AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 5
#anonimowemirkowyznania
Ehh #!$%@? mać. 30 na karku. Miałem w życiu prawdziwych przyjaciół. Miałem poważne związki. Potem miałem kochanki. Miałem sukces zawodowy taki, że te wykopowe 15k to jakiś żart dla mnie. Nigdy nie miałem stresów w dorosłym życiu. Ani #!$%@?. Nie miałem chorób.

I właśnie uświadomiłem sobie, że tak na prawdę ani jednego dnia w ciągu ostatnich 15 lat nie czułem się zadowolony z życia.

o #!$%@? tu chodzi
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 4
Anon: Mam praktycznie identyczną sytuację jak u Ciebie. No może prócz stresu, bo dobre siano zarabiałem ładując wszystko na jedną kartę, kosztem stresu, bezsennych nocy i kliku siwych włosów przed 30stką :)
Związki były też, jednorazowych przygód sporo. Miałem wszystko, ale wciąż czego brakowało.
Dopiero kiedy wyjechałem na dłuższe wakacje poznałem kogoś wyjątkowego i od tego czasu zadowolenie z życia poszło mocno do góry, jestem teraz bardzo szczęśliwy. To jest banał, ale potrzebujesz prawdziwej miłości, poczucia, że znalazłeś bratnią duszę. Kogoś identycznego jak Ty sam, o podobnych wartościach, oczekiwaniach, temperamencie. Kogoś z kim będziesz się świetnie bawił na imprezie ale i siedzenie w dresach w chacie wieczorami daje Wam radość. Taki prawdziwy najlepszy przyjaciel + prawdziwa miłość + świetny seks. Ktoś od kogo dostajesz wsparcie nieważne jak dobrze czy jak źle się dzieje w życiu. Kogoś przy kim czujesz się jak wyjątkowy. Nie mówię, że jest łatwo, ja sam poznałem taką osobę przypadkowo. Ale uwierz mi, że to zmienia rzeczywistość. Trzymam kciuki.

To jest anonimowy komentarz
Wołam
  • Odpowiedz
bzzzyk
bzzzyk
  • 1493
Mireczki co ten mój #niebieskipasek to ja nawet nie.
Siedzę sobie przy kompie, a on do mnie przychodzi z kuchni i pyta: "czy mógłbym prosić Cię o Twoją rękę?".
Pierwsza myśl: ale jak to tak, ja taka nieuczesana i w dodatku siedzę w dresie.
Ale idę za nim do tej kuchni. W głowie kotłują się myśli - ślub w lecie, czy może na jesień, sukienka - kość słoniowa, a może beż?... ;)
W kuchni okazało się, że niebieski DOSŁOWNIE potrzebował mojej ręki.
Chciał umyć dzbanek do herbaty i jego ręka nie mieściła się do środka.
sveq91
sveq91
  • 233
@WujaAndzej: Chodziłem do technikum, gdzie była też zawodówka i niestety widziałem ten "stereotyp" na własne oczy. Czasami mieliśmy lekcje w salach gdzie urzędowała zawodówka. Wszystkie biurka #!$%@?, pomazane HWDP #!$%@?ć policje. O piciu alkoholu na przerwach nawet nie ma co wspominać (właśnie o tym wspomniałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
  • Odpowiedz

Osiągnięcia