Dzisiaj kończy się mój ponad 6 letni "epizod" w UK. Przyleciałem do #uk w lutym 2019 mając prawie 28 lat.
Przetrwałem covidy, skoki cen prądu, powrót "do normalności", inflacje. Ogółem nie żyłem źle. Nie jestem jakimś specjalistą. Ale praca była zawsze 5 min rowerem od domu, za pieniądze za które w East Yorkshire nie brakowało
@Gamerrr: karma wraca, pamiętaj o tym. Po roku streamów Mariusz już jest wrakiem człowieka. Kolejny to gwóźdź do trumny. Może nie za pierwszym, ale kolejnym odwykiem chłop stanie na nogi i zacznie cieszyć się życiem.
@CoDwa: akurat z 8-10 lat temu to programiści/studenci polibudy głosowali na Korwina. Teraz mam wrażenie że na Mentzena głosują ludzie po zawodkówkach, jacyś magazynierzy etc gdzie motywem przewodnim jest źle bo zielony ład, źle bo Ukraińcy, źle bo Łunia xD
@Szlifen nwigilacja poprzez montowanie robaczka do plecaka, czy gdzie tam, majorowi? to chyba podpada pod paragraf
Pomijam wąchanie artefaktów, bo to jest nieszkodliwe, ale zaburzone na maksa, ale cóż, np. dendrofile tez istnieją i krzywdy nie robią, poza tym u was chyba rodzinne i cos jest na rzeczy #orzel ulicy
@Hexenbrenner zapytaj go, to jeśli nie skasuje, to odwróci kota ogonem, zmieni temat, zasłoni się wszystkim na co akurat ma jakieś argumenty, nigdy nie przyzna sie do zarzuconych mu czynów, bo udawanie i lawirowanie to jego jedyna pozorna linia obrony
A to reportaż TVN'u o Mentzenie. Jacek Kurski byłby dumny nie ma co. Jak można oglądać ten szmatławiec i na podstawie niego budować swoje poglądy polityczne. Kilkanaście scen pociętych z różnych wypowiedzu w 2-3 sekundowe urywki. A wystraczy napisać TVN = TVPIS to trolle Giertycha się rzucą na ciebie ,że to są wolne media.
@choroszczanin_: I oczywiście przygłupy z "nie wiem, ale się dowiem" z tym ich gówniarskim zachwytem nad youtuberami jako przedstawicielami nowych mediów, którzy już całkowicie wymietli stare media.
Nie wiem czy #chwalesie czy #zalesie .
Dzisiaj kończy się mój ponad 6 letni "epizod" w UK. Przyleciałem do #uk w lutym 2019 mając prawie 28 lat.
Przetrwałem covidy, skoki cen prądu, powrót "do normalności", inflacje. Ogółem nie żyłem źle. Nie jestem jakimś specjalistą. Ale praca była zawsze 5 min rowerem od domu, za pieniądze za które w East Yorkshire nie brakowało
Ludzi poznałem całkiem sporo, jakieś znajomości z tego były, ale nic prawdziwego mocnego z tego nie wyszło.