- 259
#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie do tych z Was, którzy macie 30-40 lub więcej lat, jesteście „poukładani życiowo” w rozumieniu mainstreamowym: jesteście w małżeństwie, macie własny dom/mieszkanie (nawet na kredyt) i ewentualnie macie też dzieci, założyliście już rodzinę.
Chciałbym poznać Waszą perspektywę w pewnej sprawie:
Otóż ja 27lvl z narzeczoną 23lvl (w narzeczeństwie od 3 lat) skończyliśmy już studia, od 3 lat mieszkamy razem, pracujemy, wynajmujemy mieszkanie, żyjemy uczciwie w 100% na własny rachunek, zero pomocy od rodziców (mamy dobre relacje z nimi, ale pochodzimy z mniej zamożnych rodzin). Mimo nacisków ze strony rodziny (nie rodziców, a sióstr ciotecznych itp) totalnie nie spieszymy się ze ślubem, swoją drogą nie miałby kto nam go zafundować, a my wolimy odkładać na wkład własny na mieszkanie i przy okazji żyć sobie teraz na luzie, bez większego stresu. Jak mamy ochotę sobie coś kupić czy gdzieś wyjść to nie liczymy każdego grosza, tylko na luzie to robimy. Nie planujemy też w najbliższym czasie dzieci. Po prostu nie stawiamy sobie presji, żyjemy tak jak lubimy na własny rachunek, nikomu nie wadzimy, nikomu nie zazdrościmy, spokojnie realizujemy własne plany i własny pomyśl na życie.
No i przechodzę do sedna: widzę, że bardzo, ale to bardzo nie podoba się to naszej rodzinie, a szczególnie małżeństwom z przedziału 30-40 lat, którzy już są dawno po ślubie, mają domy, kredyty itd. Wręcz agresywnie i nieprzyjemnie nam to pokazują pytając natarczywie o ślub, pokazując, że „ten i ten kuzyn to już dostał kredyt na dom i ma żonę, a my dalej tak bez ślubu i bez kredytu”. Z każdym rokiem te uwagi zaczynają być coraz bardziej chamskie i atakujące nas, przepełnione wręcz nienawiścią.
I moje pytanie do Was: o co im chodzi? Co oni do nas mają? Nie potrafię ich zrozumieć, totalnie tego nie widzę. Może Wy mając dosłownie ich wiek i perspektywę życiową jesteście w stanie mi to wytłumaczyć? Myślicie podobnie do nich o młodszych parach?
Mam pytanie do tych z Was, którzy macie 30-40 lub więcej lat, jesteście „poukładani życiowo” w rozumieniu mainstreamowym: jesteście w małżeństwie, macie własny dom/mieszkanie (nawet na kredyt) i ewentualnie macie też dzieci, założyliście już rodzinę.
Chciałbym poznać Waszą perspektywę w pewnej sprawie:
Otóż ja 27lvl z narzeczoną 23lvl (w narzeczeństwie od 3 lat) skończyliśmy już studia, od 3 lat mieszkamy razem, pracujemy, wynajmujemy mieszkanie, żyjemy uczciwie w 100% na własny rachunek, zero pomocy od rodziców (mamy dobre relacje z nimi, ale pochodzimy z mniej zamożnych rodzin). Mimo nacisków ze strony rodziny (nie rodziców, a sióstr ciotecznych itp) totalnie nie spieszymy się ze ślubem, swoją drogą nie miałby kto nam go zafundować, a my wolimy odkładać na wkład własny na mieszkanie i przy okazji żyć sobie teraz na luzie, bez większego stresu. Jak mamy ochotę sobie coś kupić czy gdzieś wyjść to nie liczymy każdego grosza, tylko na luzie to robimy. Nie planujemy też w najbliższym czasie dzieci. Po prostu nie stawiamy sobie presji, żyjemy tak jak lubimy na własny rachunek, nikomu nie wadzimy, nikomu nie zazdrościmy, spokojnie realizujemy własne plany i własny pomyśl na życie.
No i przechodzę do sedna: widzę, że bardzo, ale to bardzo nie podoba się to naszej rodzinie, a szczególnie małżeństwom z przedziału 30-40 lat, którzy już są dawno po ślubie, mają domy, kredyty itd. Wręcz agresywnie i nieprzyjemnie nam to pokazują pytając natarczywie o ślub, pokazując, że „ten i ten kuzyn to już dostał kredyt na dom i ma żonę, a my dalej tak bez ślubu i bez kredytu”. Z każdym rokiem te uwagi zaczynają być coraz bardziej chamskie i atakujące nas, przepełnione wręcz nienawiścią.
I moje pytanie do Was: o co im chodzi? Co oni do nas mają? Nie potrafię ich zrozumieć, totalnie tego nie widzę. Może Wy mając dosłownie ich wiek i perspektywę życiową jesteście w stanie mi to wytłumaczyć? Myślicie podobnie do nich o młodszych parach?
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli nie wiesz, co odpowiadać a chcesz odpowiedzieć chamsko, to proszę bardzo:
https://youtu.be/nstqcAf7t84
Jako 36 latek, żonaty od dziesięciu, 3 dzieci i mieszkanie na kredyt powiem tylko, że to wasze życie. I tyle w temacie.
A jak chcesz rady: ustalcie z partnerką między sobą strategię działania (dot. takich docinek) i się jej trzymajcie. Miłej zabawy! :-)
https://youtu.be/nstqcAf7t84
Jako 36 latek, żonaty od dziesięciu, 3 dzieci i mieszkanie na kredyt powiem tylko, że to wasze życie. I tyle w temacie.
A jak chcesz rady: ustalcie z partnerką między sobą strategię działania (dot. takich docinek) i się jej trzymajcie. Miłej zabawy! :-)
- 2911
Mitologia II Wojny Światowej - Ziemkiewicz
Mocny tekst Ziemkiewicza. Warto przeczytac - jeden z lepszych jakie czytalem ostatnio.
z- 18
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Interesuję się od dawna historią, ale te sprawy to dla mnie dotąd nieznany wątek. Co prawda odbiło mi się conieco o uszy, ale nic, na czym mógłbym bazować. Wołoszański o sojuszy Polski z Niemcami do kwietnia 39, ale traktowałem to raczej jako jego fantazje. A tu proszę. Ile jeszcze do odkrycia.
@torquemadek, @gimemoa, @Ameritas
Macie może jakieś książki godne polecenia, które by tę tematykę zgłębiły?
@torquemadek, @gimemoa, @Ameritas
Macie może jakieś książki godne polecenia, które by tę tematykę zgłębiły?
- 0
ogólnie słuchaj co się da na youtube. Nie ufaj we wszystko na 100%
@gimemoa: już się jakoś do tego przyzwyczaiłem, stąd też podchodzę ostrożnie do przedstawionych w tym artykule kwestii. Masz coś godnego polecenia z yt?
- 0
- 591
Wyrzucajcie screeny z gier które się bardzo ładnie zestarzały (mają >20 lat i ciągle są grywalne i świetnie wyglądają,)
Zaczynam od #heroes3 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gry #komputery #technologia #pcmasterrace
Zaczynam od #heroes3 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gry #komputery #technologia #pcmasterrace
- 0
@Wariat_Z_Mokra_Glowa: knights and merchants
- 24
Jak dałem się nabrać stolarzowi? #budujzchaferem
Ciężko mi przyszło pisanie nowego artykułu. Napisałem książkę o tym, w jaki sposób wybrać rzetelnego wykonawcę, a sam się dałem nabrać niesolidnemu stolarzowi...
Najchętniej bym o tym nikomu nie opowiadał i o sprawie zapomniał, ale postanowiłem całą sytuację opisać z trzech powodów:
-
Ciężko mi przyszło pisanie nowego artykułu. Napisałem książkę o tym, w jaki sposób wybrać rzetelnego wykonawcę, a sam się dałem nabrać niesolidnemu stolarzowi...
Najchętniej bym o tym nikomu nie opowiadał i o sprawie zapomniał, ale postanowiłem całą sytuację opisać z trzech powodów:
-
Bitwa pod Borodino i Verdun.Porównanie dwóch najkrwawszych bitew XIX i XX w
Celem niniejszej pracy jest ukazanie i opisanie zależności pomiędzy dwoma bitwami, uważanymi powszechnie za dwa najkrwawsze starcia dwóch stuleci. Bitwy pod Borodino z 1812 roku stoczonej między wojskami francuskimi, a wojskami carskimi podczas Drugiej Wojny Polskiej oraz bitwy pod Verdun...
z- 81
- #
- #
- #
- #
- #
- #
kochanie wrzuciłam zdjęcie karty do internetu, kocham Cię XD
Jak ubierano się w Polsce w XVIII wieku [galeria]
Od szlachcica po chłopkę ze Żmudzi, od żydowskiego furmana po adwokata. Polskie stroje epoki stanisławowskiej.
z- 81
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
Można sobie wyobrazić, że franciszkańscy archeolodzy, działając na zlecenie samego Papieża dokonują wielkiego odkrycia naukowego zmieniającego postrzeganie historii Palestyny. Wtedy bezsprzecznie należałoby uznać tu zasługi Kościoła na rzecz nauki. Ale... nie zawsze byłoby to takie proste.
Największy błąd, jaki mógłby popełnić ktoś pisząc o historii to błąd ahistorycyzmu
Polega on z grubsza na tym, że jakieś zjawiska oceniamy z innej perspektywy historycznej, niż ta, w której miały miejsce („czemu Napoleon przegrał pod Waterloo? Mógł przecież użyć lotnictwa...”). Niestety, jest to błąd bardzo łatwy do popełnienia. Kiedy czytamy o dawnych czasach, mamy bowiem pewne współczesne wzorce dotyczące choćby najbardziej trywialnych spraw. Ludziom od małego bombardowanym obrazami z dalekich krajów w formie zdjęć czy filmów ciężko jest wejść w tryb przeciętnego człowieka sprzed jeszcze 200 lat (a nawet i na początku XX wieku fotografia nie była taka popularna), który przez całe swoje życie zgromadził w swym umyśle jedynie obrazy jakie obserwował wyłącznie w swojej wiosce. No, może w jakiejś jednej pielgrzymce i to raczej niezbyt dalekiej. A żeby zrozumieć dobrze mentalność ludzi sprzed wieków, musimy pamiętać o rozlicznej ilości takich pierdół.
Spytacie
Największy błąd, jaki mógłby popełnić ktoś pisząc o historii to błąd ahistorycyzmu
Polega on z grubsza na tym, że jakieś zjawiska oceniamy z innej perspektywy historycznej, niż ta, w której miały miejsce („czemu Napoleon przegrał pod Waterloo? Mógł przecież użyć lotnictwa...”). Niestety, jest to błąd bardzo łatwy do popełnienia. Kiedy czytamy o dawnych czasach, mamy bowiem pewne współczesne wzorce dotyczące choćby najbardziej trywialnych spraw. Ludziom od małego bombardowanym obrazami z dalekich krajów w formie zdjęć czy filmów ciężko jest wejść w tryb przeciętnego człowieka sprzed jeszcze 200 lat (a nawet i na początku XX wieku fotografia nie była taka popularna), który przez całe swoje życie zgromadził w swym umyśle jedynie obrazy jakie obserwował wyłącznie w swojej wiosce. No, może w jakiejś jednej pielgrzymce i to raczej niezbyt dalekiej. A żeby zrozumieć dobrze mentalność ludzi sprzed wieków, musimy pamiętać o rozlicznej ilości takich pierdół.
Spytacie
- 1
Ciekawy felieton, zachęca do zagłębienia się w podane zagadnienia.
Dzięki za przytoczenie x. Hellera. Właśnie mi się skończyły wykłady na yt, więc chętnie posłucham.
Z Twojego tekstu wyrzuciłbym słowo "niestety" sprzed nazwiska x. Guza. Doda to nieco więcej obiektywizmu Twojej pracy.
Dziękuję! :-)
Dzięki za przytoczenie x. Hellera. Właśnie mi się skończyły wykłady na yt, więc chętnie posłucham.
Z Twojego tekstu wyrzuciłbym słowo "niestety" sprzed nazwiska x. Guza. Doda to nieco więcej obiektywizmu Twojej pracy.
Dziękuję! :-)
- 652
- 0
@zielonka-senpai: Mam wrażenie, że Twój komentarz dla wielu osób to zbyt wysoki poziom...
Tak oto z sarkazmu powstaje ironia :-).
Tak oto z sarkazmu powstaje ironia :-).
- 1
Szukam filmu i może będziecie mogli mi pomóc z jego odnalezieniem. Oglądałem go za dzieciaka i mało z niego pamiętam (czyli w tv był w latach 90).
Dwóch rabusiów po skoku ukrywa się w klasztorze (męskim), gdzie biorą ich za oczekiwanych braci. Klasztor znajduje się blisko granicy i raz do roku organizowana jest pielgrzymka na jej drugą stronę. Rabusie mają plan przedostania się przez granicę będąc przebrani za zakonników (wtedy dokumentów nie
Dwóch rabusiów po skoku ukrywa się w klasztorze (męskim), gdzie biorą ich za oczekiwanych braci. Klasztor znajduje się blisko granicy i raz do roku organizowana jest pielgrzymka na jej drugą stronę. Rabusie mają plan przedostania się przez granicę będąc przebrani za zakonników (wtedy dokumentów nie
- 3
Szukam piosenki z zeszłego roku z jarmarku świątecznego z Niemiec, gdzie babka śpiewała kolędę do muzyki arabskiej czy imitującej arabską. Bardzo proszę o pomoc.
#pytanie
#pytanie
Ze szczegółów pamiętam, że wyglądała dosyć klasycznie, czyli był widok kuli ziemskiej. Jednak co ją wyróżniało, to był jakaś mąż czy inna, organiczna substancja, która rozprzestrzeniana przez obcych pochłaniała kolejne obszary planety.
W tej grze była też miała przedostania się do Strefy 51.
Myślałem, że to nowy X-COM, ale jak odjąłem go niedawno na komórce, to nic takiego się