Ziomek, którego z roboty chcieli #!$%@?ć siedzi na l4 juz od czerwca, zrobił coś takiego, bo myśli, że jak wróci po kilku miesiącach to zarząd zmieni zdanie. On sobie #!$%@? wziął płatny urlop, bo parę osób już go widziało na działeczce. Dodatkowo jak firma wysłała mu list do domu, to nawet tego nie odebrał. Szczerze, to życzę mu, aby zus go skontrolował, bo w robocie zawsze mobbingował nowych i pozował na największego
"Czy młodzi i roszczeniowi faktycznie mają gorzej? Ja nie rzadko robiłem ciężko sumiennie i za grosze a wcześniej to nawet za darmo na praktykach, nie biegałem za podwyżkami. Efekt był taki, że na końcu młodzi i roszczeniowi podostawali podwyżki i awanse a ja parę złotych brutto po półtora roku i nic więcej, chociaż subiektywnie uważam że byłem bardzo dobrym pracownikiem, lepszym od tamtych. Po dwóch kolejnych latach byłem już totalnie zdemontowany i szukałem nowej pracy, moja efektywność spadła znacznie. Morał z tego taki, że bądź sumienny i efektywny w pracy, staraj się, ale bądź roszczeniowy i upominaj się o swoje. Z mojego doświadczenia - zmiana pracy najlepszym sposobem na podwyżkę. 1. Nigdy nie proś dwa razy o podwyżkę - po pierwszej odmowie zacznij szukać (ale bez spiny) 2. Nigdy nie wierz w obietnice odnośnie premii. Jak będzie to fajnie. Jeżeli nie będzie - patrz punkt 1 3. Ścieżka kariery to zazwyczaj pełna fikcja (bywają wyjątki) - pewnie - coś do góry pójdziesz, ale w pewnym momencie będzie stop. Jak w starym kawale: "- Czy syn pułkownika może zostać
@mlodyernest: OP pisał nie tylko o praktykach za darmo ale też pracy za grosze. Bezpłatne praktyki i staże to patologia na którą nikt poważny nawet nie spojrzy.
@mlodyernest: o czym ty mówisz xD nie ma czegoś takiego jak obowiązkowe BEZPŁATNE praktyki. Są po prostu praktyki, u mnie były na trzecim roku, gdzie wszyscy już pracowali na choćby 1/4 etatu (w wakacje oczywiście cały etat) i praktyki mieli zaliczane w swojej pracy. Super wpis do CV, student pracował za darmo. Ja nikogo nie przekonuje, jak ktoś chce pracować za darmo to droga wolna, ale pisanie że robi się
@mlodyernest: żadna ignorancja, po prostu lepiej robić dokładnie to samo tylko że za pieniądze.
Przecież w tych praktykach głownie chodzi o to żeby się czegoś nauczyć i zdarza się że po takich praktykach firma zatrudni studenta do pracy i to nierzadko
W tym cały problem, pracodawca jeśli potrzebuje specjalisty w jakiejś dziedzinie powinien zainwestować a nie oczekiwać że ktoś za darmo się zgodzi. Nawet ci mniej ambitni ludzie na studiach
wiele uczelni narzuca bezpłatne praktyki do wyrobienia. XD Narzucać sobie może, niezbyt to legalne. Wskaż jedną uczelnie gdzie coś takiego jest, chętnie to sprawdzę. To już wyższy poziom frajerstwa żeby się na coś takiego zgodzić.
Szkoła administracji państwowej - rekrutująca osoby i zapłaci 4900 zł każdemu, kto będzie się uczył, aby potem zostać wiernym urzędnikiem. Nie można uczyć na typowych kierunkach specjalistów, trzeba odpowiednie pranie zrobić w specjalnej szkole za gotówkę podatnika.
@Jotemov12: "z perspektywą robienia kariery w administracji tak żeby za parę lat, przy odrobinie szczęścia, może nawet przed 30, zarabiać 5 tysi brutto?"
To nie tacy urzędnicy. Mam znajomego i prawie od razu po skończeniu KSAPu trafił do ambasady i zarabiał kilka razy więcej niż piszesz. Jego koledzy zostawali m.in. wysoko postawionymi pracownikami spółek skarbu państwa itp.
@wonsztibijski: energia chemiczna we wiązaniach paliwa potrzebuje tlenu do "wydostania" się. W akumulatorze masz wszystko co potrzeba do spożytkowania energii, dlatego wydostaje się dużo bardziej gwałtownie co jest dużo bardziej niebezpieczne.
Weź zostaw samochód na słońcu na kilka godzin, potem wejdź do niego i jedź pół godziny, mimo klimy wszystko dalej w samochodzie jest strasznie nagrzane, a słońce z zewnątrz dodatkowo utrzymuje tą temperaturę. @hors Jak wchodzę do auta po pracy to po kilkudziesięciu sekundach już jest za zimno, masz chyba nie sprawną klimatyzację
@Jason_Stafford: a dobra już rozumiem, nie zrozumiałeś mojego wcześniejszego komentarza i teraz mnie obrażasz xD Jak uderzysz w budynek to budynek się rozwala i pochłania energię. Za bystry to ty nie jesteś xD
@PurpleHaze: wpisz sobie w google dwie frazy "Uderzył autem w drzewo" i "wjechał autem w budynek" A potem pomysł Btw. Bedac dokładnym to nie cegły i pustaki tylko łączenie miedzy nimi pochłania energię.
@PurpleHaze: długo szukałeś, żeby podpasowac pod swoja teorię xD ciekawe jakby wyglądała ta laguna po zderzeniu z budynkiem przy takiej predkosci jak uderzyla w ten krzak. Ale pewnie się naogladałeś zdjęć jak.to zazwyczaj wygląda więc już wiesz że mam racje.
No chyba ze znajdziesz fotki z crashtestow i tych samych/podobnych warunkow w ktorych mial miejsce wypadek, z udzialem tych samych aut, przy tej samej predkosci.
Jestem inżynierem testów zderzeniowych :) Naprawdę wiem co mówię. Drzewa są niebezpieczne i ludzie umierają a mogliby żyć. Jasne większość z nich z własnej głupoty, ale niektórzy z cudzej. Niektórzy słabną, mają zawał więc z niczyjej winy. Gadanie że mimo to drzewa są spoko bo jest
Nie pisz za wszystkich proszę, ja stawiałbym tych drzew jak najwięcej. "Drzewa zabijają" to takie durne tłumaczenie dzieciaków, którzy pop#%#!%?ają, nie dostosowując prędkości do warunków. I serio, uważasz, że zmęczony kierowca powinien siedzieć za kółkiem. Jak jeździłem w dłuższe trasy i musiałem wstawać rano aby wyjechać i wracałem po południu, to zawsze na początku drogi powrotnej robiłem sobie drzemkę 15-30min na parkingu jakiejś stacji benzynowej
Jakiś miesiąc temu niedaleko mojej miejscowości był wypadek, gdzie ktoś nie spojrzał w lusterko przy wyprzedzaniu trakotra, i wyjechał na lewy pas gdzieś ktoś wyprzedzał. Uderzył w auto, wpadł do rowu uderzył w drzewo i zmarł. Takich wypadków jest kilka w roku na tej
I na tym powinieneś skończyć swój durny wywód, skoro nie spojrzał w lusterko to jego wina a nie drzewa, prawda?
Nazywasz moje wywody durnymi a nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ten co nie spojrzał w lusterko jest cały i zdrowy. Ten co wyprzedzał zgodnie z przepisami nie żyje.
panmaterac.pl - xD nie skomentuje nawet bo już wystarczająco sam się ośmieszasz
@Brak_wolnych_loginow: brak umiejętności czytania ze zrozumieniem zrzucasz na źle sklejoną wypowiedź? Wszystko było jasno napisane, naprawdę słabo jak nie rozumiesz. Nie udawaj że nadal nie rozumiesz sensu naszych wypowiedzi. Nie wtrącaj do dyskusji barier energochlonnych, noży, mostów - w ogóle o tym nie dyskutujemy. Po za tym mosty są potrzebne. Drzewa nie. Winny temu wypadkowi był debil ale umarł niewinny przez drzewa które były niepotrzebne. Przeczytaj to zdanie kilka razy
Mireczki pytanie Mam bagażnik rowerowy na hak i z przednim kołem mały problem. Mam szose - więc opona jest wąska a rynienka nie, skutek taki że w trakcie jazdy widelec sie trochę skręca i opona w tej rynience sie przemieszcza - olać to? Jeździć obserować? Trochę sie o koło boję bo carbon (chiński oczywiście!) #rower #szosa #bagaznik
Uporczywe ignorowanie przez NBP konstytucyjnego zobowiązania do dbania o stabilność pieniądza rodzi podejrzenia co do rzeczywistych intencji banku centralnego.
Cześć! Jak myślicie - taki rower na start gravelowania? https://kross.eu/pl/rowery/szosowe/gravel/esker-4-0-zielony-czarny-polysk ? Szukam czegoś porządnego na asfalt / sporadycznie las. Kto wie, może początek nowej zajawki :) Oryginalnie celowałem w Esker 6.0, jednak ponoć kupno graniczy z cudem. Przesiadam się z 10 letniego górala. Warto wchodzić w tego Krossa? A może jednak czekać na 6.0 i być cierpliwym?
Marszałek Województwa Łódzkiego opublikował Terytorialny Plan Sprawiedliwej Transformacji Województwa Łódzkiego zawierający daty wygaszenia bloków energetycznych Elektrowni Bełchatów oraz termin zakończenia wydobycia węgla brunatnego w regionie bełchatowskim.
@Vvam: możliwość jest, po prostu jest to mnie opłacalne. W tym momencie np. prąd z Poznania do Warszawy leci przez Niemcy i Czechy bo w Polsce infrastruktura jest przestarzała.
macie namiar na DOBRY serwis co naprawi #karbon ramę w #rower? Niestety podczas serwisowania trochę za mocno scisnąłem w uchwycie i mam pęknięcia na górnej rurze. A znając życie, to uszkodzenie struktury a nie lakieru.
@jagodowy_krol: w tym problem że większość "specjalistów" od karbonu używa suchego włókna przesycanego pędzlem, potem szlifuje, szpachluje i zakrywa lakierem. Większość ram która naprawiam była już wcześniej naprawiana i właściciele tego nie wiedzą. Niestety odpowiedni sprzęt do naprawy to setki tysięcy dlatego tak to wygląda. Ja mam dobry dostęp do firmy która ma odpowiedni sprzęt i robię to zgodnie ze sztuką. Nigdy też nie lakieruje naprawianych ram bo tworzy się