Witam. Niedawno wychodziłem z mieszkania a pod drzwiami siedział kotek. Nikomu z przepytanych w pobliżu osób nie zginął więc został u mnie. Kuwetę i miseczkę już ma. Warto udać się do weterynarza na jakiś przegląd ? Odrobaczenie ? Obcięcie pazurków ?
@yakimo12: Przede wszystkim zgłoś zaginięcie kota do jakiejś organizacji lokalnej, która ogarnia tego typu tematy i wywieś jakieś ogłoszenia. Mógł się przyplątać z bloku obok i ktoś go będzie szukał. Mój kot czasem lądował w klatce obok, bo nie do końca ogarniał, które drzwi wejściowe do bloku są "jego".
Do veta koniecznie - jak kot żył na ulicy, to trzeba odrobaczyć, zaszczepić, sprawdzić oczy, uszy, nos itd.
@Imperator_Wladek: pamiętam ten odcinek Sondy. Do jego zrobienia myślałem że ludzie od płaskiej Ziemi prowokują i robią sobie jaja. Ale po tym odcinku odezwało się do mnie kilkoro... którzy serio uważali, że żyjemy na dysku.
@MyNameIsJefff: ja mam prawie -6 i wada wzroku to nie problem, soczewki wszyscy mogą nosić chyba ze masz coś okiem nie tak i po prostu cię drażni i mogą wyjść powikłania
@Dariel: było. Ta wersja jednak jest moim zdaniem obecnie bardziej zrozumiała. Nie ma już dziadków pamiętających Austro-Węgry a Czechosłowację pamiętają prawie wszyscy.