Uprasza się o nie wołanie mnie pod wpisami micka, bo fajansiarz mnie zablokował dawno temu więc i tak nie odpiszę. ( ͡° ͜ʖ ͡°) W mojej ocenie atmosfera na tagu jest obecnie gdzieś na etapie kapitulacji i depresji. Widać to po tym, że nie ma wrzutek optymistycznych dla spadkowiczów informacji z rynku, tylko same wypełniacze: okładanie chochoła, tasowanie się do własnych wpisów, walenie do hipotetycznych stópek na poziomie 15%, fantazje o iskanderach rozwalających polskie bloki i jednocześnie masowo wracających do domu Ukraińcach...
Nowy element to codzienne robienie przez mikiego prof. Tyrowicz symbolicznej patelni. Stary element - codzienne zesranie, że "polaczki nie potrafio inwestować tylko wszystko w te nieruchy pchajo". Poza tym to co zwykle: gdzieś na świecie coś spadło, a to znaczy, że już za 2 tygodnie spadnie u nas.
Depresję i rezygnację spadkowiczów pogłębia sytuacja na GPW, na której część tych inteligentnych inwestorów XXI wieku ulokowała oszczędności zarobione na robieniu
Nowy element to codzienne robienie przez mikiego prof. Tyrowicz symbolicznej patelni. Stary element - codzienne zesranie, że "polaczki nie potrafio inwestować tylko wszystko w te nieruchy pchajo". Poza tym to co zwykle: gdzieś na świecie coś spadło, a to znaczy, że już za 2 tygodnie spadnie u nas.
Depresję i rezygnację spadkowiczów pogłębia sytuacja na GPW, na której część tych inteligentnych inwestorów XXI wieku ulokowała oszczędności zarobione na robieniu
@CaptainSparrow: nie mam pojęcia. Ja mam od ponad dwóch lat.