Póki co - za darmo! A za darmo to wiecie - nawet ocet słodki.
Dla przypomnienia: Z kumplem robimy grę karcianą o życiu w Polsce. Więcej informacji na ten temat pod tagiem #karciankaopolsce oraz w TYM WPISIE.
Koncept nieco ewoulował na przestrzeni miesięcy, ale w skrócie chodzi o to, że jest to karcianka towarzyska, której celem jest przeżycie
Robię to w interesie swoim i swojej premii za wyniki. Gdyby pod moją nieobecność coś się tęgo zesrało, to musi być ze mną jakiś kontakt. Nie mam takiej roboty, że pewne sprawy mogą poczekać
Robię tak od lat i do głowy by mi nie przyszło, żeby pracować na urlopie i normalnie wykonywać swoje obowiązki.
Odpisać na smsa, czy odebrać telefon, żeby odpowiedzieć na czyjeś pytanie - spoko. Zwykłe koleżeństwo i przysługa za przysługę. Ale jak pisałem - nie w każdej firmie to działa. I
Jasne, czasem jest irytująca - jak to robota - ale nie na tyle, żebym się wypalał.
Więc naprawdę - mogę odebrać ten sporadyczny telefon bez ryzyka, że wypalę się zawodowo. xD
A jeżeli ktoś ma pracę, że już pod
@cobalt06: I tak właśnie jest. Ekipa w dziale radzi sobie dobrze beze mnie, ale - rzadko bo rzadko - zdarzają się sytuacje, że coś się
Jestem wrogiem bezsensownego #!$%@?, ale kiedy sytuacja tego wymaga to trzeba jednak pokazać pewne zaangażowanie i to, że jesteś częścią zespołu. Oczywiście z poszanowaniem granic swoich i cudzych.
Od lat lat tak robię i od kiedy rzuciłem robotę w januszexie z 5 lat temu, to nigdy nie miałem problemu z podwyżką, urlopem, awansem czy inną formą docenienia.
Firma cię szanuje, ty szanujesz firmę. Każdy
Jak byłem świeżo po operacji, gdzie ledwo chodziłem to janusz biznesu już rozpytywał, czy już wracać nie mogę, bo mnie tydzień nie ma i firma się wali. xD