@operator_przemek: Poczytaj o fazach wychodzenia z uzaleznienia.
detoks->miesiac miodowy->faza muru
Nie chce Cie mirku straszyc, zycze jak najlepiej zwlaszcza w kontekscie podjetych przez Ciebie decyzji. Miej jednak swiadomosc ze sie teraz moze robic troche gorzej. Sporo nudniej, moga sie pojawic glupie pomysly. Z czystej fizjologii czlowieka
#stanowski #kanalsportowy #kanalbekowy Miałem przygotowanych kilka innych tematów, ale nie, to jest wydanie specjalne Dziennikarskiego Zera. Wydanie specjalne, bo sytuacja tego absolutnie wymaga. Ze swojego telefonu można dzwonić gdzie się chce, możecie dzwonić do dziadka, do żony, do kochanki, generalnie to wasz telefon i nic mi do tego gdzie z niego dzwonicie. Ale są osoby, do których dzwonić się nie powinno. Ani razu, nie mówiąc już o 711
Pewnie mówisz o tej samej książce, dzięki której ja też rzuciłem, z dnia na dzień. Jednak po 3 miesiącach powoli wracałem do nałogu wiec z doświadczenia powiem ci, że rzucić jest łatwo, najciężej jest już nigdy do tego nie wrócić. Powodzenia.
@Voilaszek: no słabo tak ludzie oceniać z góry :). Mam sporo znajomych, którzy rzucili od tak, bo mieli własny powód (choćby spodziewali się dziecka. I nie mam tu na myśli kobiet, a właśnie przyszłych ojców), ale znam kilku na których książka ta nie zrobiła większego wrażenia. No może jeden się znajdzie, który twierdzi, że rzucił dzięki niej. Myślę, że jeśli człowiek sam uświadomi sobie, przemyśli i postanowi rzucić, to nic
Na wykopie ostatnio było zdjęcia z modelarstwa przedstawiające rosyjskiego żołnierza, który niesie żeliwny kaloryfer. Większość wykopków pisało, że nierealistyczne, bo nie podniósł by takiego kaloryfera. Zaproponowałem, że sprawdzę czy da radę unieść taki kaloryfer, bo akurat po remoncie miałem taki zdemontowany. Mój żeliwny kaloryfer jednak ma 10 żeber to test nie do końca spełnia założone warunki (mój jest cięższy). Mogę stwierdzić jednak, że da radęnieść taki kaloryfer na ramieniu. Zdjęcie jako
źródło: comment_16567741108zmA6Yr2uUV5iBZ3u1Mqgi.jpg
Pobierz