Widzieliście że w 97 Walmart próbował wejść na europejski rynek? Zaczęli od Niemiec, bo to był wtedy dla nich najbardziej chłonny rynek.
Nie przedluzając wpompowali prawie 2 miliardy dolarów i po 9 latach sprzedali wszystkie sklepy uciekając w podskokach ogłaszając oficjalnie wycofanie się z rynku europejskiego. Najlepsze jest to, że właściciele Walmarta byli pewni, że ich model biznesowy może być zastosowany w każdym możliwym miejscu, a jako że w USA zaczęło robić się
@Epg_: mimo, że cenę wziąłeś raczej z górnej półki i pomijając że ilość wody jest raczej porównywalna z myciem ręcznym a nawet niższa, to żona wychodzi wiele drożej.
1. Bądź użytkownikiem portalu wypok.peel o nicku SportowaStuleja 2. Dodaj śmieszkowy wpis dotyczący znanego dziennikarza sportowego 3. Wpis się nie przyjął, zero komentarzy, zero plusów, smutek, żal, pustka 4. WRÓĆ, jednak kogoś on obchodzi - to słynny Mateusz Borek z Dębicy we własnej osobie, niemal 50-letni chłop który ma wywalone na frajerskie gadki, jednocześnie lurkujący portal ze śmiesznymi obrazkami dla stulejarzy w poszukiwaniu treści o samym sobie xD 5. Znany mejwen umieszcza
Mireczki przypomniało mi się jak chodziłem do technikum na profilu informatyka i musiałem odbyć miesięczne praktyki. Poszedłem do pobliskiego #januszex zapytać o praktyki, w ich dziale informatycznym. Na rozmowie tak pięknie wszystko opisywali dosłownie złote góry. Przyszedł moment praktyk. Przychodzę do firmy, pytam gdzie mam pójść a kierownik do mnie czemu nie jestem ubrany w strój roboczy, powiedziałem, że ja na praktyki do informatyka, zaprowadził mnie, dostałem tam komputer do
Nie przedluzając wpompowali prawie 2 miliardy dolarów i po 9 latach sprzedali wszystkie sklepy uciekając w podskokach ogłaszając oficjalnie wycofanie się z rynku europejskiego. Najlepsze jest to, że właściciele Walmarta byli pewni, że ich model biznesowy może być zastosowany w każdym możliwym miejscu, a jako że w USA zaczęło robić się
źródło: comment_16660734408qHlPtIuyVkYi4vdnVSjSw.jpg
Pobierz2 minuty czytania. Najgorsze jest to, że sam choć kocham czytać 80% ścian tekstu pomijam i wybieram najczęściej jakąś krotszą formę albo filmik.
Technologia nas trochę r-------a pod tym względem. A walka o serotoninę nie jest równa i to jest przerąbane.
No, ale wracaj do srania bo w sumie nie wiem po co odpisuje na heheszkowy komentarz xD