O tym jak sieć Play robi nieczyste zagrywki....
W lutym tego roku postanowiłem skorzystać z oferty, którą zaproponowała mi bardzo miła Pani na infolinii. Niestety, jakość usług nie przypadła mi do gustu i po dwóch dniach zrezygnowałem z oferty. Urządzenia, które dostałem miałem odesłać kurierem, bo oczywiście pocztą się nie da.
Poszedłem jednak do punktu Play, a tam pan mi pomógł spakować i zaadresować paczkę. Spakowałem je w to samo pudełko co dostałem w przesyłce i nadałem kurierem.
W kwietniu dzwoni do mnie pani z działu windykacji, że urządzeń oni nie dostali w obciążają mnie karą 940 zł i ma im je wpłacić na konto. WTF.
Wziąłem więc pokwitowanie nadania przesyłki (całe szczęście że zachowałem) i sprawdziłem po numerze paczki jaki status ma przesyłka - widnieje dostarczono. To napisałem do Play, że przesyłka do nich dotarła i żeby poszukali raz jeszcze paczki. Za tygodniu dzwoni do mnie znowu pani i mówi, że odnaleźli paczkę, ale tylko z jednym urządzeniem więc za drugie muszę zapłacić 340 zł xD
Na to pytam się, jak to możliwe, że paczki nie ma, później się odnalazła, a teraz mam jeszcze zapłacić za coś, co na pewno przesłałem. "Noooo wie pan... na magazynie czasami mamy chaos" - tak mi powiedziała pani na infolinii.
W lutym tego roku postanowiłem skorzystać z oferty, którą zaproponowała mi bardzo miła Pani na infolinii. Niestety, jakość usług nie przypadła mi do gustu i po dwóch dniach zrezygnowałem z oferty. Urządzenia, które dostałem miałem odesłać kurierem, bo oczywiście pocztą się nie da.
Poszedłem jednak do punktu Play, a tam pan mi pomógł spakować i zaadresować paczkę. Spakowałem je w to samo pudełko co dostałem w przesyłce i nadałem kurierem.
W kwietniu dzwoni do mnie pani z działu windykacji, że urządzeń oni nie dostali w obciążają mnie karą 940 zł i ma im je wpłacić na konto. WTF.
Wziąłem więc pokwitowanie nadania przesyłki (całe szczęście że zachowałem) i sprawdziłem po numerze paczki jaki status ma przesyłka - widnieje dostarczono. To napisałem do Play, że przesyłka do nich dotarła i żeby poszukali raz jeszcze paczki. Za tygodniu dzwoni do mnie znowu pani i mówi, że odnaleźli paczkę, ale tylko z jednym urządzeniem więc za drugie muszę zapłacić 340 zł xD
Na to pytam się, jak to możliwe, że paczki nie ma, później się odnalazła, a teraz mam jeszcze zapłacić za coś, co na pewno przesłałem. "Noooo wie pan... na magazynie czasami mamy chaos" - tak mi powiedziała pani na infolinii.
źródło: temp_file8301070610170020127
Pobierzźródło: temp_file5556553111426265888
Pobierz