#anonimowemirkowyznania Nie rozumiem zachowania mojej żony. Co jakiś czas dostaje od swojej matki telefony. Rozmawiają na różne temat i czasem słyszy "Muszę o czymś poważnym z Tobą porozmawiać, ale na razie nie mam nastroju". Żona zostawia to bez komentarza, a później zastanawia się o co mogło chodzić psując mi i sobie humor. Ja gdybym coś takiego usłyszał od razu dopytałbym o co chodzi. Rozmowa na zasadzie "domyśl się" przypomina mi konwersację z małym obrażonym dzieckiem. Czy to jakaś technika manipulacji czy prostu teściowe tak mają?
Po co istnieje taka misja jak Artemis 2? Ja wiem że w tym programie się nic nie trzyma kupy, bo używa się koszmarnie drogich SLSów. Ale rozumiem argument że po tylu latach palenia pieniędźmi, wypadało by korzystać z tych rakiet. Rozumiem też że Artemis 1 jest misją testową mającą sprawdzić czy wszystko pójdzie dobrze. Ale dlaczego do lądowania na księżycu dojdzie dopiero przy Artemis 3? Misja Artemis "2" różni się od "1" tylko tym że na pokładzie będą ludzie na pokładzie xD
Rakietę do tej misji można było by wykorzystać do wysłania jakiejś sondy w zewnętrzne rejony układu słonecznego. I byłby z tego większy pożytek niż ta misja.
@Grewest: nie znam szczegółów tych misji, ale generalnie chodzi o powrót na księżyc i zbudowanie tam stałej bazy, no i wiadomo że przy tak ambitnym celu będzie wiele kroków pośredniczących. Nie rozumiem jak możesz tak łatwo stwierdzić, że wysłanie sondy jest bardziej pożyteczna niz ekspansja człowieka w kosmosie, no chyba ze ja gdzieś tutaj robię błąd
@Grewest: nie wiem czy Ty żartujesz, przecież skoro Artemis 2 jest przed Artemis 3, gdzie będą lądować ludzie, to chyba oczywiste, że ta misja jest im potrzebna, że pewnie mimo podobnego opisu, będzie tam przeprowadzonych wiele dodatkowych testów, tak aby nie #!$%@? 3. No chyba że właśnie o te różnice pytasz
dziękuję mojemu pracodawcy z Żabki że przez 2 lata nadal nie zorientował się że hot dogi które wpisuję na straty tak naprawdę zjadałem albo sprzedawałem na lewo ( ͡°͜ʖ͡°) patusy i tak nie biorą paragonów ¯\_(ツ)_/¯ #illegalizm #zabka #pracbaza
@Gaku745: to weź zrób też wpis o tym co ty kradniesz, no i przy okazji pochwal się pracą w jakimś niewymagającym zawodzie, a no i jeszcze coś śmiesznego na temat tych okropnych korporacji, co ci każą pracować dwa miesiące żeby sobie kupić ajfona
@Gaku745: masz jeszcze jakieś inne kategorie oceny zachować/reakcji ludzi? Bo całkiem przypadkiem wybrałeś sobie taką strategię, że będziesz mógł negować każda inną opinie niż twoja własna. Hmm, ale na pewno do tego nie dojdzie, bo pewnie jesteś ponadinteligentną jednostką, która potrafi świadomie kontrolować ten efekt ;-)
@Gaku745: I dlatego wyśmiewasz i obrazasz ludzi o innym zdaniu niż Ty, tak aby na pewno przypadkiem ich nie przekonać do wartości, które sam uważasz za słuszne.
Dobre jedno, ze tym razem odpuściłeś sobie to ikde
#anonimowemirkowyznania Cześć, piszę do was z dość nietypowym pytaniem; Otóż zastanawiam się, czy coś ze mną jest nie tak. Jestem na studiach opartych na "wkuwaniu" jednak postanowiłem, że sprawdzę swoich sił w programowaniu. Nie stała za tym chęć szybkiego zysku, wysokie zarobki itp.. Chciałem sprawdzić, czemu ludzie tak bardzo się tym zachwycają. Zacząłem od HTML i CSS. Coś tam poogarniałem, ale o wszystkim zapominałem z dnia na dzień. Wykupiłem na udemy ten zestaw filmów "od zera do front-end developera" i wszystko przeszedłem, dużo zapamiętując. Po tygodniu może dwóch przerwy, znowu wyleciało mi wszystko z głowy. Raczej nie jest to kwestia pamięci, bo na studiach muszę dużo uczyć się na pamięć i idzie mi to ok. Pomyślałem, że zajmę się pythonem. Uczyłem się, próbowałem zapamiętywać to wszystko, ale nic mi to nie dawało. W sensie, jedyne co potrafię, to print "Hello, World!", a resztę tych rzeczy nie ogarniam :/ Nie umiem się do tego też zmusić. Czy ja jestem jakiś #!$%@?ęty czy jak? ;/ #programowanie #programista15k #it #pracait #informatyka
Twój wpis doskonale pokazuje co jest złego w naszym systemie naucza i wygląda na to że bardzo się do niego dostosowałeś, ale możesz to jeszcze zmienić.
W szkole, uczysz się latami teorii, którą masz poźnie sobie przypomnieć, przy próbie rozwiązania problemu. Za to jest inne podejście, w którym zaczynasz od problemu i dopiero
#anonimowemirkowyznania Czy #logikaniebieskichpaskow i #logikarozowychpaskow nie zaszła za daleko. Laska opowiada 17 minut z okropnym akcentem, jak wyciąga z portfela mężczyzn ich pieniądze. W komentarzach różowe piszą, że też muszą znaleźć sobie jakiś #betabankomat, a mężczyźni, że chcą jej oddać swoją wypłatę. To jakiś nowy żart lub kiedy świat się obrócił 180 stopni. To na razie tylko na Zachodzie, jak dziadek mówił w zgniłym USA czy dotarło to już do Polski? Ta kobieta ma jeszcze więcej wyświetleń niż merytoryczne programy o nauce języków obcych...
#anonimowemirkowyznania Jak wymieniam tarcze i klocki z przodu to mogę mieć zaciągniety ręczny lub ustawiony bieg? Przy wymianie tylnych hamulców już nie? Może to przeszkadzać przy wpychaniu tłoczka?
#anonimowemirkowyznania #dieta #bekazpodludzi #zalesie #heheszki #logikarozowychpaskow Muszę to napisać z anonimowych bo to trochę podłe. Mamy w pracy taką Dominikę, co ma chyba z 30 kg nadwagi. W styczniu jak to po nowym roku powiedziała, że robi coś z sobą i przechodzi na dietę i będzie się zdrowo odżywiać bo chce schudnąć.
@Lootzek: @szukajek: z tego co na szybko znalazłem, to ta substancja o której piszesz to utleniacz w silnikach Draco, wiec po co im to w Starsbase? A czy nie jest tak, że to po prostu czysty azot do testów zbiorników?
Zrobiłam sobie swój 11(może 12?) Tatuaż i tym razem poleciałam grubo. Wytatuowałam sobie kropki na ryju (✌゚∀゚)☞ Metoda handpoke, przy oczach i na nosie boli najbardziej, nie polecanko.
#anonimowemirkowyznania No, elo, dzwonię na Mirko żeby się pośmiać z Was. Kiedyś dałem wpis o tym, że ludzie się nie myją i dawałem przykłady z mojego otoczenia. Jednym z tych przykładów był koleś u mnie w robocie, od którego czuć było odór potu. Zostałem zjechany za ten przykład, bo mircy mi pisali, że może ma jakieś problemy zdrowotne, może się poci dużo, może włos go w pupie swędzi.
@texas-holdem: i to jest właśnie niesamowite, ale jak sam widzisz nie tylko ja, to tak odebrałem. Teraz rozumiem, że jak użyje miłego slowa, to jestem odbierany ironicznie. Mysle, że to wspólna cecha moja i wykopu nasuwa taki tok myślenia odbiorcom treści, a mowa o cynizmie ; )
Nie rozumiem zachowania mojej żony. Co jakiś czas dostaje od swojej matki telefony. Rozmawiają na różne temat i czasem słyszy "Muszę o czymś poważnym z Tobą porozmawiać, ale na razie nie mam nastroju". Żona zostawia to bez komentarza, a później zastanawia się o co mogło chodzić psując mi i sobie humor. Ja gdybym coś takiego usłyszał od razu dopytałbym o co chodzi. Rozmowa na zasadzie "domyśl się" przypomina mi konwersację z małym obrażonym dzieckiem. Czy to jakaś technika manipulacji czy prostu teściowe tak mają?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #615182f2568a0d000af874f0