Historia jednak bardzo lubi się powtarzać.
Pewnego wieczoru trochę przesadziłem z alkoholem. Miało być kulturalne piwko na tzw murku z kumplami, aż tu nagle pomiędzy piwerko weszła gorzałka.
Niby wszystko było ok. Wróciłem grzecznie do domu, rozebrałem się, umyłem i myk do łóżka. Jak to mówią "wódka lubi dym" a po fajkach kac jest potężny. Tak było i tym razem. Obudziłem się gdyż mnie zaczęło suszyć, kierując swe stopy ku podłodze #!$%@? się w kupkę wymiocin... "#!$%@?." - mruknąłem sobie pod nosem siedząc na łóżku. Już nie pamiętam, która to była godzina, ale wszyscy pozostali domownicy jeszcze spali. Za oknem robiło się widno także nie zapalając światła wziąłem dwa ręczniki by zebrać z DYWANU pozostałości po obiedzie połączonym z kolacją. Zawsze w pokoju mam zgrzewke wody, także ręczniki zmoczyłem, i pozbierałem to i owo.
#!$%@? już szmaty wrzuciłem do reklamówki z zamiarem wyrzucenia ich po tym jak matka pojedzie do pracy. Napiłem się wody i wskoczyłem do łóżka kontynuować spanie. Okrywając się kołdra poczułem coś mokrego - ja #!$%@? pościel też #!$%@?. Zdjalem poszewkę, zwinalem w kulkę i polozylem za łóżko obok reklamówki z ręcznikami. Pościel się wypierze i wysuszy jak mama pojedzie do pracy. Ojciec jak to ojciec, powie że pic nie umiem i za 20 zł nie powie o całym zajściu matce.
Pewnego wieczoru trochę przesadziłem z alkoholem. Miało być kulturalne piwko na tzw murku z kumplami, aż tu nagle pomiędzy piwerko weszła gorzałka.
Niby wszystko było ok. Wróciłem grzecznie do domu, rozebrałem się, umyłem i myk do łóżka. Jak to mówią "wódka lubi dym" a po fajkach kac jest potężny. Tak było i tym razem. Obudziłem się gdyż mnie zaczęło suszyć, kierując swe stopy ku podłodze #!$%@? się w kupkę wymiocin... "#!$%@?." - mruknąłem sobie pod nosem siedząc na łóżku. Już nie pamiętam, która to była godzina, ale wszyscy pozostali domownicy jeszcze spali. Za oknem robiło się widno także nie zapalając światła wziąłem dwa ręczniki by zebrać z DYWANU pozostałości po obiedzie połączonym z kolacją. Zawsze w pokoju mam zgrzewke wody, także ręczniki zmoczyłem, i pozbierałem to i owo.
#!$%@? już szmaty wrzuciłem do reklamówki z zamiarem wyrzucenia ich po tym jak matka pojedzie do pracy. Napiłem się wody i wskoczyłem do łóżka kontynuować spanie. Okrywając się kołdra poczułem coś mokrego - ja #!$%@? pościel też #!$%@?. Zdjalem poszewkę, zwinalem w kulkę i polozylem za łóżko obok reklamówki z ręcznikami. Pościel się wypierze i wysuszy jak mama pojedzie do pracy. Ojciec jak to ojciec, powie że pic nie umiem i za 20 zł nie powie o całym zajściu matce.
Na której odpowiem na każde Twoje pytanie - dieta, trening, suplementacja, analiza badań, ocenie nagranie (wszystko w sensownych ilościach). Zapraszam (na tej grupie będzie porządek). Można strzelić plusika dla zasięgu
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout
źródło: Zrzut ekranu 2024-06-29 o 14.15.16
Pobierz