Dzień szósty #grubyzaklad
Dzień dobry Mirasy, szósty dzień liczenia kalorii i trochę lepszego trybu życia.
W niedzielę po powrocie i kolacji poszedłem jeszcze a siłownię nocą i zważyłem się tam na wadze z pomiarem tkanki tłuszczowej, wyszło 105 kg (ale w zapoconych ciuchach ivpilem dużo wody - waga stoi w holu przed bieżniami, nie będę tam z benkiem na wierzchu biegał). Tłuszcz 32%, waga mięśni szkieletowych 40.08 kg. Przypominam, wzrost 183 cm.
Dzień dobry Mirasy, szósty dzień liczenia kalorii i trochę lepszego trybu życia.
W niedzielę po powrocie i kolacji poszedłem jeszcze a siłownię nocą i zważyłem się tam na wadze z pomiarem tkanki tłuszczowej, wyszło 105 kg (ale w zapoconych ciuchach ivpilem dużo wody - waga stoi w holu przed bieżniami, nie będę tam z benkiem na wierzchu biegał). Tłuszcz 32%, waga mięśni szkieletowych 40.08 kg. Przypominam, wzrost 183 cm.
- kamillosbombos
- Charz
- buchajacy_rog
- mirekwirek
- mgdw
- +9 innych
Dziś jest 7 dzień #grubyzaklad z @buchajacy_rog
Chyba zaczynam się przyzwyczajać do regularnych posiłkow. Nie ssie mnie w ciągu dnia, nie muszę na siłę wody pić, byle brzuch zapełnić a liczenie I ważenie tego wszystkiego co zjem, powoli wchodzi mi w nawyk.
Dziś waga, o stałej porze, wskazała 102.8 kg.
Wielkość bebecha zaczyna powolutku spadać, ale nie ma się z czego cieszyć. P owiedziałbym, że to głównie wzdęcia po
Kanapeczki na chlebie razowym, dwa jajeczka na maśle i warzywa.
To nic nie daje bo dobowe wahania wagi mogą być różne.
Lepiej waż się raz w tygodniu o stałej porze i wtedy będziesz miał bardziej miarodajne efekty ;)
A na wady postawy poćwicz mięśnie proste brzucha (na youtube jest masa ćwiczeń), których ćwiczenie potrafi „odchudzić” wizualnie brzuch o kilka cm.
U mnie ćwiczenie tego mięśnia pomogły mi z wadą postawy - przodopochyleniem miednicy.