W końcu udało mi się dokończyć DS1 i DS3 po dłuższej przerwie. Co prawda nie robiłem już DLC do DS3 bo mnie Nameless King tak wymęczył, że już mi się nie chcę, a podobno w DLC bossy są jeszcze trudniejsze. Ogólnie DS1 mi się chyba bardziej podobało, bo ta walka była taka bardziej spokojna i wolna i przez to mniej męcząca. W DS3 dopiero później się skapnąłem, że rolle są OP, ale
Co następne?
- Elden Ring 55.8% (29)
- Dark Souls 2 44.2% (23)
Magister Bartosiak straszy atomem XD po czym rajdem kacapów na nas lub państwa bałtyckie, trzęsę się i boję się