Pojechałem na przeglad wieczorem na stację diagnostyczną. Facet taki starszy dziadek, wszystko ok było ale żarówka byla z przodu źle włożona. Okazalo się ze jakas spinka tam z tylu nie dociska i jakas taka blaszka wygieta i sie jej nie da zapiac. Oczywiście miejsca jak na lekarstwo, ale facet postanowil to zrobić, wzial jakies kombinerki takie dlugie a mi daje latarke i kaze sobie tam świecić bo gówno widać. I oczywiscie zaraz sie zaczeło:
NO Z LEWEJ BARDZIEJ!!! TUTU NO TU, NIE RUSZA PAN TAK BO NIE WIDZĘ NO PANIE SWIEĆŻE PAN JAKO A NIE TAK JAKOŚ!!!
@enforcer: wysyp gowna w komentarzach i chorowitych platkow sniegu, ktorzy w wieku 23 lat co najmniej kilka razy w roku umieraja uwazam za otwarty ( ͡°͜ʖ͡°)
Ale mi sie historia przypomniala( ͡°͜ʖ͡°) Ojciec z psem na spacer kiedys poszedł. Znalazł telefon komorkowy, jakis #!$%@? czy cos. No a ze on nie ogarnięty w smartfonach to dzwoni do mnie zebym wpadł moze wlacze i dowiem sie czyj i oddam. No to wpadlem, bateria zrypana ale sie na chwilę zalacza. Tzn tak, zd trzeba kabel wcisniety trzymac bo cos nie styka. No i siedze z tym telefonem tak kilka minut podladowalem. Strasznie wkur... bo jak sie na chwile puściło kabel to zaraz sie wylaczal calkiem, widać ze calkiem dead bateria. Pin 1234 dzialaXD Na szybko udalo mi sie galerie wlaczyc a tam...
Stary mi przez ramie patrzy, skisnał chyba bardziei niz ja. Dobra lece kontakty, znalazlem "kochanie" to dzwonie z mojego. Odbiera jakas dupa #!$%@? i pytam właściciela a ta zaczyna jape drzec ze to byl kawal ciula itp. dobra rozlaczylem sie, spisalem mama. Dzwonie, odebrala mowie jaka sprawa, daje syna do telefonu. Pytam czy zgubił tel. On mowi ze tak ale z 3 tyg temu. Mowie ze znalazlem i taka cisza w telefonie. Pyta sie czy zaglądałem. Ja mowie ze nieeeee tylko na szybko kontakt spisalem bo bateria padnietaXD okazuje sie ze typ kilka blokow dalej, umawiamy sie pod stokrotka. Chłopak przychodzi czerwony jak burak, pyta jeszcze raz czy przegladalem tam cos. NieeeeeeXD no co Ty. Wyciaga o daje mi stówkę, nie chcę ale on wciska XD oboje wiemy ze to stowka za milczenie( ͡°͜ʖ͡°) Oczywiscie stówka tatusiowi dana. Maskara mirki zmieniajcie pin w telefonach, zaloze sie ze gość ma tu konto( ͡°͜ʖ͡
@adam-photolive: ja gdzies kolo 2005 roku zakupilem droga kupna sprzedazy w lombardzie pierwszy telefon z kolorowym ekranem i aparatem ( ͡°͜ʖ͡°) zagladam z kumplem w galerie a tam kupa filmikow jak typ rucha klientki, sporo zdjec golych dziewczyn, w kontaktach numery do lasek ze zdjec i filmow (wszystko podpisane imionami i nazwiskami xD) a w kalendarzu przypomnienia typu "terapia", "lekarz" etc ( ͡°
@maryjuszpitagoras: a to kogos ta sytuacja zdziwila? Oprocz spadkowiczow, ktorzy twierdzili, ze zaraz wynajem bedzie za pol darmo, bo wlascicielowi bedzie palila sie dupa, a kredyciarze to w ogole beda doplacac byle ktos od nich mieszkanie odkupil?
#!$%@?ć brykiet! Serio. Nic mnie tak nie wkurza jak brykiet. Chce sobie zjeść karczek że smażona z grilla cebulką z musztardą grillowa. Czyli rozpalić, upiec i zjeść. Taka możliwość daje dobry ziomek węgiel drzewny, łatwo się rozpala jak nastolatka w rui. Tymczasem brykiet wybredny jak p0lka księżniczka. Na mnie ch00ju musisz zapracować. To nie będzie tak że rozpalasz daje ciepło, pieczesz pyszna karkoweczke i fajrant. Co to to nie! Mnie musisz rozpalać
@teddybear69: ja ukladam kilka brykietow, daje podpalke w kostce (nigdy przenigdy tego smierdzacego gowna w plynie), podpalam i na plonacy stosik ukladam piramide z brykietu. 15 minut i grill gotowy bez uzycia komina, chociaz moze sobie takie cos na probe sprawie
@Pawel993: oho, juz widze przygotowania do wyborow ida pelna para. Niedlugo wykop stanie sie najwiekszym polem do popisu jednej i drugiej propagandy i wzajemnego obrzucania sie gownem, a prawda jest taka, ze w tym kraju obojetnie na kogo nie zaglosujecie to nic sie nie zmieni, dopoki nie wymra stare komunistyczne dziadki, ktore trzymaja wladze od dziesiecioleci, niewazne, ktora partia nie bylaby akurat przy wladzy oraz mlodsi, ktorzy juz zdazyli tym
Prawie 4 dychy na karku a trollowanie januszy dalej bawi.
Long story short: kumpel z dawnych czasów przechodził do innej firmy (wracał do Wrocławia) #!$%@? na szefa-janusza obiecał że kogoś poleci na swoje miejsce. Chciał swojego przełożonego #!$%@?ć, zna moje podejście do wielu spraw, pomarudził trochę to i podesłałem mu swoje CV.
Firma gdzieś ze Śląska, moja branża (nie IT) w której mam 10 lat expa.
@running: gratulujesz mu ze zrobil z siebie buca i idiote? ( ͡°͜ʖ͡°) to jest trollowanie? To jest kompletny brak klasy i rigczu, mogl powiedziec kulturalnie, rzeczowym tonem, ze z jego doswiadczeniem i kwalifikacjami nie musi na rozmowach odpowiadac na tego typu pytania, zamiast mowic cos o "taniej psychologii". A potem kolejny zlew "rano chodze na silownie wiec elo", nie dziwie sie reakcji, bo na
@Wujek_Fester: nie, po drugiej stronie masz wlasnie szefa. O ile ja przyjmujac ludzi nie odwalam takich szopek, informuje jasno o warunkach zatrudnienia i zdaje sobie doskonale sprawe ze ludzie pracuja dla hajsu (tak samo z reszta jak ja) to po tekstach jakie opisales wywalilbym cie ze spotkania z uwagi na zwykly brak u ciebie kultury osobistej i o tym przede wszystkim byl moj komentarz
@Wujek_Fester: jest to stwierdzenie wypowiedziane w kulturalny sposob i tak reprezentuje ono kulture. Jest roznica pomiedzy "glowna motywacja do pracy dla zdecydowanej wiekszosci ludzi sa wzgledy finansowe i nie ma w tym nic ujmujacego" a "dobra dobra kazdy bieda szef w bieda firmie tak mowi".
@JohnFairPlay: o to to! Im bardziej #!$%@? januszowi biznesu tym lepiej dla wszystkich! Po #!$%@? wstretny prywaciarz ma rozwijac firme, zeby mu sie lepiej wiodlo? Bo na pewno efektem tego nie beda lepsze place, wiecej etatow i mozliwosc kariery, prawda? Prawda? #!$%@? januszy mordo, tylko wlasna dzialalnosc!
Drobny rant o absurdach egzaminacyjnych na kategorię A.
Kategorię B robiłem w okolicach 2013 roku, więc sporo się zmieniło w systemie egzaminacji na prawko najwyraźniej. Właśnie walczę z egzaminem praktycznym na motocykl. Uwaliłem już dwa razy i to na strasznych głupotach i nie wiem co mnie bardziej złości, absurdalne wymagania egzaminacyjne na których uwalam czy na siebie że cały czas o tych absurdach zapominam w stresie egzaminacji xD
Pierwsze podejście: podczas wykonywania pierwszego zadania, na końcu egzaminator mówi : 'Prosze przygotować się do jazdy'. Zapiąłem więc kask, kurtkę, poprawiłem okulary i jak idiota stanąłem obok motocykla mówiąc że jestem gotowy do jazdy. Wytłumaczcie mi, czemu jest to podstawa do zakończenia egzaminu? Czemu moja zła interpretacja slow egzaminatora kończy się wynikiem negatywnym? (Dla niewtajemniczonych, kiedy egzaminator to mówi, należy wsiąść na motocykl, ustawić lusterka i podnieść nóżkę)
@SZESCIOPAK_HARNASIA: ja mam kat A od 12 lat, jezdze honda goldwing 1200, nie potrafie ruszyc z miejsca nie ogladajac sie wkolo, ten nawyk jest zajebisty i nie raz nie dwa sie przydal, nawet pod wlasnym domem. Tyczy sie to tez manewrow typu wyprzedzanie czy zmiana pasa. Kilka razy mialem auto w martwym punkcie i gdybym nie spojrzal przez ramie to bym lezal na asfalcie. Zapinanie kasku etc tez bardzo wazne,
Czy da się zmieścić w 400k na budowę domu 100m2 do stanu zamkniętego plus ściany na biało plus styropian plus drzwi i gniazdka kompletne plus podłogówka plus kafelka wszędzie na podłodze?
NO Z LEWEJ BARDZIEJ!!!
TUTU NO TU, NIE RUSZA PAN TAK BO NIE WIDZĘ
NO PANIE SWIEĆŻE PAN JAKO A NIE TAK JAKOŚ!!!
i