciła krótką uwagę, że ponownie prosi rodziców o zgłaszanie przypadków dokuczania
Ile kosztowałby w Polsce taki zestaw?
Burgerek - 70-80 PLN?
Loaded Fries - 25 PLN?
źródło: IMG_0199
Pobierz