Stoję w kolejce, przede mną jakaś para, przed nimi jakaś laska, wcześniej wężyk starych bab. Laska się obraca i zauważa ją ta z pary. I się zaczyna.
- Ewa!? - Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi - Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi. - U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba
Na planie filmu "Krzyżacy": reżyser Aleksander Ford udziela wskazówek aktorowi grającego rolę jednego z rycerzy. 1959.
"Krzyżacy" byli produkcją monumentalną, jak na ówczesne polskie warunki i czasy, skalą, rozmachem i budżetem przekraczającą wszystko, co do tej pory wyprodukowała nasza kinematografia. Nie powstaliby, gdyby nie przypadająca w następnym roku 550. rocznica bitwy pod Grunwaldem. Rocznica ważna z ideologicznego i propagandowego punktu widzenia, dlatego aparat państwowy dał projektowi zielone światło i zapewnił więcej niż hojne
Na planie filmu "Krzyżacy": żołnierze-statyści, którzy w scenach bitwy pod Grunwaldem będą odgrywali role krzyżackiej piechoty, ćwiczą przyjmowanie formacji obronnej. Rok 1959.
@Zamiejscowy: Ogólnie jak zdolny reżyser dostawał środki i przede wszystkim - swobodny dostęp do wojskowych statystów wychodziły naprawdę rzucające na kolana sceny.
Tutaj chociażby kadr z Borodino - szarża francuskich kirasjerów na pozycje rosyjskiej artylerii. Nawet nie chcę pytać ile koni padło i ile kończyć złamano podczas jej kręcenia.
Układanka faktów w sprawie włoskiej epidemii zaczyna się układać w pewien intrygujący obrazek. W bazie danych genetycznych GISAID, której część danych jest publicznie dostępna, opublikowano już pierwsze wyniki na temat włoskich szczepów nowego koronawirusa. Najbardziej interesujące jest drzewo filogenetyczne, pokazujące pokrewieństwa między szczepami izolowanymi w różnych miejscach. Można po tym zgadywać potencjalne drogi szerzenia wirusa oraz oceniać liczbę zmian genetycznych. Im więcej rozgałęzień prowadzi po drodze do danego szczepu, tym więcej zaszło
@rskk: Dobrze by było wiedzieć gdzie się poruszał, czy były jeszcze inne źródła zarażeń, które przeoczono, choćby i po to aby potem uważniej śledzić takie przypadki albo z większą dokładnością określić okres inkubacji. W pierwszym okresie tuż przed ujawnieniem epidemii było kilku bardzo wydajnych roznosicieli, którzy nie wzięli się znikąd, na przykład 100 zachorowań w Mediolanie ma związek z pewnym dermatologiem, który był leczony na zapalenie płuc w swoim szpitalu
Struktura francuskiej drużyny piechoty w 1940 roku – grafika autorstwa Graphica Mechanica, mogę ich polecić, jako że ładnie wizualizują struktury drużynowe różnych krajów – acz niestety zdarzają się błędy
W takim razie nie można ich w żaden sposób zmusić, żeby współpracowały. Ciekawe jakby to dziś wyglądało
@kfiatek_na_parapecie: Jak to nie można? Rekwirujesz sprzęt i produkcja leci dalej (przecież w fabrykach pracują chętni do pomocy lokalsi). Wyższa konieczność.
@matejss: dla mnie to jest kompletnym nieporozumieniem, że administracja publiczna w UE używa komputerów z oprogramowaniem zza oceanu. Nie dość, że wspierają amerykańskich monopolistów to narażają bezpieczeństwo, bo ten kod jest nieaudytowalny.
Bezsensowny, ale widoczny zap*dol to świętość dla Polaków, felieton Jarosława Górskiego
Z---------ć bez sensu trzeba, tak, żeby było widać, że się z--------a, a kto nie z--------a bez sensu, tak, żeby było widać, ten nie jest godzien szacunku, uznania czy choćby empatii.
Dzisiejsza pisowska propaganda antynauczycielska, będąca zresztą zwielokrotnioną kopią antypisowskiej propagandy antynauczycielskiej sprzed kilku lat, trafiła na podatny grunt dlatego, że odwołuje się do jednej z najświętszych dla naszego narodu wartości, którą
Bezsensowny, ale widoczny zap***dol to świętość dla Polaków
@zexan: święte słowa. Inny przykład - staje linia produkcyjna. Straty idą w tysiące na godzinę. I weź spróbuj w Polsce przyjechać do takiego zakładu (nie mówię o wielkiej fabryce zachodniego koncernu, gdzie jednak mentalność jest inna) podpiąć się do sterownika, rozwiązać problem w 2 minuty i zawołać czterocyfrową sumę. Trzaskanie dup mało nie wybije okien, "nic nie zrobił a piniondze chce".
święte słowa. Inny przykład - staje linia produkcyjna. Straty idą w tysiące na godzinę. I weź spróbuj w Polsce przyjechać do takiego zakładu (nie mówię o wielkiej fabryce zachodniego koncernu, gdzie jednak mentalność jest inna) podpiąć się do sterownika, rozwiązać problem w 2 minuty i zawołać czterocyfrową sumę. Trzaskanie dup mało nie wybije okien, "nic nie zrobił a piniondze chce".
#pasta #programista15k Obecna władza co jakiś czas szczuje na konkretne grupy zawodowe. Byli już lekarze, nauczyciele, sędziowie. Spróbowałem sobie wyobrazić jakby mogła wyglądać nagonka na np. programistów.
Mamy rok 2021. Rządowi znów brakuje pieniędzy i postanawia, że każdy pracujący w IT będzie obciążony nowym, wysokim podatkiem – cyfrowo-solidarnościowym. Prawdopodobnie zarżnie to całą branżę. Firmy się wyniosą, programiści pewnie razem z nimi. Jedna z posłanek kwituje to krótkim - niech
@moxie: W maju 1931 roku Ehrenfest zapadł na ciężką depresję. W sierpniu następnego roku jego stan pogorszył się do tego stopnia, że Einstein zwrócił się z prośbą do władz Uniwersytetu w Lejdzie o zmniejszenie obciążeń spoczywających na Ehrenfeście. Uczony przegrał walkę z chorobą i 25 września 1933 roku zastrzelił najmłodszego syna Wasyla, cierpiącego na zespół Downa, a następnie sam odebrał sobie życie.
- Ewa!?
- Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi
- Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi.
- U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba