Czytam, po raz drugi, 120 dni Sodomy Markiza de Sade. Pierwszy raz czytałam w wieku 18-20 lat i nie wywarło to na mnie Aż Takiego wrażenia. Tzn owszem, trochę wywarło, ale nie obrzydzało mnie to tak jak teraz.
Teraz jestem przy pierwszej narratorce z czterech (tej najłagodniejszej) a już scena z wymiocinami mnie trochę wytrąciła z równowagi.
Widziałam też film, Salo, i mówię niebieskiemu, i każdemu kto chce usłyszeć, że film to Troskliwe Misie przy książce. Bo mamy tu do czynienia z dziećmi i dorosłymi j-------i.
Tego się nie da nakręcić, film był z góry skazany na porażkę. Już nie pamiętam co się będzie dalej działo, ale w najłagodniejszej wersji mamy f----z wymiotów, dup, potu, śliny, dzieci, przemocy.
Na co #niebieski mówi, że teraz, w czasach AI możnaby nakręcić taki film zgodny z książką.
I TU MOJE PYTANIE
Teraz jestem przy pierwszej narratorce z czterech (tej najłagodniejszej) a już scena z wymiocinami mnie trochę wytrąciła z równowagi.
Widziałam też film, Salo, i mówię niebieskiemu, i każdemu kto chce usłyszeć, że film to Troskliwe Misie przy książce. Bo mamy tu do czynienia z dziećmi i dorosłymi j-------i.
Tego się nie da nakręcić, film był z góry skazany na porażkę. Już nie pamiętam co się będzie dalej działo, ale w najłagodniejszej wersji mamy f----z wymiotów, dup, potu, śliny, dzieci, przemocy.
Na co #niebieski mówi, że teraz, w czasach AI możnaby nakręcić taki film zgodny z książką.
I TU MOJE PYTANIE
W radiu dalej można usłyszeć Eltona Johna, George Michael albo nie wiem, jakieś gwiazdy lat 90, ale nigdy nie usłyszysz w radiu Kelly Family. Dlaczego? No rozpadli się, może jakoś, chociaż to była rodzina, ale nawet Spice Girls się rozpadło a czasem w radiu usłyszysz. A o Kelly Family jakby trwała zmowa milczenia, co