Chwilkę mnie na tagu nie było, bo troszkę skręciłem w stronę triatlonu więc nie było jakiś mega długich dystansów ale dzielnie wdrażałem w życie wszystkie wcześniej otrzymane rady :)
Z racji innego systemu miar okazało się, że definicja “Century” wśród lokalnej społeczności była niestety inna więc musiałem zrobić kolejne podejście dla milo-centrycznych znajomych :D
@Morzan: Bardzo ładnie ;D Tą średnią to się nawet nie przejmuj, na takim dystansie i z taką ilością metrów w pionie to i tak jest dobrze, a najmniej to się przejmuj wagą roweru. Średnią 35 km/h to wyciągają konie na ustawkach i na pewno nie na takim dystansie xD Niewielkim kosztem to możesz pomyśleć nad zmianą opon i zakupem spd, kto raz się przejechał w spd, ten nie wyobraża sobie
@Opportunist: Ludzie to debile. Jak coś sobie uprościsz i szybciej ogarniasz tematy to w zaoszczędzonym czasie mirkujesz, a nie zgłaszasz 150% normy ( ͡°͜ʖ͡°)
@vateras131: dobry szef - wypuszcza szybciej jeżeli wszystko co zaplanowane zostało zrobione szybciej, lub nie ma co do roboty średni szef - nie ma nic do roboty ale siedzieć trzeba, można na telefonie lub wykopie ale praca kończy sie po 8h debil szef : -musisz przyjść godzinę szybciej do pracy żeby przygotować wszystko, -wychodzisz godzinę później sprzątasz po
@Krejziismylife i tak mi już zabrali to w podatkach, więc co zmienia to, że to wezmę, mam być jedyny głupi, i zachowywać się moralnie, gdy nikt inny się tak nie zachowuje? Xd
Wskaż przedmiot/usługę/czynność do 300zł (może być też darmowa) która poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od prawie roku, regularnie co miesiąc rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich możliwych usprawniaczach życia. W skrócie: polecam Wam rzeczy które wprowadziłem do swojego życia z tytułowego pytania i z czystym sumieniem mogę je polecić a w komentarzach nawiązujemy dyskusję z której rodzą się kolejne pomysły. W większości przypadków propozycjami są moje autorskie rozwiązania oraz inspiracje spośród setek Waszych komentarzy. Zainteresowanych zapraszam do wymiany poglądów, dzielenia się swoimi sugestiami oraz prześledzenia archiwalnych wpisów pełnych ciekawych pomysłów. Dajcie znać koniecznie jeżeli seria wpisów przydała się do świątecznych inspiracji prezentowych!
Dziś kilka nowych strzałów: 1. Oczyszczacz powietrza - żyję w mieście z bardzo zanieczyszczonym powietrzem więc pluję sobie w brodę jedynie że na tę decyzję zakupową zebrałem się tak późno. Mój wybór padł na Xiaomi przez przystępną cenę, dobry design i możliwość pełnej automatyzacji w apce mobilnej. Koszt 550zl. Konieczna wymiana filtra co pół roku.
3. Wizyta u psychologa - nie byłem pewien czy potrzebuję udać się do psychologa czy psychoterapeuty. Znalazłem osobę która jest jednocześnie jednym i drugim. Koszt to około 200zl za wizytę. Mimo wszystko uważam że najlepsza inwestycja to ta w siebie. Każdemu polecam otwarcie się na tę formę wsparcia, być może na przeszkodzie wejścia na inny level życiowy stoi właśnie Twoja głowa?
@masternodeBTC: spoko, ale to jest wizyta za 150-200 zł.
Czekałam na ten moment od października 2017. Dużo wlotów, upadków, wątpliwości, wkurzania się i użerania z upierdliwym supervisorem. Praca obroniona w październiku, z poprawkami zeszło mi do zeszłego tygodnia. Będzie świętowane w weekend :) #uk #chwalesie #chemia
@aseeon_: Jest mi #!$%@? wstyd że te kilka lat temu dodałem twoje wpisy do zakładek i nic praktycznie z tego nie ruszyłem xD Chcę to zmienić w tym roku, dzięki Mirek, dobra robota!
Podsumowując bieżący rok: 1. Rzuciłam fajki 2. Rzuciłam alko 3. Rzuciłam 10kg - które przybrałam w pierwszej połowie roku będąc w dołku. 4. Rzuciłam pracę 5. Rzuciłam terapeutę, bo dzięki zmianom w moim życiu - poprawiło się moje życie:)
@selawi: Kobieta ma męża i 2 dzieci. Ze starszą córką (13lat) leci za 2 tygodnie nurkować w Egipcie. Mąż stwierdził, że woli z synem (10lat) na narty w tym czasie.
Pamiętam, jak z rok temu na jakimś spędzie rodzinnym lekko podchmielony wujas zaczął filozofować, że kosmos taki wielki, że przecież ktoś to musiał stworzyć bo samo z siebie nie mogło powstać (?), na co tylko rzuciłem, że po prostu wielu rzeczy jeszcze nie wiemy, dlatego ciężko połączyć wszystkie kropki, no i wspomniałem o teleskopie Jamesa Webba, na co któraś z ciotek odparła coś w stylu, że bóg nas pokara za taką zuchwałość
bo taka prawda czy jest w naszym pojmowaniu świata jakąś rzecz która mogłaby powstać bez wcześniejszej ingerencji?
@Soulmyr: Dlaczego gdy na pytanie "jak powstał wszechświat" odpowiesz "wszechświat istniał zawsze", to taka odpowiedź odbiorcy nie satysfakcjonuje, ale wystarczy, że cofniesz się o jedną iterację i powiesz, że wszechświat stworzył bóg, a na pytanie "jak powstał bóg" odpowiesz, że jest istotą wieczną i istnieje od zawsze, to taka odpowiedź satysfakcjonuje większość ludzi
Jednym z minusów pracy w IT jest to, że przy rodzinnym stole nie masz jak wyjaśnić babci czy wujkom co w zasadzie robisz, bo za nic nie skumaja. Taki kuzyn budowlaniec powie ze robił wczoraj gładzie i jakaś historie o tym, to zaraz ma kolko wzajemnej adoracji do gadania. A wez wypal ze wczoraj miałeś głupiego buga w jirze, siedziałeś nad tematem cały dzień, a na końcu się okazało ze wystarczy w
@SiergiejLapczydow: i te spojrzenia kiedy już po pierwszym zdaniu odpadają a ty jeszcze nie zacząłeś mówić o tym co robisz jak odpalisz komp po przyjściu do biura xD
@SiergiejLapczydow: to samo mam pracując w social media, wujek co całe życie #!$%@?ł w jakimś zakładzie u Janusza za bliskość minimalnej mi mówi że pora żebym się za prawdziwa robotę wziął i on mnie może wziąć na pomocnika bo jest „mistrzem zmiany” czy jakoś tak xD
I wtedy Judasz rzekł: ,,Pan jest moim pasterzem'' Na to recze Maria:,,Nie, jest moim mężem! Poza tym wisi mi trochę kasy za alimenty..'' -DOMINO CZY MOŻESZ PRZESTAĆ JEŚĆ? -Domino? Przecież rozmawiała z Judaszem, moim patronem. -Judyta, umawialiśmy się że uszanujesz uroczystość chwili i zamkniesz mordę na święta. -A z Domino umawialiśmy się, że zaczynamy jeść dopiero po modlitwie.
Chwilkę mnie na tagu nie było, bo troszkę skręciłem w stronę triatlonu więc nie było jakiś mega długich dystansów ale dzielnie wdrażałem w życie wszystkie wcześniej otrzymane rady :)
Z racji innego systemu miar okazało się, że definicja “Century” wśród lokalnej społeczności była niestety inna więc musiałem zrobić kolejne podejście dla milo-centrycznych znajomych :D
Parę
źródło: comment_1649606961Mw7eW7A4lcNjbw5XglTkHe.jpg
Pobierz@Morzan: peleton, albo jakieś lokalne konie
Wrzucasz mapkę z San Francisco?
Uracz nas fotami ze słonecznej Kalafonii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tą średnią to się nawet nie przejmuj, na takim dystansie i z taką ilością metrów w pionie to i tak jest dobrze, a najmniej to się przejmuj wagą roweru. Średnią 35 km/h to wyciągają konie na ustawkach i na pewno nie na takim dystansie xD
Niewielkim kosztem to możesz pomyśleć nad zmianą opon i zakupem spd, kto raz się przejechał w spd, ten nie wyobraża sobie