@ravau: Taki spalacz ma jakieś negatywne efekty, albo należy na coś z nim uważać? Jeśli tako by była prosta droga na skróty to byłbym zainteresowany. Jeśli to istotne to chciałbym se zrzucić ok 10kg (mam 170cm, 75kg, 18% tłuszczu, chciałbym 13%). Zrezygnowałem ze słodyczy, chodzę na basen 3 razy w tygodniu na 45min, może dojdzie nożna jak ogarnie się kolegów, na siłownię to się jeszcze nie nadaję.
Witam czy ktoś z was samodzielnie uczył się grać na gitarze? Bez żadnej nauki, po prostu siedział w domu i coś próbował z internetem? Ma to szanse na powodzenie? Nie mam czasu i chęci chodzić do żadnej szkoły a zawsze mnie to pasjonowało
@DanielKrul: Gitarę spokojnie można z youtube ogarnąć samemu, i to każdy poziom zaawansowania. Generalnie to nauczyciel może wskazać czego się uczyć i utwory do opanowania. Samouk może się gubić w nadmiarze informacji i to chyba jest jedyny problem samouctwa. W obu przypadkach czy się będzie umieć grać czy nie zależy od liczby spędzonych dupogodzin z gitarą. Na sam początek polecam Justin Guitar i Marty Music. Jak jesteś piratem to na torrentach
Heartstone, Gwint czy TES Legends, która z tych karcianek najfajniejsza? Grałem w Gwinta w Wiedźminie 3 i bardzo mi się podobał. Raczej nie będę wydawał prawdziwych pieniędzy na karty. #gry #gwint #hearthstone #teslegends
Wiem, że na wykopie dostałbym więcej plusów, gdybym napisał, że poszedłem na dziwki (tu zwane divami xd), ale ja postanowiłem pójść na... kurs tańca. Sam, z ulicy (szczerze to pierw zapytałem koleżankę z prośbą o polecenie czegoś :)), mając zerowe umiejętności. Po co? Bo warto, przynajmniej mam taką nadzieję. Poczuć się pewniej, oswoić z kobietami, znać jakieś tam podstawowe kroki. Przyjemność ta do najtańszych nie należy, ale i tak wychodzi 5-10 razy
Ja to bym się cholernie krępował taką bachatę tańczyć na kursie, ale wygląda fajnie. Dziwi mnie tylko że z tego co się tu mówi że tam jest dużo kobiet bez partnera. Po takim bardzo bliskim tańcu spodziewałbym się że będą same pary. Można powiedzieć że dla stulejarza taki kurs to skok na głęboką wodę.
#!$%@?, zabijcie mnie. Podpiszcie mnie w swoich wykopowych notatkach, jako "Debil, leniwy debil ,który prokrastynacją przedłużył sobie studia inżynierskie o rok... A ja #!$%@? głupi liczyłem na wyrozumiałość w terminach projektów, ja #!$%@?- jaki naiwny. Nie oddałeś projektu we wtorek? No to #!$%@?, że to jeden dzień spóźnienia. Jeden #!$%@?! Do zobaczenia za rok. Co z tego że projekt #!$%@? nas tip top, zamiast przejść z 5 (obecnego semestru) na 6 a
Czy nie łapią was feelsy? Masz 20-kilka lat, zamiast się bawić wśród rówieśników, pić wino musujące, uprawiać seks w pokoju rodziców twojego kumpla na domówce, to siedzisz przed komputerem i wkręcasz sobie że ci wszystko jedno? Albo że tak jest lepiej albo zrzucasz winę na introwertyzm? Jak jest naprawdę? #przegryw #feels #sylwesterzwykopem #tfwnogf #tfwnobf
@GHan: Mnie to bardziej męczy fakt że nie zostałem zaproszony podczas gdy moja paczka będzie wspólnie balować, czy to Sylwester czy majówka czy cośtam to nie ma znaczenia. Stąd nasunęło się postanowienie noworoczne żeby znaleźć se nowych znajomych. Nie mam pojęcia jak ale jakoś trzeba.
@frogfoot: Puby ni cholery nie nadają się do poznawania nowych ludzi. Miejsca związane z zainteresowaniami myślę mogą wypalić. Zawsze ostro szlifowałem swoje hobby samemu, najwyraźniej trzeba będzie je wynieść w końcu z piwnicy.
Koleżanka dzwoni zapłakana, że facet wyrzucił ją z domu z dzieckiem. Pocieszasz ją, po pewnym czasie zbliżacie się do siebie, dużo piszecie, odwiedzasz ją, jej dziecko cię uwielbia, zabierasz ją na imprezę, dobrze się bawicie, nagle zaczyna z kimś pisać na FB, znika na kilkanaście minut, po pewnym czasie pojawia się jakiś facet i idziesz w odstawkę. Naprawdę smutno mi się zrobiło. Dzisiaj taka wiadomość. Wybrałem chyba jedyną słuszną opcję.. #przegryw #
To nie ma znaczenia czy wyszli jako para, znajomi, sąsiedzi czy cośtam. Jak się z kimś umawia to się nie zostawia na lodzie tej osoby/osób. Jak idę na piwo z grupą znajomych i spotykam drugą grupę to się przywitam i chwilę pogadam może zapoznam ze sobą dwie grupy, ale generalnie nie opuszczam towarzystwa tych z którymi jestem umówiony.
@Helsantonio_Montes: To jest kwestia tego w którym miejscu w łańcuchu efektów podłączy się looper. Jeśli looper podłączysz za przesterem to nagrasz przesterowany dźwięk i ten przesterowany będzie ciągle odtwarzany. Jeśli looper podłączysz przed przesterem to wtedy nagrasz czystą gitarę i włączony przester będzie to nagranie przesterowywał. Więc oba przypadki opisane przez ZimnyKalmar obsłuży każdy looper.
Całkiem niedawno zacząłem swoją przygodę z gitarą, co prawda co najmniej o 10 lat za późno, ale jednak zacząłem :).
Mam taki problem, mam podane akordy do danego kawałka, ale nie mam typowego bicia, tylko tj. jest rozłożony na pojedyncze dźwięki. Powiedzmy mam akord G i każda struna jest grana osobno, jak to rozgryźć? Udało mi się dowiedzieć, że mając akord E, zaczynam od dźwięku E, mając G, zaczynam od G i
@Glenroy: To nie jest tak że jak grasz akord E to zawsze najpierw musisz zagrać dźwięk E, później G#, później taki i tak dalej. Zwykle takie arpeggia(czyli akordy rozłożone na pojedyncze dźwięki) gra się w ten sposób że masz schemat jakie STRUNY grasz kolei. Kolejność składników akordu nie ma znaczenia, choć tak jak zauważyłeś często jest tak że zaczyna się taki schemat od prymy (pierwszego stopnia, np. dla akordu G jest
@ckbucu: Jak Ci się podoba Ethereal? Sam zastanawiam się czy sprzedać swojego Flashbacka i kupić Wampler Ethereal albo Keeley Caverns 2, czy dokupić Hall of Fame.
Mireczki, uważajcie jakie nicki wybieracie! Opowiem Wam swoją historię, która udowadnia że nazwa użytkownika na Wykopie to nie przelewki.
Otóż gdy ponad 10 lat temu rejestrowałem się tutaj (już chyba trochę dinozaur ze mnie, skoro dobrze pamiętam czasy, w których nie było kolorów nicków, a powód zakopu wpisywało się samodzielnie zamiast wybierać z listy), postanowiłem użyć nazwy "informatyk". Byłem wtedy gimbusem, więc informatyk był ze mnie żaden, ale interesowałem się tą dzieciną
Cześć. Po wymianie chłodzenia mam problem z uruchomieniem kompa. Przy ładowaniu systemu po pojawieniu się logo Windows monitor traci sygnał. Gdy uruchamiam w safe mode działa jak należy. Podejrzewałem że to może coś z sterownikami, w safe mode odinstalowałem je przy pomocy Display Driver Unninstaller. Udało mi się wtedy uruchomić system w normalnym trybie. Od razu próbowałem zainstalować sterowniki do karty, jednak w trakcie instalacji monitor tracił sygnał, komputer się resetował i
Uruchomiłem w normalnym trybie z odinstalowanymi sterownikami GPU, po ok godzinie monitor stracił sygnał a komputer się zresetował. Procesor miał wtedy ok 30 stopni. Podejrzewam że GPU jest uszkodzone.
Cześć. Wymieniłem chłodzenie procesora i pastę przy okazji. Komputer uruchamia się, słychać pik, karta graficzna po paru sekundach wyłącza się komp wtedy się resetuje, znów słychać pik, karta znów się wyłącza, komp dalej chodzi. Przez ten cały czas nic się nie wyświetla. Kabelki wpięte tak jak przed operacją, karta podłączona jak należy. Czemu nie śmiga i jak zrobić tak żeby śmigało?
Zamieniałem miejscami kości. Wyjmowałem kartę graficzną, rami płytę główną. Odłączałem kable podpięte do płyty nie analizując co do czego służy tylko zapamiętywałem który gdzie wpięty. Nic więcej nie dotykałem. Rozbiorę i może zobaczę coś istotnego. Dzięki za pomoc.
Sprawa teraz wygląda tak że chyba źle wyjąłem i wpiąłem RAM, system się załadował jednak komputer sam się resetuje. Myślę więc że problem jest z procesorem, ramem lub slotami na ram.
Dzis do mnie to dotarlo, jak zalozylem garnitur (ledwo wszedl, wygladam jak kawal szynki oplecionej sznurkiem xD)
#!$%@?, musze cos z tym zrobic.
Mirasy, jakis protip jak zrzucic jak najwiecej przez 2 tyg?
Oczywiscie potem systematyczne dzialania do zrzucenia wagi.
#mikrokoksy pls help