Jak wiadomo, Apokryfy nie sa traktowane na serio przez Kosciol. Tzw. Ewangelia wedlug sw. Tomasza, powstala w pierwszych wiekach po narodzeniu Jezusa. Bylo to kilka, tekstow, fragmentow, opisow roznych epizodow z mlodzienczych lat Chrystusa, sporzadzonych przez roznych autorow, ktore oparte byly o przekaz ustny i koniec koncow, skompilowane zostaly w jedna calosc gdzies w okolicach II w. n.e. Poczatkowo byla ona spisana w jezyku greckim, nastepnie przepisywano i tlumaczono ja na jezyki takie jak: egipski, gruzinski, arabski, armenski i na lacine. Jak mozna sie domyslic, tlumaczenia te nie byly kompletne, po drodze z pewnoscia, gubiono pewne watki albo i uzupelniano na swoj sposob ,,po swojemu'', zatem kolejne wersje mogly sie roznic co do oryginalu.
Niemniej, Jezus przedstawiany w nich, jest potezna istota wladajaca czarami, mogacymi zadac krzywde czlowiekowi.
Trudno sie dziwic dlaczego Kosciol nie jest skolonny wcielic Apokryfy w poczet Kanonu Biblii, jesli przeczytamy jedna z takich przypowiesc na temat Jezusa.
W
Pomijając sensowność prawa o obrażaniu uczuć, to dlaczego tęczowe kolory miałyby kogoś obrażać? Jak by to miało działać?
Jakby ktoś na moje zdjęcie nałożył kolorową tęczę, to co by się stało? Miałbym to zgłosić na policję bo "mnie obraża"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
i pewnie nie skaże, ale coś innego mnie interesuje: wiem, że niektórym tęcza kojarzy się z rzeczami o których ja sam staram się nie myśleć ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale to przecież "tylko tęcza", dość ogólny motyw, nawet jeśli łączony z homo, lgbt, itp, to nie niesie w sobie niczego wrogiego. Homo też mogą być chrześcijanami.