Nie sądziłem, że i ja napiszę taki post, ale już nie raz ta społeczność pokazała że można na was liczyć.
Mój tata na skutek cyklicznego zwalniania części ludzi poprzez optymalizację i automatyzację procesów w firmie po prawie 40 latach pracy w jednej firmie stracił pracę.
Ma 56 lat i należy do pokolenia które nie zmieniało pracy jeśli było im dobrze w firmie, a przez większość czasu był zadowolony, zajmował takie stonowiska jak:
@ButtHurtAlert: jak masz fundusze i stracisz zajawke to polecam iracing. Ludzie hejtuja, ale w moim przypadku pogoń za kolejna licencja byla motywujaca. A jak nie w ten sposób, bo sprawdzaj czasy pod konkretne auto i tor, wybierz jakiś realny i staraj się pobić.
Ja się często lapalem na tym, że mialem trenować okrążenia na np. Spa, a tu 2h minęły a ja się bawię w latanie bokiem xD
Trochę niestandardowy pomysł na wakacje - przejście całej Teneryfy na piechotę - wpadł mi do głowy już dawno temu, podczas planowania pierwszego wyjazdu na te wyspę, który ostatecznie nie doszedł do skutku. Myślałem nad szlakiem GR-131, który przechodzi przez cały PN Teide, ale ostatecznie padło na Camino de Santiago de Tenerife, który wiedzie głównie północnymi lasami. Prawie cały, bo zacząłem w La Esperanzie, zajął
@Niebadzlosiem: Ja też bardzo dużo zwiedzam i muszę powiedzieć że takie podróże to nie jest kwestia finansów albo czasu, tylko chęci. Można zrobić sobie zajebistą 2-tygodniową podróż za 1k, można też zrobić sobie miesięczną podróż dookoła świata za 10k. Oba te typy podróży są równie zajebiste o ile się zwiedza, a nie siedzi jak debil na all inclusive. Przykładowo - taka przejażdżka do Egiptu to powinno być obowiązkowe odwiedzenie doliny
Kompletny besmusk, nadesłany onboard z #polskiedrogi
Film został nadesłany od fana z zagranicy, który zapewniał, że całość została nagrana na zamkniętym odcinku drogi. Niestety nie znamy kierowcy ale ostrzegamy aby nie próbować takich rzeczy na publicznych drogach lub w ruchu ulicznym.
@Crea: gruz gruzem, ale przed takim wyjazdem to jednak mogli ogarnąć te auta: - laweta bez powietrza w kołach - pojechali bez kierunkowskazu - w IS opona się rozszczelniła i jak normalnie wożą tonę szpeju tak mieli jeden letni zapas - dwe cewki zalane wodą - nie sprawdził czy przewód paliwowy nie szura
Zielone e30 stojące w garażu w sumie też jest gruzem, bo panewa zrobiła puk-puk.
@Crea: to jest projekt bez trytytkowania, który zwyczajnie się popsuł. Auto którym możesz pośmigać w nocy jak i jechać na raceism bez wstydu, gruzem niekoniecznie
Mój tata na skutek cyklicznego zwalniania części ludzi poprzez optymalizację i automatyzację procesów w firmie po prawie 40 latach pracy w jednej firmie stracił pracę.
Ma 56 lat i należy do pokolenia które nie zmieniało pracy jeśli było im dobrze w firmie, a przez większość czasu był zadowolony, zajmował takie stonowiska jak:
-