W związku z tym, że złożyłam wypowiedzenie w pracy jest robiona rekrutacja. Na 14 przychodzi koleś, który wczoraj nie trafił do nas (nie mógł trafić - ale nie zadzwonił). Zadzwonił po godzinie, czy może jutro (czyli dzisiaj) przyjść. Koleś z twarzy widać, że nie jakiś as - ale może nas zaskoczy.
Znowu założyłam #tinder... przeglądam sobie teraz a tam on!!!!oneoneoneONE!!111 W opisie ma: rozwiedziony ojciec 4 dzieci szukający pracy szuka kobiety kochającej dzieci. Niestety osoba, która rekrutuje nie chce zrobić #heheszki - ale ja nie mam nic do stracenia
#anonimowemirkowyznania Mirki, czy widzicie coś złego w jeżdżeniu z rodzicami na wycieczki? Jestem jedynaczką, w marcu rodzice planują jechać na narty i zaproponowali mi, że mnie zabiorą. Mam super rodziców, uwielbiam narty, więc się zgodziłam natychmiast. Osobiście nic złego w tym nie widzę, ale spotkałam się z opiniami, że to słabe i jak ma się już te 20+ lat to powinno się jeździć z partnerem lub znajomymi.
Czesto widzę jak ludzie z wypoku potrafią się zjednoczyć i robią zbiórki na różnego typu fundacje itp. Albo ta forma gdzie każdy Plus to złotówka na jakiś szczytny cel.
Dawno nie zrobiłem nic dobrego, także teraz moja kolej.
Za każdy Plus wpłace Jednego funta £1 ( ponad 5zł) na konto fundacji "Pomóż Michałowi Z. przetrwać listopad"
@goferek: Ostatnio zdałem sobie sprawę, że już prawie cały rocznik 2001 można bezkarnie nadziewać na bolca. A jeszcze niedawno od 95 w górę to były dla mnie dzieci.
5 miesięcy i 13 dni czekania i zadzwonili. Jutro jedziemy z Żoną do ośrodka adopcyjnego poznać nasze dziecko. Wlasnie powoli zaczęło to do mnie dochodzic i ledwo powstrzymuję łzy jadąc linią 204 do domu. A ze sobą mam dużego misia. 7 lat temu obiecalem Żonie, że gdy zostaniemy rodzicami kupie jej takiego. Pewnie nie pamięta. Nie musi ( ͡°͜ʖ͡°) Pijcie ze mną co tam macie, Mirko
@Kazmierz: wśród moich znajomych są dwie pary z adoptowanymi. Jedni normalni, powoli uświadamiają dziecku dlaczego oni teraz są rodzicami, że to nic złego, nic lepszego, po prostu tak czasami jest. Drudzy od początku mówili coś w stylu "jesteś adoptowana, ale to lepiej, bo to my Cię wybraliśmy spośród innych, a inne dzieciaki musiały być ze swoimi rodzicami, jak ci ktoś coś powie, to pamiętaj, że jesteś lepsza". Teraz mała ma
@hocuspocus: Grałem dla beki kiedyś choć głównie traktowałem to jako narzędzie do budowy domów sama gra mnie nie interesowała. Ale raz pewna rodzinka żyła se radośnie w domu nieświadoma, że mają małego syna w piwnicy w której nie ma nic poza łóżkiem kiblem i lodówką ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Lekcja chemii w gimbazie. Profesor miesza jakieś składniki, gdy nagle głos z sali pyta: - Profesorze, to nie jebnie? - Nie powinno...KTO TO POWIEDZIAŁ?
@tomuszek: @yoreciv: smutna szkoła, w życiu bym nie powiedział profesorze do kogoś kto nim nie jest a jak by miał z tym problem to poprosiłbym o okazanie tytułu naukowego. Się magistrom w dupach poprzewracało
@fizzly: @uabit: @pikolo369: to przerobka swiatecznej reklamy sklepow John Lewis. John Lewis to taki dom handlowy. Klasa srednia-wyzsza. Co roku maja zajebiste reklamy. https://youtu.be/sr6lr_VRsEo
#heheszki #humorobrazkowy #humor #pasjonaciubogiegozartu
źródło: comment_eIx62p45oWKvty4z6T7RlGUxXcRLckI4.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora