Hej. Pytanie, czy neurolog może coś poradzić w kwestii depresji jeśli psychiatra rozkłada już ręce. Jakieś badania mózgu czy inne leki. Jedyny wniosek jaki wyciągnąłem po kilkunastu miesiącach bezskutecznego brania różnych antydepresantów to przypuszczenie, że moja depresja to problem z dopaminą, która nie jest szczególnie poważana w leczeniu depresji. Objawy w postaci braku motywacji(zerowa) trudności w wykonywaniu najprostszych codziennych czynności/ tzn brak napędu psycho-ruchowego, nawet już się nie odzywam prawie, osłupienie, dramat.
@xbonitoxxx: oczywiście że może zdarzyć się niepowodzenie, bo prawdopodobieństwo śmierci nie wynosi 100%. Chcesz eutanazję to musisz wyjechać za granicę, przejść jakieś tam badania i inne formalności i zabulić ok. 10000 euro. Mało który przegryw pracujący w januszexie czy innym kołchozie będzie miał takie pieniądze albo taką zdolność kredytową
Siema. Brał ktoś z was Reboksetyne? Na depresję, wybiórczy zwrotny inhibitor noradrenaliny. Czy miał ktoś do czynienia z tym lekiem i mógłby podzielić się doświadczeniem.
Tj. 200mg kwetiapiny oraz 100mg pernazyny każdego wieczoru, mogą powodować objawy depresji takie jak: brak napędu, chęci i motywacji do czegokolwiek, całkowity brak tzw "celu" w trakcie dnia.
@PerAspera_AdAstra: Oczywiście! Tak działają antagoniści dopaminy. Szczególnie gdy ich czas działania jest długi
Czy ktoś z obecnych brał kiedyś/bierze Wellbutrin? tzn Bupropion, na depresję i może podzielić się doświadczeniem i efektami brania, jak na Was zadziałał? Dziękuję.
@PerAspera_AdAstra: Dla mnie lek jest bardzo dobry. Przy depresji z zaburzeniem lękowych nie obędzie się bez dodatkowej wstawki, bo w tym przypadku się nie sprawdzi. Działa aktywizująco i dodaje takiego "wywalenia", oczywiście nie licz tutaj na efekt super, wow! Lepiej mi się po nim myśli, tak o 30%
@PerAspera_AdAstra: metylofenidat czyli medikinet albo concerta. Na internecie da sie znalezc izopropylofenidat, który ma jeszcze bardziej 'lecznicze' i mniej rekreacyjne działanie, mniej skutków ubocznych itd, ale to trzeba poszperać na zagranicznych stronach (z rc) bo w polsce ostatni raz z rok temu widzialem
@Kijwdupie: @Kijwdupie: no przecież mu napisałem że adderal to amf, masz problem z czytaniem ze zrozumieniem czy jak? Dodatkowo masz jakiś problem z poczuciem niższości czy coś że na dzień dobry musisz innych wyzywać od debili?
Jedyny wniosek jaki wyciągnąłem po kilkunastu miesiącach bezskutecznego brania różnych antydepresantów to przypuszczenie, że moja depresja to problem z dopaminą, która nie jest szczególnie poważana w leczeniu depresji. Objawy w postaci braku motywacji(zerowa) trudności w wykonywaniu najprostszych codziennych czynności/ tzn brak napędu psycho-ruchowego, nawet już się nie odzywam prawie, osłupienie, dramat.