Kapitalizm i jego hegemonia: potrzeba oddolnej alternatywy
Banki, bankierzy, najbogatsi i kapitaluchy bogacą się dzięki systemowi stworzonemu przez nich dla nich. Reszta społeczeństwa, zniewolona przymusem ekonomicznym nosi ich na swoich barkach, przy okazji wybierając w wyborach ICH rzeczników/rzeczniczki oraz ich apologetów/apologetki, nie naszych.
z- 107
- #
- #
- #
- #
- #
Tylko oni są dość bogaci by finansować kampanię konserwatywnych i wolnościowych polityków.
Nie jest przypadkiem że nowoczesna (zasilana korporacyjnym kapitałem) lewica - zwalcza klasę średnią.
A durne, ogłupione społeczeństwa dają się dumać "lewicowym" szarlatanom...
W UE też widać to jednoznacznie. Parlament Europejski to taka szopka/ fasada, kora ma legitymizować przed społeczeństwami, strzyżenie ich na rzecz
Problemem są korporacje i banki, czyli W praktyce fabryki pieniędzy.
Normalnie lewica bilansuje politycznie system.
Chroniąc przed nadmiernym rozwarstwieniem społecznym.
Niestety to korporacje przyjęły lewicę... Dzisiejsza lewica chodzi na korporacyjnym sznurku... Dbając o to by społeczeństwa były urobione w jednolitą masę.
Czyli idealnych bezrefleksyjnych konsumentów.
Obecna patologia dobiła dobrego stopnia że to ekonomiczna prawica (np. konferencja czy republikanie w USA)...nie zmieniając poglądów stają się obrońcami wolności