Hej. Pytanie, czy neurolog może coś poradzić w kwestii depresji jeśli psychiatra rozkłada już ręce. Jakieś badania mózgu czy inne leki. Jedyny wniosek jaki wyciągnąłem po kilkunastu miesiącach bezskutecznego brania różnych antydepresantów to przypuszczenie, że moja depresja to problem z dopaminą, która nie jest szczególnie poważana w leczeniu depresji. Objawy w postaci braku motywacji(zerowa) trudności w wykonywaniu najprostszych codziennych czynności/ tzn brak napędu psycho-ruchowego, nawet już się nie odzywam prawie, osłupienie, dramat.
Z srri, paro, fluo, esci, wortioksetyne z snri wenle jeszcze mirte oraz reboksetyne, ogólnie podnoszą stężenie serotoniny ale ona mi nie służy, tzn wywołuje niepokój napięcie itp już w małych dawkach, noradrenalina jeszcze gorzej, zaobserwowałem analogie przy braniu leków o wspólnym mechanizmie i wykluczyłem niedobory sero i norad. Bupropion też odpada. Obecnie dowiaduje się conieco o Selegilinie ehh
@ameneos: No to są inhibitory MAO, no to znam. Tylko Selegilina jest MAO B, do 10mg, tzn blokuje enzym rozkładający dopaminę, wyżej już sero i norad. Ten Luteolin to jaki odpowiednik leku/substancji? Ale z tego co widzę to współczynnik do MAO A jest niższy tzn jest większe powinowactwo do sero i norad.
Boje się już podnosić sero lub noradrenalinę bo mam już dosyć tych skutków ubocznych, za dobrze znam te leki SSRI i np reboksetyne też. Biorę też Kwetiapinę 150mg mam przypuszczenie że może mi blokować dopaminę(jestem wrażliwy na leki) ale zejść się boje bo bezsenność.
@ameneos: dzięki za tą masę informacji nie znam się na suplementach takich bez recepty, nie próbowałem się nigdy wspomagać nimi w kwestii psychiatrycznej, a może powinienem zacząć. Ciekawe informacje mi dałeś, muszę się zainteresować i poczytać o tych suplach. Ta Agmatyna antagonistą nmda, ciekawe. Super info. Będę do Cb pisał w razie czego bo widzę że się znasz, dzięki jeszcze raz.
Ciała dwóch mężczyzn w wieku 20 i 21 lat, odnaleziono przy autostradzie A1 na Śląsku. Oboje rany postrzałowe głowy, znaleziono przy nich b--ń czarnoprochową.
"Z danych wynika, że najczęstszą metodą obierania sobie życia wśród mężczyzn była b--ń palna".
W USA to mają prostą drogę do samobója. Tylko trzeba strzelać w głowę a nie w twarz i zamiecione. Z resztą lepiej odejść z twarzą a nie tak jak te asy shotgun'ów. Chciałbym zachować twarz na tamtym świecie.
@pharmaki: Zacząłem brać Wellbutrin w sobotę, jutro 5ta tabletka 150mg, już czuję, że coś się dzieje w głowie. Jakieś przebłyski chęci i motywacji. Na co dzień mam problemy nawet z ogarnięciem łazienki i siebie. NDRI też wchodzi 2-3tyg?
@pharmaki: no to sobie poczekam, niech się wkręca nawet i miesiąc, tylko żeby zadziałał na ten napęd bo nic kompletnie nie daje rady zrobić. Jestem ciekawy jak będzie u Ciebie. Oby Ci dał kopa. Trzeba cierpliwości.
@wSciolceBuszujacy: Hej. Czytam że też bierzesz ten wynalazek Bupropion. Fajnie że więcej osób to bierze, też właśnie chciałbym wyjść z łóżka w końcu a serotoninergiczne leki mi tylko szkodzą, testowałem różne.
Po jakim czasie poczułeś poprawę jak zacząłeś brać Wellbutrin?
Siema. Dajcie namiar na jakąś terapię, która oswaja człowieka ze śmiercią i wyzbywa pacjenta z hamulców przed popełnieniem o-------a się. Czy można przetransformować myślenie o śmierci i jakieś lęki przed nią w pozytywne myśli i ciekawość co do niej. Można by zorganizować koło wsparcia dla samobójców, poszedłbym chętnie.
Siema. Brał ktoś z was Reboksetyne? Na depresję, wybiórczy zwrotny inhibitor noradrenaliny. Czy miał ktoś do czynienia z tym lekiem i mógłby podzielić się doświadczeniem.
Część. Pytanie, czy antagoniści dopaminy takie jak biorę Tj. 200mg kwetiapiny oraz 100mg pernazyny każdego wieczoru, mogą powodować objawy depresji takie jak: brak napędu, chęci i motywacji do czegokolwiek, całkowity brak tzw "celu" w trakcie dnia. Mogę coś więcej napisać jak się ktoś zainteresuje tematem. Brał ktoś z Was może podobne neuroleptyki?
@Jakis_Leszek: No jak się bierze regularnie to 24h/dobę jedziesz na tym. Leki serotoninergiczne na mój napęd nie działają, brintelix, paroksetyna, fluoksetyna, wywołują tylko podobne efekty uboczne, żadnych korzyści, chyba że fluo trochę mnie ruszyło bo ponoć ma jakiś potencjał do dopaminy.
Czy ktoś z obecnych brał kiedyś/bierze Wellbutrin? tzn Bupropion, na depresję i może podzielić się doświadczeniem i efektami brania, jak na Was zadziałał? Dziękuję.
@Wojtas_The_Smieciarz: Ponoć niektóre wpływają minimalnie na dopaminę, właśnie o takich zbieram informacje. Wyłączając te "narkotyczne". Agomelatyna też podobno. Te mechanizmy działania są trochę zagmatwane.
nie widzę totalnie żadnych perspektyw na swoje życie. wiem, że w przyszłości może być już tylko gorzej. nie mam znajomych, nigdy nie miałem dziewczyny, "rodzina" ma mnie w dupie, nie mam się komu pożalić. chodzę do kołchozu na trzy zmiany, gdzie ze względu na to, że jestem najmłodszym pracownikiem jestem wyszydzany i pogardzany. jak zrobię coś lepiej niż inni pracownicy(co się zdarza bardzo często, bo te ameby nawet do czyszczenia kibli się
Hey. Czy znacie leki działające na układ dopaminergiczny. Szczególnie chodzi mi o obudzenie we mnie napędu psychomotorycznego bo nie mam siły/motywacji już się do wszystkiego zmuszać. Układ nagrody mnie już nie napędza. Zerowy napęd.
Leki serotoninergiczne przerobione.
Znam Bupropion, Moklobemid, NDRI, niby jest grupa ale dużo tego nie ma. Podobno są leki wykorzystywane przy leczeniu Parkinsona oraz inne przy leczeniu schizofrenii które pobudzają układ dopaminergiczny. Nie do końca wiem jak czytać mechanizmy działania tych leków w opisach.
@Multiwitamina-_: Dziękuję za cynk, nie znałem, piszo że to taka amfa ale w dawkach 5–40-krotnie niższych od wywołujących objawy pobudzenia stosowana jest w celach leczniczych. Hmm...
Zasrany lekarz w dupe dupcony, ogarniajta mówię mu wszystko, że w nocy nie mogę spać, że widzę demoniczne twarze, diabły, sukkuby oddające się najbardziej p-------m orgiom i to wszystko jak zamykam oczy. Mówię, że chce krzywdzić ludzi, chce im wymierzać sprawiedliwość za moje krzywdy, psychicznie ich krzywdzić i fizycznie. Że moje osobowości coraz bardziej są widoczne. Ogólnie to jestem ja, eric i dylan. Nazwałem ich tak nieprzypadkowo, dylan to taki typowy smutny
Czy naturalne n-------i to bramy do świata który czeka nas w życiu poza ciałem? Czy miał ktoś z Was doświadczenia przybliżające do takiej teorii? Zapewne już ktoś o tym tu musiał pisać. Chciałbym w to wierzyć.
@coco-cola: Dla świadomych/przebudzonych może tak, dla śniących na jawie może jeszcze nie w tym życiu. Nie wierze że ludzka egzystencja ogranicza się do życia na Ziemi, kiedyś było inaczej.
@barrrman: Tylko dlaczego nie ma tunelu między tymi wymiarami, tamten jest za daleko i nasze życie na Ziemi to prymitywną egzystencja na następny stopień.
Jedyny wniosek jaki wyciągnąłem po kilkunastu miesiącach bezskutecznego brania różnych antydepresantów to przypuszczenie, że moja depresja to problem z dopaminą, która nie jest szczególnie poważana w leczeniu depresji. Objawy w postaci braku motywacji(zerowa) trudności w wykonywaniu najprostszych codziennych czynności/ tzn brak napędu psycho-ruchowego, nawet już się nie odzywam prawie, osłupienie, dramat.
Obecnie dowiaduje się conieco o Selegilinie ehh