Wpis z mikrobloga

#uk #emigracja
Nie wiem czy #chwalesie czy #zalesie .

Dzisiaj kończy się mój ponad 6 letni "epizod" w UK. Przyleciałem do #uk w lutym 2019 mając prawie 28 lat.

Przetrwałem covidy, skoki cen prądu, powrót "do normalności", inflacje. Ogółem nie żyłem źle. Nie jestem jakimś specjalistą. Ale praca była zawsze 5 min rowerem od domu, za pieniądze za które w East Yorkshire nie brakowało mi niczego. Ostatnie latka pracowałem przy konwersjach samochodów na ambulanse itp pojazdów.

W ciągu 6 lat coś tam zarobiłem. Kupiłem mieszkanie w PL, zwiedziłem kawał świata, odłożyłem trochę grosza.

W życiu towarzyskim mi nie wyszło. Przyleciałem z panną, która po roku puściła się z brytyjskim przełożonym. Także trzeba było z domu wykopać.

Jakoś nigdy nie udało mi się tu nikogo sensownego znaleźć. Wychowywać dziecka po brazylyjczyku/portugalczyku też nie chciałem.

Prawdziwi Przyjaciele na dobrą sprawę zostali w Polsce. Nigdy nie zerwałem kontaktu. Ostatnie 3 lata to w sumie latałem na weekend i 2 razy w miesiącu do PL.

W grudniu postanowiłem, że dam szansę Polsce raz jeszcze. Nie poczułem się w Uk nigdy jak w domu. W tygodniu praca, siłownia i tyle.

Lubię UK, za kulturę pracy, luz, small talk, inne podejście do życia. No ale to wszystko bledło przy braku życia towarzyskiego. Więc stąd ta decyzja.

Także dziś wracam na Śląsk. Nie na etat, z kilkoma pomysłami na biznes. Do przyjaciół. Będę próbował żyć dobrze. Dajcie kopa na szczęście.

Mostów nie spaliłem z nikim na wyspach, mój pracodawca przyjmie mnie z otwartymi rękami jak tylko chciałbym wrócić.

To tyle.
  • 150
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gonzo91:
"Przyleciałem z panną, która po roku puściła się z brytyjskim przełożonym"

Z w sensie angolem, czy jamajczykiem lub innym ciapkiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 391
@Zloty_Siekacz wyspiarka na Polaka spojrzeć zbytnio nie chce.

Ludzi poznałem całkiem sporo, jakieś znajomości z tego były, ale nic prawdziwego mocnego z tego nie wyszło.
  • Odpowiedz
@gonzo91: o kurła gratulacje, samo mieszkanie w polszy to juz wygryw, mniejszy stres na łbie ze nie musisz k---a 3500 zł co miesiąc w zębach oddawać albo i więcej za wynajem czy kredo , a jeszcze pozbyłeś się szona to już w ogóle git. Młody chłop z mieszkaniem, kasa i całym życiem przed sobą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@gonzo91: ja po 7 latach też wracam. Co prawda mieszkania w PL nie mam ale oszczędności trochę jest. Życie towarzyskie dla mnie w uk nie istnieje, o dziewczynie nawet nie ma co mówić. Wracam do PL, do rodziny, znajomych.
  • Odpowiedz
@gonzo91: no taka prawda - wyjazd za granicę dla chłopa to w większości śmierć towarzyska - poznać jakichś bliskich przyjaciół czy lokalna babę to już szansę kompletnie zerowe
  • Odpowiedz