Dobra mirki, pora na kolejne #coolstory z mojego pobytu w Szkocji ( ͡°͜ʖ͡°)
Były spore straty na magazynie, związane z tym, że podczas przenoszenia rzeczy np do zamówień zostały zniszczone, przez upadek, ktos zachaczyl wozkiem widlowym o rzeczy luzno stojace itd.
Szef zorganizował spotkanie, na ktorym mielismy o tym porozmawiać, pierwsza moja myśl to, że pewnie będą z tego
@BArtAS94: U nas nikt nie kradl bo nie bylo takiej potrzeby, i tak rozdawali takie ilosci jedzenia i picia ze nie byles w stanie tego zjesc ( w większości slodyczy)
Postaram sie opisac jeszcze jakies ciiekawe sytuacje z mojego pobytu tutaj, a mam ich jeszcze parę, moze jutro cos naskrobie ;)
@Deykun: Taki ruch można zrealizować lepiej w inny sposób, lub można stosować to tylko dla małych prędkości. Bo widząc jaka siła działa na pierwszy ząb na mniejszym kole przy zmianie kierunku, to śmiać się chce na myśl ile cykli to może wytrzymać.
Był facet, który nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy, żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Ten przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko". Wilson wpada w szał, mówi, że nie może czegoś takiego puścić w TV itp., że jego by ukrzyżowali za
@ratunkowa-plyta-chodnikowa: Jak ktoś strzela do Ciebie z 2,5 kilometra to nie masz pojęcia skąd leci pocisk. Nie wiesz z której strony musisz się osłonić.
Nie jestem ekspertem, ale podejrzewam, że celował jakiś kawałek od nich, żeby ustalić na jakiej wysokości musi mieć celownik.
Witajcie Mireczki! Za namową innego mirka @Chaqq postanowiłem pokazać Wam moją "skromną" kolekcję biletów
Właśnie mija 10 lat, odkąd zacząłem zbierać bilety #pkp i #ztm, zatem chciałem "pochwalić" się na mirko moimi zbiorami.
Wiele osób pyta po co to zbieram, co ja z tym zrobie itp. Wtedy zawsze odpowiadam pytaniem na pytanie: Po co się zbiera znaczki? Po porstu takie hobby, tyle
Były spore straty na magazynie, związane z tym, że podczas przenoszenia rzeczy np do zamówień zostały zniszczone, przez upadek, ktos zachaczyl wozkiem widlowym o rzeczy luzno stojace itd.
Szef zorganizował spotkanie, na ktorym mielismy o tym porozmawiać, pierwsza moja myśl to, że pewnie będą z tego
źródło: comment_oN9y4EEN5FWHInV3BvWkRrB3mwJUGw13.jpg
PobierzPostaram sie opisac jeszcze jakies ciiekawe sytuacje z mojego pobytu tutaj, a mam ich jeszcze parę, moze jutro cos naskrobie ;)