Wpis z mikrobloga

@Szajs To jeśli Ci się podobał to graj w gwinta. Z tego co wiem to grind tam dużo łatwiejszy niż w Hs'ie, w tym drugim trzeba się sporo nagrać, żeby mieć dużą kolekcję
  • Odpowiedz
Raczej nie będę wydawał prawdziwych pieniędzy na karty.

w Wiedźminie 3 bardzo mi się podobał


@Szajs To zdecydowanie gwint. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz
@Szajs: potwierdzam, gwint jest bardzo f2p friendly. Właśnie dziś się zakończył sezon, jutro nowy patch więc idealny moment żeby zacząć :)
  • Odpowiedz
Dzięki za odpowiedzi, Gwint się instaluje. A wykluczając Gwinta to wybralibyście TES czy Heartstone? Obie mają taki plus że są na telefon.

@CorTuum: To jest Magicka the Gathering? Dwóch znajomych gra w to, ale talia to chyba nie mała inwestycja
  • Odpowiedz
@Szajs: TES:L - o tej grze wiem tylko, że istnieje, raczej mało popularna
Hearthstone - najpopularniejsza, można grać na telefonie i dla zaczynających rozgrywkę horrendalnie droga. Ekonomia nie ruszana od startu. Jako F2P będziesz potrzebował dużo czasu, by coś znaczyć. Jeśli zaczynać grę, to teraz, bo niedługo zmniejszy się ilość kart w rozgrywkach standardowych.
Gwint - też mniej popularna, jednak w Polsce lepiej rozpoznawalna od TES:L. Ekonomia na tą chwilę
  • Odpowiedz
W takim razie Heartstone zdecydowanie odpada. Chcę se tylko grać po 15 minut od czasu do czasu w przerwach dla odprężenia. Idę grać w Gwinta
  • Odpowiedz
@Szajs: Magic the Gathering. Istnieją kompletnie darmowe programy do gry każdą kartą MtG, a mechanicznie ta karcianka jest znacznie lepsza od losowości Heartstone'a.
TES:L to małpowanie karcianki Blizzarda z małymi różnicami, nic więcej.
  • Odpowiedz
@Szajs: Tylko Gwint. Grywam czasem w hearthstone ale chyba tylko dlatego, że wydałem na to sporo kasy. Gwint sprawia mi dużo więcej frajdy i chyba mimo wszystko jest dużo więcej decków, którymi coś da się ugrać. Fajna synergia kart, która w hearthstone niemal nie istnieje. Dużo mniej losowości, bo masz 10 kart na ręce. Brak many. Dużo szybciej zdobędziesz potrzebne kary bo po prostu jest ich póki co mniej. Ale
  • Odpowiedz
@Szajs: tes:l sa serio spoko, duzo osob mowila ze to klon HS jednak w rzeczywistosci jest calkiem inaczej, serio fajne "kampanie" grind nie jest taki przesadzony jak w HS, nie chce sie rozpisywac bo nie jestem dobry w recenzje ale jak chcesz to warto dac jej szanse
  • Odpowiedz