Najgorszym, marketingowym elementem wakacji kredytowych jest określenie tego jako "wakacje" co powoduje, że u nosacza załączają się instynkty podstawowe, instrukcje wbudowane, konieczność, honor oraz obowiązek aby niewydaną kasę w całości przewalić na głupoty.
Ktoś powie, że ludzie będą nadpłacali kredyty. A ja na to, że skokowo zwiększy się dochód rozporządzalny, co napędzi inflację i finalnie spowoduje, że stopy trzeba będzie podnosić nawet bardziej.
Ten ekonomiczny eksperyment, bo nie było takiego pomysłu nigdy
Ktoś powie, że ludzie będą nadpłacali kredyty. A ja na to, że skokowo zwiększy się dochód rozporządzalny, co napędzi inflację i finalnie spowoduje, że stopy trzeba będzie podnosić nawet bardziej.
Ten ekonomiczny eksperyment, bo nie było takiego pomysłu nigdy
Z ciekawości - czy w czasie wakacji można nadpłacić kredyt XD? Czy trzeba czekać do końca? Zakładam to drugie, bo to pierwsze byłoby strasznym trollingiem, ale kto wie co tam nasi rządzący wymyślili ( ͡° ͜ʖ ͡°)