Minął ponad miesiąc bez alko i prawie miesiąc bez fajek/e-fajki. W międzyczasie przeżyłem dwa testy, urodziny i krótki wyjazd wakacyjny. Jest w pytę. Największy szok mam z paleniem. 10 lat jarania za mną. Fajki - paczka dziennie, vaping - 10/15ml liquidu dziennie i po prawie 4 tygodniach zero ssania, jakbym nie palił już z rok. Co więcej, dym papierosowy zaczął niemiłosiernie śmierdzieć ( somsiady na balkonach ).
Największy plus: - jako osoba cierpiąca na nerwice lękową, zmniejszenie lęków o 99%. Widzę teraz to błędne koło z lękami które miałem. Mam lęki -> wypije -> na drugi dzień większe lęki -> znowu wypiję i tak w kółko. (╯°□°)╯︵┻━┻
Plusy: - ryj jakby ładniejszy - kałdun się wizualnie sporo zmniejszył ( nie tylko moja obserwacja ) - ochujałem na punkcie roweru ( ostatnio 100km tygodniowo, wiem, że niektórzy tyle robią w jeden dzień z palcem w dupie, ale dla mnie to naprawdę COŚ, nigdy tyle nie robiłem ) - ogółem o wiele lepsze ogarnięcie praca/życie/rodzina
Minusy: - niekiedy wkrada się bezsenność - tęsknie czasem za "moimi wieczorami", czyli 4-5 browarów w lodówce + Escape From Tarkov, a potem oglądanie n------y Police Activity na YT. Ale przeżyje bez tego.
@operator_przemek: Poczytaj o fazach wychodzenia z uzaleznienia.
detoks->miesiac miodowy->faza muru
Nie chce Cie mirku straszyc, zycze jak najlepiej zwlaszcza w kontekscie podjetych przez Ciebie decyzji. Miej jednak swiadomosc ze sie teraz moze robic troche gorzej. Sporo nudniej, moga sie pojawic glupie pomysly. Z czystej fizjologii czlowieka
@qscc: Nie wiem jak to wytłumaczyć, tym razem chciałem naprawdę tak sam z siebie. Jak próbowałem zmuszając się albo "od nowego roku" to mój rekord to parę godzin bez nikotyny.
Największy plus:
- jako osoba cierpiąca na nerwice lękową, zmniejszenie lęków o 99%. Widzę teraz to błędne koło z lękami które miałem. Mam lęki -> wypije -> na drugi dzień większe lęki -> znowu wypiję i tak w kółko. (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Plusy:
- ryj jakby ładniejszy
- kałdun się wizualnie sporo zmniejszył ( nie tylko moja obserwacja )
- ochujałem na punkcie roweru ( ostatnio 100km tygodniowo, wiem, że niektórzy tyle robią w jeden dzień z palcem w dupie, ale dla mnie to naprawdę COŚ, nigdy tyle nie robiłem )
- ogółem o wiele lepsze ogarnięcie praca/życie/rodzina
Minusy:
- niekiedy wkrada się bezsenność
- tęsknie czasem za "moimi wieczorami", czyli 4-5 browarów w lodówce + Escape From Tarkov, a potem oglądanie n------y Police Activity na YT. Ale przeżyje bez tego.
No ogółem polecam, oby tak dalej to wyglądało.
#alkoholizm #p-------y
Poczytaj o fazach wychodzenia z uzaleznienia.
detoks->miesiac miodowy->faza muru
Nie chce Cie mirku straszyc, zycze jak najlepiej zwlaszcza w kontekscie podjetych przez Ciebie decyzji. Miej jednak swiadomosc ze sie teraz moze robic troche gorzej. Sporo nudniej, moga sie pojawic glupie pomysly. Z czystej fizjologii czlowieka
Szacun, ja za fajki zbieram się od początku roku i wytrwałem całe dwa dni, coś poszło u mnie nie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To nie bedzie "norma"
To bedzie lekki lub wiekszy dolek. "Norma" przyjdzie za pare miesiecy.
Polamania
@Makak87
Nie dzięki i dzięki.