Robie gre na android gdzie niektorzy przeciwnicy beda miec swoje imie, kazdego nick kto lajknie ten wpis wmontuje w gre i bedziecie zindywidualizowanymi przeciwnikami dla gracza #glupiewykopowezabawy #gamedev
Mirki. W nawiązaniu do 2 poprzednich wpisów: Nagły nieoczykiwany zwrot akcji xD W odpowiedzi na wpis z wyjaśniami całej historii - napisał do mnie użytkownik @Thsa, który okazał się gospodarzem imprezy, zaprosił mnie, więc poszedłem drugii raz, wypiłem kielona i wyszedłem, jak zakładałem od samego początku.
Na dowód @Thsa zrobił fotę która wszystko potwierdzi. Miłej zabawy mireczku, strasznie u was gorąco.
Mirki, pracuję sezonowo w lodziarni, jakich ja tu Januszy spotykam to aż głowa mała. Dziś przychodzi Janusz z wąsem (bo jaby miało być inaczej). I życzy sobie świderka, jak przystało na super pracownika pytam się czy chce dużego, czy małego, a on na to dumne SWOJEGO LODA MAM JUŻ DUŻEGO, TERAZ CHCĘ MAŁEGO. Udałam, że nie usłyszałam, zrobiłam loda i przychodzi pora zapłaty (he he he śmiejmy się razem z robienia lodów),
wrzucam jeszcze raz z dodatkowymi tagami. Bardzo bawi mnie ten profil na instagramie. czesto tam powchodze zeby poczytac wysrywy typu 'czemu faceci mogom miec wlosy pod pachami a my nie, pokazmy ze jestesmy ruwne'. DNO #feminizm #rozowepaski #logikarozowychpaskow #rozowypasek
@morfeuszNo1 zatrzymałem się przed pacholkiem żeby w niego nie wjechać. Prawdopodobnie bym sie zmiescil bez problemu, ale troche sie stresowałem i wolałem mieć pewność.
@Vladimir_jebievdenko w każdym zadaniu można mieć "mały" błąd. I wtedy jest druga próba, ale są takie błędy które kończą egzamin z automatu. Np. Wyjazd za linię na ósemce lub uderzenie w pachołek.
jakbym mógł wszystko to zdecydowałbym żeby na swoim pogrzebie zrobić event Q-Dance (albo ogólnie jakąś impresske rave) dla swoich znajomych i rodziny, tak żeby ludzie zapamiętali mnie jako śmieszka, zamiast standarowego pogrzebu...wyobrażacie to sobie? na wejściu opaski z tytułem Q-coś tam, albo "REBEL TO THE GRAVE (dosłownie)" zamiast księdza przyjechałby Mc Villain i gadałby te swoje "THIS IS OUR CHURCH" albo krzyczałby do
Hej Mircy widzę, że ostatnio interesuje Was moja "branża" dlatego za ostatnią wielką pomoc jakiej mi udzieliliście postaram się odwdzięczyć zdjęciami prosto z linii frontu. Autorem jest mój kolega z pracy, który pojechał pomagać Szwedom w walce z pożarami. Pokonali około 1500 km żeby dotrzeć do celu a w tej chwili są około 30 km od celu i rozbijają obozowisko. Szwedzi witają ich bardzo serdecznie na całej drodze przejazdu, wywieszają transparenty, obdarowują
miałem w lipcu zakończyć tag #prosilechoruje i właśnie to robię Wczoraj już dodałem zdjęcie na fb, ale dziś chciałbym osobiście Wam podziękować tutaj. Od tygodnia już jestem na praktykach na oddziale na którym rozpocząłem leczenie. Fantastyczne uczucie.
Powrót tam zajął mi mniej więcej tyle ile mam konto na wykopie. Czyli 3 lata i 9 miesięcy. W lutym 2014 trafiłem na onkologię i hematologię dziecięcą w Poznaniu. We wrześniu 2014 ostatni
źródło: comment_NoDEz3wwAevT1gmbjom1twfqu4EvYls7.jpg
Pobierz