#policja #rekrutacja #bolzga #heheszki #beka
to są jakieś j---a jak wygląda rekrutacja do policji xD, 13 tysięcy wakatów. Wyobraźcie sobie że do tej formacji brakuje tylu obywateli ile liczy mniejsze miasto w tym kraju, wszyscy z tego miejsca masowo uciekają bo nie da się żyć z przełożonym g0rylem albo komendantem pokroju inspektora Barszczyka z pitbulla, i myślicie że komukolwiek przychodzi do głowy że coś jest nie tak, i trzeba jakoś się dostosować?
Ni c---a :D, jestem wypalonym testerem softu, nie jara mnie ta branża, nie lubię jej, taplałem się w takich g0wnach w poprzedniej firmie, że utwierdziło mnie to że nie ma sensu tkwić w tej branzy tylko dla pieniędzy, bo to nie jest tego warte, pokrzywione plecy, brak ruchu przez 8 godzin, po prostu sram na całe to IT i nie chce mi się w tym tkwić i wkurzać ludzi swoim nieszczęsliwym losem w branży której nie robię - całkiem rozsądnie moim zdaniem.
Postanowiłem
to są jakieś j---a jak wygląda rekrutacja do policji xD, 13 tysięcy wakatów. Wyobraźcie sobie że do tej formacji brakuje tylu obywateli ile liczy mniejsze miasto w tym kraju, wszyscy z tego miejsca masowo uciekają bo nie da się żyć z przełożonym g0rylem albo komendantem pokroju inspektora Barszczyka z pitbulla, i myślicie że komukolwiek przychodzi do głowy że coś jest nie tak, i trzeba jakoś się dostosować?
Ni c---a :D, jestem wypalonym testerem softu, nie jara mnie ta branża, nie lubię jej, taplałem się w takich g0wnach w poprzedniej firmie, że utwierdziło mnie to że nie ma sensu tkwić w tej branzy tylko dla pieniędzy, bo to nie jest tego warte, pokrzywione plecy, brak ruchu przez 8 godzin, po prostu sram na całe to IT i nie chce mi się w tym tkwić i wkurzać ludzi swoim nieszczęsliwym losem w branży której nie robię - całkiem rozsądnie moim zdaniem.
Postanowiłem
Mirki, dawno mi tak nie było wstyd, że mam polski paszport jak teraz. W skrócie: za granicą, na wakacjach/wczasach, zwłaszcza tych tanich nasi rodacy zachowują się jak BYDŁO. Zwiedziłem wiekszość bliskiego wschodu, całe życie podróżuję bez żadnych biur podróży, all inclusive'ów, wcześniej organizowanych transferów i tak dalej. Dubaj odwiedziłem za 240 zł na bagażu podręcznym, po Cyprze biegałem za 100 zł w tanim zbiorczym BnB za 35 zł/doba, w skrócie - nie potrzebuje luksusu żeby zwiedzać świat. Ale po paru głębszych z #rozowypasek, wpienianiu sie w robocie w #it znaleźliśmy jakieś kałowe all-inclusive w Turcji - generalnie chyba najdroższe wakacje jak na tak krótką odległość w naszym życiu bo jakieś 1500 zł/os, musieliśmy specjalnie na ten wyjazd kupić walizki bo zawsze latamy tylko z plecakiem i w sumie to jeszcze miejsca na pamiątki w bagazu zostaje ¯\(ツ)/¯.
No ale do rzeczy. Czuję się tu jak w #darlowo #polskiemorze. Czerwone, przechlane japy januszy w białych żonobijkach, ich żony grażyny w podróbach z pobliskich stoisk z naganiaczami czujące się luksusowo, ich dzieci nakładające sobie co każdy posiłek 3kg frytek z kilogramem nuggetsów, ponownie starzy janusze biegający do baru po browary "two piwos plis", awantury o to że o godzinie 23:58 bar już się zamyka, a przeciez o północy powinni przestać serwować driny, no patola, i wszystko okraszone naszym pięknym,