Jestem przerażony ilu narkomanów wyhodował ten kraj przez ostatnie 20 lat, zróbmy mały test - Jeśli masz jakiegoś znajomego który ćpa daj plusa, jeśli walisz krechy regularnie również.Generalnie jakikolwiek twardy n------k, nie liczę zioła chyba, że palisz regularnie.
Filmy takie jak "Jak pokochałem gangstera" są szkodliwe społecznie, prove me wrong.
To całe romantyzowanie mafii w Polsce ostatnimi laty to jakaś plaga, zaczęło się od Masy a później od kanałów typu "Mafia PL" które wzbudziły wśród ludzi f----z do tych troglodytów. Następnie z byłych gangusów którzy przeżyli zaczęto robić celebrytów, prowadzono z nimi wywiady itp. Minęło wystarczająco dużo lat, by widownia nie mogła już pamiętać o całej historii i jak faktycznie
Na zdjęciu Harisson Okene, nigeryjski kucharz służący na holowniku Jascon-4. Dramat tego mężczyzny rozpoczął się 26 maja 2013 roku gdy holownik którym płynął, w trakcie operacji stabilizacji tankowca w pobliżu platformy wiertniczej kompanii Chevron, około 32 kilometry od najbliższego lądu - wybrzeża Nigerii. Sam jak wspomina, w momencie gdy zorientował się co się dzieje i że statek tonie, znajdował się w toalecie. Szczęśliwie dla siebie znalazł schronienie w którym została bańka powietrza.
Każdemu popierającemu nowe mandaty życzę żeby wpadł na panów w niebieskich czapkach zaraz jak wleci z terenu niezabudowanego do wsi gdzie psy dupami szczekają a jedyny dom to ten sołtysa 800m od drogi gdzie mamy ograniczenie do 40km/h. Może wtedy dotrze do was że polskie drogi to absurd na absurdzie i policja zamiast pilnować ograniczeń w miejscach typu szkoła/przedszkole woli chować się po krzakach w miejscach gdzie można łatwo wyrobić miesięczną normę.
K---a, zawsze w takich wpisach znajdują się mędrcy "wystarczy nie z---------ć"
Powiadam wam, nie istnieje człowiek który nigdy nie przekroczył prędkości
Wasza matka, ksiądz proboszcz, pan policjant po służbie - każdemu się zdarzy, nawet nieumyślnie. Wam też
I obyście wtedy moralizatorzy - trafili na patrol z suszarką w miejscu kompletnie z d--y do robienia statystyk. Zobaczymy jak się będziecie tłumaczyć że zawsze jeździcie przepisowo
Wracasz sobie zmęczony po całym dniu z polibudy, uwaliłeś kolosa z technik obliczeniowych, oblałeś się kawą przy ładnej dziewczynie i zgubiłeś długopis. Wleczesz się tym chodnikiem, dookoła szara polska zima bez grama śniegu, na obiad znowu odmrażane mielone i już tylko marzysz, żeby walnąć się na dupę przed telewizorem i obejrzeć Kiepskich…
Chciałem się podzielić tutaj swoimi wrażeniami, otóż jedna osoba z mojej rodziny zachorowała, objawy typowej anginy, gorączka, silny ból gardła. Teleporada, a jakże. Dialog oczywiście zaczęty od pytanie o szczepienie. -Nie, nie jestem zaszczepiona -A dlaczego? Boi się Pani? A COVIDA SIĘ PANI NIE BOI?
A daj spokój, znajoma mi opowiedział historię że osobiście zna niezamsxxzpionych co umarł. Pytam jak? No zachorowali , starsze małżeństwo, poszli do szpitala nie przyjeli ich bo nieszczepieni, umarli po2 dniach
Co zrobić w przypadku próby nałożenia mandatu za brak maseczki?
Zgodnie z art. 116 kw niezależnie od miejsca i czasu nakazy sanitarne nie obowiązują nas jeśli nie stwierdzono u nas choroby. Co zrobić w przypadku próby nałożenia mandatu za brak maseczki?
0. Nieobowiązkowo, ale dla bezpieczeństwa warto nagrać przebieg interwencji. 1. Wylegitymować się.
@niech_ktos: Podpisanie pouczenia to standardowa procedura? W maju odmówiłem samotnemu milicjantowi z kamerką przyjęcia mandatu na 50zł za brak maseczki na samotnym spacerze na odludziu (nałożyłem przy nim i jeśli faktycznie cały czas nagrywał to nagrywał mnie w maseczce). Jak powiedziałem że nie przyjmuję to ze straszenia i pieprzenia o jakichś hipotetycznych sytuacjach typu "na czerwonym byś przechodził?" w pół minuty zwinął się do radiowozu i pojechał. Do dziś żadnego
W zeszłym roku po raz pierwszy świętowaliśmy bez mojego Taty, który zmarł po ciężkiej chorobie w 2020 roku. Teraz, tuż przed świętami i zupełnie niespodziewanie odeszła moja Mama.
Powiem Wam, że choć od dawna jestem samodzielny i że to raczej ja w ostatnich latach opiekowałem się rodzicami na wielu płaszczyznach, to od kilku dni czuję się jak małe, samotne, przerażone i opuszczone dziecko. Jak wtedy, gdy w
Komentarz usunięty przez autora