@Isildur 126 dzien. Niestety nie dostałem oferty z tej restauracji, ale Bóg najwyraźniej ma na mnie inne plany, bo dostałem szanse na rozmowę na stanowisko krupiera w kasynie ( ͡°͜ʖ͡°). We wtorek lece, dam znać we srode jak poszlo
No to zaczynamy na nowo w ogóle @Isildur dobra robota z tym to działa.
Szedł sobie starzec z dzieckiem po plaży na której było mnóstwo małych żółwiów wszystkie śpiesznie szły do oceanu. Jednak na plaży było mnóstwo ptaków kotów i innych drapieżnikach które pozywialy się na nich.
Ale starzec co chwilę się schylił i wrzucił jednego czy dwa do oceanu.
Gratuluję sobie i innym wytrwałym! A poległym życzę więcej wytrwałości i nie ma powodów do zmartwień, wracamy na stary i zaczynacie od nowa! Oczywiście zapisuj na lipiec !
@somskia: zgłaszam się z uprzejmą prośbą o nie wyciąganie z lochu tagów której mam na czarnej. za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby uprzejmie dziękuję. z poważaniem Ja
Ostatnio wypiłem z przyjacielem który dowiedział się, że będzie ojcem. Było to miesiąc temu. Tydzień po tym wspólny koncert NA TRZEŹWO, dwa tygodnie temu byliśmy z różową na festiwalu muzyki elektronicznej, bawiłem się przednio NA TRZEŹWO, wczoraj imieniny babci mojej różowej, gdy podali mi kieliszek postawiłem go do góry nogami okraszając słowami "NIE PIJE" teściu, narzeczony szwagierki i wujkowie zapytali czy mówię poważnie, uznając moje słowa za żart. Obudzilem się zdrowiutki i już Kombinuje
O godzinie 9 spotkanie mieszkańców z terapeutką i przedstawienie swoich planów na weekend. Ja sprawę schrzaniłem, bo zapomniałem się wpisać na listę z planami i po spotkaniu chciałem się dopisać ale zostałem przyfilowany xD
@Sloneczko no przedszkole to nie jest. A takie praktyki mają raczej znaczenie terapeutyczne i pomagają uczyć się zdrowych zachowań. Po dzisiejszym dniu widzę, że nie opłaca się oszukiwać. ( ͡º͜ʖ͡º)
Pobudka o 7:30, znowu kac. Po śniadaniu, kawie i porannym spotkaniu wyruszyłem z nowym o 9 na miasto, celem załatwienia jego spraw urzędowych.
Po powrocie do schroniska o 11:30 zjadłem vifona, zrobiłem kawę i poszliśmy ogarnąć trochę teren zewnętrzny. O 12:30 postawiłem do odgrzania obiad dla innych mieszkańców.
Już mam w------e na trzepanie koczkodana, 26 dzień przestaję liczyć, coraz rzadziej wracam myślami do filmików a jeśli już to bardziej z zażenowaniem że ktoś po drugiej stronie to robi a jak przez okno, jak jakiś pies się do tego masuję (ja p------ę XD) no ale cóż tak to jest, dziękuje za prowadzenie challengu, bez takiej motywacji że ktoś codziennie robi takie sprawozdanie przybliża mnie do 90 dni, totalnym dla mnie minimum.