zauważyłem sraczkę prawakow na wykopie związaną z panią minister ds. równości Kotułą i nasuwa mi się jedno pytanie (w zasadzie to dwa):
dlaczego wszyscy ci, którzy tak pieją o dyskryminacji mężczyzn czy to w kontekście wojska, czy to w kontekście emerytur, wypłat, obowiązków w pracy, aborcji czy czegokolwiek innego i ci który tak mocno piłują mordy o "julkach" "feminazistkach" i innych buzzwordach zazwyczaj nigdy nie proponują zmian, które dla mężczyzn wyszłyby na
dlaczego wszyscy ci, którzy tak pieją o dyskryminacji mężczyzn czy to w kontekście wojska, czy to w kontekście emerytur, wypłat, obowiązków w pracy, aborcji czy czegokolwiek innego i ci który tak mocno piłują mordy o "julkach" "feminazistkach" i innych buzzwordach zazwyczaj nigdy nie proponują zmian, które dla mężczyzn wyszłyby na
Kontaktuj się z sebke i dawaj wartość!