Są pierwsze punkty Piotrka w WSSP. Oby w kolejnych rundach było tylko lepiej. Fajnie, że Nico kręci dobre czasy, to będzie od kogo się uczyć w garażu. #motogp #wsbk
Czemu ludzie obecnie są tak leniwi że nie chce im się zaparkować kawałek dalej i się przejść? Mają to we krwi po przodkach że jak przejeżdżali bryczkami to stawiali je pod samą karczmą? #parkowanie #samochodoza #slupsk
@ThomasPol: to jest parking delegatury Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, kilku przychodni i różnych innych publicznych instytucji i godzina 12 w południe... W Słupsku o tej porze się nie kradnie samochodów :p
Na początku trochę nie wierzyłem w ten hajp na Acostę, ale teraz wsiadam do wagonika. Ci co wybrali miękki tył = rip [*] Mareczek dalej się uczy Ducati.
@KurzeJajko: Puki co to przepiękna historia, jednak ja to się obawiam jednego, że ten gość zabetonuje 1 miejsce na podium na następnych kilka lat w tym sporcie, i nikt nie będzie miał do niego podjazdu. Obym się mylił i wyścigi były tak emocjonujące, jak ten dzisiaj.
Dostałem powiadomienie, że proces produkcyjny zamówionej przeze mnie ciężarówki zacznie się w maju, i prawdopodobnie 3-4 miesiące i będzie gotowa do odbioru :)
W międzyczasie dokańczam uzyskiwać stosowne pozwolenia, aby moja obecna firma mogła rozszerzyć działalność o gałąź transportową.
Zrobiłem sobie porównanie z moim daily, to nie ma co porównywać, tir to jest jednak moc: 370 vs 60 KM, 1900 vs 95 Nm, 6 vs 3 cylindry, 13 vs 1 L. Jedyne
@Adamfabiarz: jak często planujesz wymieniać olej w ciężarówce? Jakie mieszanki olejowe będziesz do niej sporządzał? Jaka będzie dla niej bezpieczna prędkość przelotowa?
Czasami tam siedzę i słucham sobie o czym rozmawiają ze soba znajomi i nie moge sie nadziwic, że można godzinę gadać o tym, że się kupiło w biedronce kurczaka, a do tego jeszcze papryke. Albo, że ktoś ostatnio jechał samochodem skręcił w lewo i był korek. Ja bym po prostu siedział cicho i nic nie mówił jakbym miał po prostu randomowe rzeczy wypowiadać #s----------e #oswiadczenie #regresosobisty
@Ulic_Qel_Droma ale kupno kurczaka i papryki to dobre wyjście do tematu gotowania, lub gdzie coś można kupić w fajnej cenie i jakości. To samo z korkami, można rozwinąć temat do tego jakimi drogami o jakiej porze jeździć żeby nie nadziać się na najgorsze. Odnoszę wrażenie, że po prostu to Ty masz tu wąskie horyzonty i tylko Ci się wydaje, że dla odmiany w tematach merytorycznych jakoś specjalnie lepiej wypadasz, bo ględzisz
Po moim rozstaniu (6,5 roku razem) przeprowadziłem się do rodziców. Mam 27 lat. Będę teraz zmieniać pracę i wiecie co? Mam już w dupie ten wyścig. I mam w dupie tę samodzielność. Mieszkam w dużym domu (2 mieszkania po 100m2, na górze tylko schorowana na alzheimmera babcia) i będę tutaj się kisić kilka lat, nawet jak sobie znajdę nową kobietę i po prostu odkładać hajs. Nie będę już niewolnikiem tego systemu. I tak "dziedziczę". w 3-4 lata lekko będę miesięcznie odkładać po 2k, jeśli zdrowie mi pozwoli.
Zainwestuję po tym czasie w ten dom, lub sobie ogarnę swoje mieszkanie na mały kredyt i je wynajmę. I sram na to co ludzie będą mówić. Wolę być obgadywany niż zasuwać jak chomik w kółku na kredyt pod korek i harować jak wół na podstawowe potrzeby życiowe.
Może przynajmniej dzięki temu "późną młodość", czyli życie po 30 sobie poukładam i będę czuć względnie stabilność i poczucie bezpieczeństwa. Mam kilku kolegów singli, co albo wynajmują tanie kawalerki i praca w nadgodzinach im coś wynagradza (miasto 70-90k, niskie ceny nieruchów) albo nawet mieszkają dalej z rodzicami (24-26 lat) i dzięki temu co miesiąc rośnie im sumka na koncie.
@Kopyto96: powodzenia Mirek! Oby więcej ludzi zdało sobie sprawę ze lepiej na swoim niż w pokoju z aneksem. Razem z młodymi ludźmi do małych miast przyjdą i miastowe usługi
@Kopyto96: Ogarnij sobie pracę zdalną w dużym mieście i jesteś ustawiony. Wbrew pozorom różnica 1,5k - 2k na najmie to w skali roku już 17-24k więc nie w kij dmuchał jak ciułasz na wkład własny. Zawsze powtarzałem że koszt najmu trzeba ciąć do maksimum
Miałam już więcej nie pisać w internecie co tam w sianie piszczy, ale jak zwykle muszę się gdzieś spłakać. Dzisiaj z rana najmniejsza owca ze stada, Pupsi, urodziła, czy tam w połowie urodziła, bo jej samej udało się wypchnąć jedynie zaspaną głowę, chłopaka z największą banią jaką widziałam. Taka śmieszna ciapata piłka na nogach. Pupsi jest taka ciasna, a jego dynia taka wielka, że trzeba było go od środka ciągnąć za ramiona.
W każdym razie wracając o miauczenie z bezsilności. Litość, zawód, współczucie, złość. Nie do niewinnych owiec ruchających się jak wypada, tym bardziej nie do niewinnego Reksia Wielkogłowego, ale oglądając takie małe (choć z dużą głową) życie, biedne i wyziębione narodzinami, przed oczami przewinęły mi się w końcu cierpienia, na oczach znane i skórze doświadczone, zapomnienia, porzucenia, zostawienia, wychłodzenia, wypłakania, wygłodzenia. Małe wszystko, jakie to przykre, musiało wejść do świata i zaznać porażki
Mam pewną znajomą, której strasznie nie lubię, przez której fałszywe oskarżenie zostałem przed świętami prawie zwolniony z pracy, więc nie będę ukrywał, że chciałbym się w jakiś sposób na niej zemścić.
Wiem o tym, że na #emigracja dla oszczędności pieniędzy z podatku wystąpiła z kościoła. Planuje jednak ślub kościelny w Polsce. Jest już data (wrzesień tego roku), sala itd..
Gdybym się dowiedział dokładnie co to za parafia (nie powinno być
@Coxex: parafie niemieckie i polskie się tymi danymi wymieniają, aż dziwne, że tutaj się akurat proboszczowie nie dogadali. Leć full in, jeżeli ktoś wyparł się Jezusa dla paru euro oszczędności to nie powinien mieć ślubu kościelnego, bo sakramenty są dla ludzi wierzących. Przecież zapowiedzi są właśnie po to, by każdy, kto wie o jakichś przeszkodach w zawarciu małżeństwa się zgłosił do proboszcza z taką informacją, a apostazja to jest główna
Wiewiur
#wiewiurwwarsztacie a służbowo: chcesz kupić coś z hydrauliki, ogrzewania? Zapraszam!