Podobno #warszawa w nocy. Nie popieram, ale rozumiem. Jeżeli prawo nie może przerwać publikowania takich zdjęć w przestrzeni publicznej, to ludzie mają prawo reagować.
@szunis nie popieram tego co zrobili, ale wystarczy spojrzeć na tę furgonetkę. Widać, że prowokowała plakatami które na niej były, do tego stała tam akurat w nocy, w takim niebezpiecznym miejscu - sama się prosiła o to, tyle powiem. Chcącemu nie dzieje się krzywda.
@qluch aha, czyli kuso ubrana kobieta idącą w nocy prowokuje do gwałtu, a furgonetka z kontrowersyjnymi i brutalnymi plakatami, stojąca w niezabezpieczonym miejscu już jest nie do ruszenia?
@matinho10 dokładnie, dzisiaj już pobiłam dwóch normalnych ludzi, wrócę z pracy to idę napaść na staruszki wychodzące z wieczornej mszy, idziesz ze mną?
@BadBadger nie mam doświadczenia stricte z ketaminą, ale z dysocjantami tak - i zdecydowanie zgadzam się z tym co napisała @Tygrysia_Lilia, lepiej wziąć za mało, niż za dużo i odlecieć w mocnego bad tripa. Wiem, wizja że coś się zmarnuje/słabo klepnie jest smutna, ale trip ma być przyjemny, nie męczący psychicznie.
wykopki specjalnie będą #!$%@?ć i stresować innych dla żartu i poczucia się lepszym, bo "żadna p0lka im nie zabroni nawet jakby chciał sapać i dyszeć na jej karku", a potem się dziwią, że nikt nie chce mieć z nimi kontaktu i uważają ich za creepow xD i tak się koło toczy
@Judger dokładnie, swoim narzeczonym to już od kilku lat tak manipuluje, że dalej chce ze mną być, biedny. Uwielbiam te kobiety Schroedingera - głupie i naiwne dziewczynki które dają się oszukiwać, a jednocześnie inteligentne, pełne agresji i zdolne do manipulowania innymi xD
co to jest w ogóle za porownanie, gwałt do manipulowania xD jak widzisz że jakaś kobieta idzie przed tobą w nocy, to najpierw się pytasz czy czasem nie manipuluje
Nie chcę tu rozpoczynać jakiejś wojny międzypłciowej, ale...
W szkole zauważyłem, że jeśli nauczycielem przedmiotu jest mężczyzna, to ten przedmiot prowadzony jest znacznie lepiej (w większości przypadków. To samo na studiach...
Nie wiem, czy miałem takie szczęście, czy to jakieś moje upodobanie, ale faceci po prostu lepiej nauczali. Zazwyczaj nigdy nie było to suche klepanie teorii przez 45minut.
@AlojzyKoniowal Nie chcę rozpoczynać jakiejś wojny, ale uważam że mężczyźni gorzej uczą... - nauczyciel zawodowych z technikum najbardziej lubił czytać nudne rozdziały z książki (które w ogóle w praktyce nam się nie przydały) i kazać nam je przepisywać. 6, 7 i 8 godzina - a my co robimy? Przepisujemy trzy godziny "Typografię typowej książki" (✌゚∀゚)☞ A to dlatego, bo nie lubił praktyki z jednego względu - on głównie pracował na Corelu, my na Illustratorze. Raz, jak nie miałam pomysłu jak coś zrobić, to zadałam mu pytanie i odpowiedział mi "nie korzystam z Illustratora i nie wiem". Jak już była jakaś "normalna" praca do zrobienia, to większość grała w makao, oglądała yt albo po prostu siedziała na telefonie, on miał na to wywalone, ważne, że się zajęliśmy sobą. Dla porównania - inna babeczka dzieliła po równo teorie i praktykę, była bardzo surowa ale dzięki niej wiele osób załapało o co chodzi. Jak wpadło kilka jedynek za brak odpowiedzi na pytanie, to nagle cała klasa potrafiła z pamięci wymienić wszystkie wymiary papieru A i B, do milimetra.
- nauczyciel zawodowych (i wicedyrektor przez pewien czas) drugiej części klasy, inny profil. Kiedy mieliśmy z nim zastępstwa, to zawsze zaczął gadać o jakichś pierdołach, kompletnie schodził z tematu, nie bez powodu wszyscy się śmiali, że przed zajęciami pije
wykopki srają na feministki, a dalej pielęgnują toksyczny patriarchat, w którym facet musi być silny i męski, a przemoc (czy to na tle seksualnym, czy na innym) nie może być zgłaszana bo "hehe #!$%@? z niego" part 2137
#bekazlewactwa #neuropa #bekazfeministek #heheszki Nowa Zelandia wprowadziła 3 dniowy urlop płatny dla kobiet, które poroniły. Na popularnej stronie femijulkowej wylal się jad jaka to polska zacofana i wogle dno dna. Tymczasem w pl po poronieniu przysługuje 8 tygodniowy urlop "macierzyński" na dojscie do siebie ¯_(ツ)_/¯ #jepciesiewszyscy
@Jegwan aborcja jako przyjemna antykoncepcja xD o tak, bo każda kobieta myśli "ahh nie chce mi się kupować gumek, więc wydam dwa tysiące na aborcję", bo to takie fajne, jak leżysz i ktoś ci grzebie w macicy <3 albo podaje tabletki, po których masz wahania hormonalne, rozregulowany organizm, mocne bóle i skutki uboczne... aż się rozmarzylam, nie wiem czemu na to nie wpadłam, skoro to takie przyjemne.
@Jegwan kto z OSK mówi, że aborcja to przyjemna forma antykoncepcji? Dawaj wprost jakieś linki i źródła co do tego. Aborcja może być "przyjemna" ale w sferze psychicznej, bo dostarcza ulgi i spokoju, nikt nie ma orgazmu na myśl o tym czy nie dochodzi na krzesełku u ginekologa. Cieszę się, że masz swoją opinię, ale nie wciskaj jej innym i pozwól kobietom decydować o swoim ciele. Ja uważam Cię za zbrodniarza
@Jegwan ale Ty w ogóle to posłuchałeś? Jakaś randomowa babka (nikt z rady OSK) mówi, że aborcja to wspaniałe uczucie, bo wyleciały wszystkie skrzepy krwi, czyli się udała i ciąża została przerwana. Ona nie mówi, że płakała ze szczęścia jak dostała możliwość wykonania aborcji.
Żałuję, że dopiero teraz weszłam na Twój profil i zobaczyłam z kim rozmawiam, mogłam ocalić jakieś trzydzieści minut mojego czasu XD
@hansschrodinger tak, a co? chemioterapia, leki na serce czy neurologiczne też nie powinny być w takim bądź refundowane, skoro antykoncepcja jako metoda leczenia nie jest
@hansschrodinger już widzę jak rośnie wykładniczo ilość chorych na raka, szczególnie tych genetycznie obciążonych, bidulki, plaga jakaś, pewnie od czarnobylu (╯︵╰,) jesteś pewnie z gatunku tych osób, które śmieją się z chorych na depresję i mówią żeby wzięli się w garść a nie byli #!$%@??
@Herubin spoko, sama nie popieram ich niektórych postulatów, uważam że aborcja powinna być do 12 tygodnia ciąży (w szczególności przypadkach dłużej), po prostu chodziło mi o to, żeby to nie był tekst jakiejś randomowej laski z twittera, co ma jednego obserwującego i trzy lajki, bo tak to możemy sobie robić cherry picking.
#anonimowemirkowyznania Odkąd zamieszkałam z chłopakiem, czyli ponad 2 lata, codziennie zmuszam się do stosunków seksualnych. Musz też udawać orgazm, bo inaczej niebieski „nie czuje się męski”. Nie działają rozmowy, że mam niższe libido. Ma być i już.
Mireczki, proszę Was, słuchajcie swoich dziewczyn i nie odpuszczajcie do takich sytuacji. Chciałam się tylko wygadać.
@Sebgat to musi być strasznie smutne, jeśli ocenia się związek tylko po seksie i byłby w stanie zerwać, bo ktoś się nie chce walić codziennie ( ͡º͜ʖ͡º) w szczególności że facet ją do tego przymusza, bo to on ma potrzeby, jednocześnie mając w dupie jej libido
@kaarp aha, i to usprawiedliwia zmuszanie kogoś do seksu i udawanie orgazmu? jak mu jest źle z tym, że ma inne libido to się zrywa, a nie wpycha komuś #!$%@? do ust i płacze "bo się czuje mało męski", mało męski to jest brak umiejętności podejmowania decyzji, facet wie że nie ma nikogo na boku i zostanie na lodzie bez opki
@Sebgat a czy podstawową związku też nie jest szacunek dla drugiej osoby i zrozumienie? tak jak napisałam komentarz wyżej - nie ma dopasowania, to zrywasz, a nie zmuszasz kogoś do seksu
@kaarp tak, bo kobieta jest tylko od wypełniania potrzeb seksualnych swojego mężczyzny, nie może mieć własnego zdania, jedyne co ma prawo zrobić to mu się oddać. To kobieta powinna się rozpłakać przed nim, paść do stóp i przepraszać, że nie spełnia jego potrzeb i podaje się do dymisji. Dziękuję że mi rozjaśniłeś całą sytuację, najwyraźniej mój narzeczony nie jest prawdziwym mężczyzną ™, ponieważ rozumie, że potrafię mieć niższe libido i nie
#anonimowemirkowyznania Facet ma „przyjaciółkę”. Poznali się na tinderze, całowali, randkowali. Potem odnowił się kontakt ze mną, po trzech latach rozłąki -byliśmy swoją pierwsza miłością.. ciagle ta panna się pojawiała w naszych tematach.. ja drążylam i pytałam bo widziałam, ze do niego wydzwania i pisze. Nasz związek był zawsze na odległość, ja Poznań on Śląsk. Ona oczywiście tam na miejscu ( ͡°͜ʖ͡°).. zaufałam mu ze to tylko „przyjaciółka” z która czasem obejrzy film czy serial. Ale ostatnio jak u mnie był, coś mi pokazywał na telefonie. No i cyk napisała „bestie” i koleś dostał padary. Zaczął uciekać z telefonem...Ej jak do mnie napisze kumpel czy kumpela to na czilu otwieram jak chłop jest obok. A ten uciekł do wc. To już się wściekałam i mówię ze ma pokazać te wiadomości i od razu zaufanie 2/10 do typa. A typ na to ze on wraca do domu, zaczął wyzywać, robić szopkę. Potem kontynuował w smsach wyrzygi typu ze nie chce mieć ze mną nic wspólnego o.O Wywalił mnie z insta (chłop ma 31 lat, ja 28) Potem się chyba przespał bo zaczął przepraszać i wydzwaniać i gadać ze on nie chce tracić kontaktu. Ja cały czas nie dałam się ponieść emocjom. Co o tym myślicie? Potrzebuje pocieszenia albo batów na plecy ze mam jakiś realny problem z zaufaniem. Ps czy są jeszcze szczere fajne
@AnonimoweMirkoWyznania a ja bym napisała, może nawet wrzuciła jakieś screeny z waszych rozmów, tak trochę chamsko opowiedziała co robiliście, ile km przyjeżdżał do Ciebie żeby się spotkać ( ͡º͜ʖ͡º) jak panna jest ogarnięta to go kopnie w dupę, jak nie, to będzie piszczeć i stwierdzi że to spisek i próbujesz go oczernić. W każdym bądź razie jesteś w sytuacji win-win, Ty się pozbylas śmieci, a
@Wyrelworelowany dokładnie tak, dziecko nauczone życia w rodzinie, gdzie zasiłki pełną główną funkcje utrzymania i nie trzeba nic zrobić, na pewno będzie bardzo zmotywowane do odcięcia się od rodziny i wyjście na finansową prostą xD przecież jak zobaczy, że tak fajnie się żyje jednocześnie nic nie robiąc, bo każdy coś da - a tu zasiłek, a tu 500+, a tu jedzenie z socjalu, a tu ktoś dom dał, to nagle nie
Dziubki, czym zmyć taką plamę? Na zdjęciu może być słabo widoczna, ale to jest jakby taki żółty zamaz, wygląda jakby był zrobiony czymś tłustym. Nie mam jak zrobić lepszego zdjęcia, bo aktualnie jestem w pracy, ale wieczorem mogę podesłać jeśli ktoś chce. Problem jest taki, że ta plama jest na literce na koszulce sportowej z takiego charakterystycznego materiału. Literka jest przyszyta, nie naprasowana, w komentarzu dodam zdjęcie z jakiego materiału jest wykonana,
@peja_ricardo12 ja wiem, że na zdjęciu jakoś super bardzo nie widać, ale ciężko to uchwycić. plama żółta, jakby rozmazana po całej literce, w jednym miejscu ciemniejsza. wygląda jak tłuszcz
Jak często kwetiapina (100mg) sama z siebie może wywołać coś jak RLS (zespół niespokojnych nóg)? Albo nie tyle RLS, co przymus ruchu nogami, problem z usiedzeniem w jednym miejscu? Jest to o tyle problematyczne że od kilku dni potrafi mnie wybudzić wcześnie (o 3-4) w nocy, wtedy radzę sobie lekami jak propranolol i/lub klonazepam. Te przestają działać po kilku godzinach, więc od samego rana potrafię zrobić kilometry siedząc w fotelu. #psychiatria
@epigraf akatyzja ;) bardzo długo cierpiałam na nią, właśnie przez neuroleptyki i również przez kwetiapine. Uczucie tak męczące, że miałam nieprzespane i przeryczane noce, i to niestety dosyć często na początku, potem się przyzwyczaiłam - ale i tak raz na jakiś czas mnie dopada, ale na szczęście tak rzadko, że nawet się tym nie martwię przed snem. Jesteś po prostu wrażliwszy na działanie neuroleptyków, musisz brać mniejszą dawkę albo "osłonkę" -
@epigraf ojjj tak, nie bez powodu na opakowaniu jest napisane, że zaburza sprawność psychomotoryczną. Pomimo tego że to jest typowy dupochron stosowany przez producenta, to warto wziąć to pod uwagę, w szczególności jak np. prowadzisz auto.
Pridinol! akurat teraz jak pisałam mi się przypomniało :D Mi pomagał, ale ta tolerancja jednak robiła swoje i kiedy musisz brać pięć tabletek, żeby wytrzymać psychicznie, to zaczyna się robić ciężko. Spróbuj może ten lek,
Pytanie pewnie pojawia się raz w tygodniu na tagu, ale #!$%@?, zapłacone ( ͡º͜ʖ͡º)
Dzisiaj mam mieć dostarczoną paczkę kurierem #pocztex 48, ale nie ma mnie w domu przez cały dzień i szansa na to, że ktoś odbierze jest mała. Warto zadzwonić i zapytać się, czy da radę podrzucić do budynku ok 3km dalej, gdzie i tak będzie prawdopodobnie jechać, czy to nie ma sensu? Jest szansa, że się na to zgodzi, jak zaproponuje napiwek i flaszkę czy coś podobnego? ( ͡º͜ʖ͡º) Nigdy tak nie robiłam, więc nie wiem czy patrzą przychylnie na takie prośby, czy raczej się nie zgadzają.
@PurpleHaze tak, zawsze na drugi dzień po nadaniu przesyłki dostaje smsa z kodem odebrania paczki i numerem do kuriera, więc o to się nie martwię. Jeśli przyjedzie ten sam co zawsze, to jest bardzo spoko i nigdy nie odwalił takiego numeru.
@arkagham - ja akurat tym typem osoby na pewno nie jestem, staram się szanować czyjąś pracę i jeśli ktoś robi coś nadprogramowo, to zawsze to wynagradzam ;) @xdevo @Cointreau @uBX9qimZwCximxkWwyV7qoRCSqfy72xrjsp @Beczkowy nie wiem w sumie, czy jest sens wołać, czy jesteście ciekawi tego -
#narkotykizawszespoko była tu taka #pasta, mega wulgarna (i pewnie dlatego spadła xD) o związku z farmaceutką, dobrze zapamiętałam jedno zdanie - że szyła kamizelki/koszulki z plastrów fenta xD bardzo #!$%@? była, absurdalna niech ktoś to wklei bo niebieski mi nie uwierzy że coś takiego istniało :( dzienx
@GothBoyy666 a może to był sweter! coraz więcej pytań bez odpowiedzi wiem, że była z dwa tygodnie temu na wykopie, skomentowałam i usunęli :( jak coś się dowiem to zawołam cumplu
@Jakis_Leszek też dobre XDD podoba mi się że Twoja pasta jest tak normalnie napisana, jakby przez porządnego człowieka ( ͡º͜ʖ͡º), a ta ze strony ćpuna to od razu widać że pisał ktoś z mózgiem przeżartym #!$%@? <3 znacie jeszcze jakieś dobre pasty o cpunach?
@Jakis_Leszek była jeszcze taka pasta o tym, jak ziomek chodził codziennie do apteki po "tabletki na kaszel dla babci", udając że nie wie o co chodzi xD przychodził tak często że raz złapał go reżyser filmu o chorym na HIV? i powiedział że może zostać aktorem, bo nie potrzebuje charakteryzacji +fragment o plastrach z Kubusiem Puchatkiem xD już szukam tego
pytanie do mądrzejszych ode mnie w tematyce psychodelików: sulpiryd i mianseryna + lsd? jak te dwa leki wpływają na fazę? widzę różne opinie, raz ktoś pisze że spłycają tripa, potem ktoś pisze że nie, loteria. jak dzisiaj się odstawi to w sobotę ładnie klepnie?
@freshpiotrek właśnie niezbyt, jest sens brać z taką 5 dniową przerwą? biorę dopiero od miesiąca, więc aż tak długo w organizmie nie ma, okres półtrwania jest całkiem krótki
@freshpiotrek kurdebele, właśnie wszystko jest tak ogarnięte na tą sobotę wieczór, że no choćbym chciała to nie mam jak przełożyć xD no trudno, zaryzykuję. okres półtrwania tych substancji niby jest krótki, ale wiadomo, że im dłużej się bierze tym dłużej zajmie wyjście z organizmu. przyps że dopiero teraz o tym pomyslalam xD
Podobno #warszawa w nocy.
Nie popieram, ale rozumiem.
Jeżeli prawo nie może przerwać publikowania takich zdjęć w przestrzeni publicznej, to ludzie mają prawo reagować.
I