Co do takich programów to pamiętam jeszcze: "Wyprawa do Xapatan" trzeba było pokonać innych, znaleźć posążek i dobiec po schodach na pociąg. Xapatan "PagoPago" kilka drużyn, trudne zadania, kto wygrywał, mógł nałapać na koniec tyle pereł ile tylko zdoła ;) PagoPago
Nie wiem czy jest w dostępnych odcinkach ale był odcinek o zamku w Książu...jak ja się bałam tych Niemców co chodzili po nocach w zamku i zamurowywali windy, żeby nie odkryć tajnej broni Hitlera. Nie wiem czemu ale bałam się ich bardziej niż UFO czy Chupacabra :P
5 tyś w loterii Faktu :P 4 w lotto, kilkadziesiąt paczek laysów, kiedyś znalazłam 10 dolarów w jakichś chrupkach, bilet do kina, sporo książek (najlepsza z Konkursu Dzieje.pl o historii PRL)
Ja obstawiam sojusz chińsko-rosyjski przeciwko USA, niezmienną sytuację w Korei Północnej, paliwo po 7.5 zł, kolejny wzrost Vatu na książki, nie wyjdziemy z grupy na Euro.
eh... ja jeden kierunek już skończyłam, drugiego został mi rok i mimo wysokiej średniej i jednego pracującego rodzica co daje mi na prawdę mały dochód żadnego stypendium dostać nie mogę
@Aerials: Czu ja wiem czy takie uniwersalne :) pare razy jak jeździłam po Polsce to musiałam się z tego tłumaczyć:P raz powiedziałam w pociągu czy mógłby się pan ździebko przesunąć to pan się rozejrzał po korytarzu i mówi że tu nie ma żadnego ździebka ale było wesoło :) a Se przynajmniej w moim kręgu to funkcjonuje nie w formie żartu:)
@mmbator: Nie sądzę aby był to fake. Ambasadorem Korei Pn w Polsce jest przyrodni brat Kim Dzong Ila. I nie wydaje mi się że ktoś chciałby prowadzić takiego fejka od 2005 roku do dziś.
Siedzę i co widzę? M. chwyta mojego męża za ramię, coś tam do niego wyje, po czym... włazi mu na plecy, a ten przenosi ją przez kałużę. Dostałam szału, ale rzecz jasna, nie zrobiłam sceny przy wszystkich. Tylko jak siedzieliśmy, zapytałam niewinnie: "M., a jak ty przeszłaś przez kałużę, że sobie adidasów nie pobrudziłaś?"
"Wyprawa do Xapatan" trzeba było pokonać innych, znaleźć posążek i dobiec po schodach na pociąg. Xapatan
"PagoPago" kilka drużyn, trudne zadania, kto wygrywał, mógł nałapać na koniec tyle pereł ile tylko zdoła ;) PagoPago