Jak każdego Polaka uczynić milionerem? 1. Od każdego Polaka zbierz po 1 zł. 2. Masz 38 mln złotych. 3. Daj jednemu z Polaków i wykreśl go z listy. 4. Wróć do punktu 1. 5. Powtórz aż każdy Polak dostanie 38 mln złotych.
@Daleth2202: @zakowskijan72: Jeden Polak będzie musiał wziąć 38 milionów udziałów w którym daje po złotówce. Potem w losowym momencie dostanie 38 milionów złotych. To takie dziwne oszczędzanie pieniędzy.
Tak jak co roku przypominam Wam zebyscie jutro kupili chociaz jeden znicz wiecej i zapalili go na jakims opuszczonym grobie. Nie musicie byc osobami wierzacymi, ale moze ktos kto tam lezy wie co dzieje sie na jego grobie i moze bedzie mu milo, ze chociaz Wy zapaliliscie znicz.
@Re-volt: W lesie niedaleko mnie są 2 bezimienne groby z tabliczkami Żołnierz NN styczeń 1945. Co roku tam chodziłem ogarniałem liście patyki itp. Jakieś 2-3 lata temu a to ktoś tabliczke nową zrobił, kwiatki posadził otoczył kamykami. cieszy że jeszcze są dziś na świecie ludzie, którzy zrobią coś bezinteresownie dla kogoś zupełnie obcego i sie tym nie chwalą.
Więcej kultury. Podam przykład : W Anglii miałem stłuczkę , angol wyszedł z uśmiechem 'All right ?' 'It's ok ? ' Najbardziej go interesowało czy MI nic nie jest ! W ogóle go nie obchodziło co się stłukło , nawet za bardzo nie patrzył na wypadek , zadzwonił z dwa telefony spytał czy mam insurance i tyle . cały czas uśmiech gatki szmadki . Ubezpieczalnia nie robiła żadnych problemów papierologię załatwiono na
@bialapodlaska78: To nie kultura i uprzejmosc wiekszosc januszy trzesie sie o swoje samochody bo to dorobek ich zycia w angli czlowiek traktuje auto jak narzedzie.
@bialapodlaska78: mi ostatnio gościu w dupę wjechał, trochę mnie przestawił: - no Panie, miałem kierunkowskaz, światła hamowania sprawne, pieszy przede mną... gdzie mnie to Pan stuknął? - no.. tutaj...
Patrzymy, nie ma śladów, u niego - nie ma śladów (no, lekkie ryski na ciemnym zderzaku) - musiało całkiem ładnie zamortyzować, bez przesunięcia.
Mówię do niego: dobra, nie ma problemu - proszę uważać następnym razem jak ktoś skręca z kierunkowskazem. Życzyłem
Kiedyś, jak byłam mała, myślałam że mogę rozmawiać z drzewami (ponieważ nie miałam znajomych). I siedziałam sobie tak pod drzewami i gadałam różne rzeczy. I jednego dnia, kiedy gadałam do jednego drzewa, które nazwałam Zbyszek, podszedł do mnie dzieciak w przedszkolu i zapytał: gadasz do tego drzewa? Jesteś głupia! Zaczęłam płakać i przytulać się do Zbyszka. I kiedy tak ten dzieciak stał i się ze mnie nabijał, nagle na głowę spadła mu
Możesz pracować w zajebistej zagranicznej korporacji, pochodzacej z kraju w którym szanuje się pracownika i praca zdalna jest wpisana w zasady stanowiska, jednak zawsze, ale to zawsze trafi się na wyższym szczeblu w polskim oddziale jakiś januszoid z małego miasta, co ma problem z praca zdalną. Zapytałem go wprost:
"Wolisz żebym pracował pełną parą z domu, jak już nie raz pokazałem, czy tak jak reszta mojego teamu przychodził do biura i 4h dziennie spędzał na piłkarzykach, obiadkach i pieprzeniu o niczym z kumplami w pracy?"
@Pasozyt_Zawadiaka: W sumie mógłbym wykorzystać swoją pozycję w firmie (jeśli chodzi o efekty pracy to główny zarząd jest mega zadowolny) by wyperswadować zasady takie jakbym chciał... Ale kurde, ja tu przyszedłem napie***ać kod i serwery w chmurze, a nie bawić się w politykę human-resources firmy, czy wzajemne dosrywanie sobie.
@semperfidelis: np ograniczona liczba wolnych miejsc na specjalizację. Kopaczowa musiała specjalnie zwiększyć liczbę miejsc na specjalizacji ginekologicznej aby jej córeczka się dostała. Jak ktoś nie ma matki albo ojca premiera to jest w dupie z życiem.
miałam w klasie bardzo wierzącą dziewczynę i szanowałam ją, bo była autentyczna w swojej wierze, ale kiedyś powiedziała mi, że jej kuzyn został opętany, bo słuchał w nocy radia eska i od tego momentu już jej nie traktowałam poważnie
@kwasnydeszcz: Bez sensu. Jeśli ktoś autentycznie i gorąca w coś wierzy to tylko dlatego traktować go poważnie? Jak by autentycznie wierzyła w latające niewidzialne krowy to też byś ja za to szanowała?
Uczę znajomą polskiego. Kiedy jest zła, kazałem jej mówić "kruci", jako powszechnie używanego w Polsce słowa, kiedy się denerwujesz, bo coś Ci nie wychodzi xxxxxxxxxxxxDDDDDDDDDDDD Teraz mówi kruci za każdym razem, jak się widzimy xDDD Czuję dobrze, człowiek.