#anonimowemirkowyznania
Znalazłam na jednej ze stron sklepu internetowego błąd cenowy: przedmiot za 0 zł. Nie będąc aż takim cebulakiem zamówiłam 1 sztukę. Dostałam info aby zapłacić 10 zł za zamowienie (tyle kosztowała przesyłka). Zapłaciłam. Pomyślałam - i tak nie wyślą, bo niby jakim cudem. A po tygodniu dostaję paczkę z tym przedmiotem. (Wartość około 40 zł). Dzis sprzedawca pisze mi ze mam uregulować fakturę, bo inaczej bedzie mnie ścigał :( Co robić? Sam strzelił byka, a teraz mi grozi :O
Sorry za #cebuladeals ale pewnie sie znacie :)
#zakupy #pytanie
Kliknij
Znalazłam na jednej ze stron sklepu internetowego błąd cenowy: przedmiot za 0 zł. Nie będąc aż takim cebulakiem zamówiłam 1 sztukę. Dostałam info aby zapłacić 10 zł za zamowienie (tyle kosztowała przesyłka). Zapłaciłam. Pomyślałam - i tak nie wyślą, bo niby jakim cudem. A po tygodniu dostaję paczkę z tym przedmiotem. (Wartość około 40 zł). Dzis sprzedawca pisze mi ze mam uregulować fakturę, bo inaczej bedzie mnie ścigał :( Co robić? Sam strzelił byka, a teraz mi grozi :O
Sorry za #cebuladeals ale pewnie sie znacie :)
#zakupy #pytanie
Kliknij
Mnie jak na razie nowy Torment nie porywa. Znaczy gra się fajnie, czuć klimat ale jest sporo rzeczy które mi się nie podobają:
1) Nie podoba mi się brak nagradzania gracza, za nietypowe rozwiązanie questu. W orginalnym Tormencie jak miałeś odpowiednie statystyki to podczas jednej rozmowy mogłeś tak zagiąć NPC-a, że dostałeś tyle expa za odpowiednie opcje dialogowe, że wbijałeś level. Tutaj za użycie rozwiązania które spłuka cię z połowy inteligencji nie dostaniesz nic expa a za bezsensowne klikane w każdą opcję dialogową czasem dostaniesz jakieś ochłapy typu 2 xp.
2) Nie podoba mi się również "socjalistyczne" podejście co do sposobu rozwiązywania questa. Chodzi o to, że zawsze dostaniesz taką samą ilość doświadczenia, niezależnie czy wybierzesz dobra czy złą stronę, czy użyjesz inteligencji czy siły, zawsze dostaniesz po równo.
3) Dalej, zupełnie nie trawie tego marnowania cech podczas testów, zmusza to gracza do bezsensownego biegania kółek po mieście, żeby odpoczywać.