Ten moment, kiedy twoja matka tak głośno chrapie, że sama się budzi od tego hałasu i krzyczy na psa, że to jego wina i że "czemu tak głośno chrapie!" xD #heheszki #logikarozowychpaskow
Mam takie pytanie, podrzuci mi ktoś komiks gdzie jest typowa rozmowa kolesi w stylu co się obrażają "ty pedale", a potem odchodzi jeden z nich i mówią do siebie "spoko koleś, lubie go", a rozmowa dziewczyn "kochana ślicznie wyglądasz" itp. a później jak odchodzi "głupia gruba suka" czy jakoś tak :D #humorobrazkowy
@ZbigniewStonogaOficjalnie: Panie Zbigniewie,na wstępie wspomnę tylko ,że bardzo szanuję Pana za działalność charytatywną i opublikowanie akt afery taśmowej. Stąd moje pytanie, dlaczego dawniej zajmował się Pan demaskowaniem realnej działalności przeciwko Narodowi Polskiemu, a przerzuca się Pan na walkę z PISem w sposób (moim zdaniem) najbardziej pospolity i durny - czyli przez wyciągnie jakichś osobistych spraw rodzinnych polityków, nie związanych z ich działaniem przeciwko interesowi RP? Rozumiem, że ma Pan osobisty uraz
Zaczęłam biegać i bardzo mi się to podoba. Celem jest poprawienie kondycji, pobudzenie, żeby mieć energię na cały dzień (biegam o 6 rano) i jednocześnie trochę relaksu przed rozpoczęciem pracy. Jak się okazało bieganie spełnia te warunki (gorzej będzie zimą). Jest miło - duży park, stawy, zamek, przepiękne widoczki, ławka do chwili relaksu przed powrotem do domu... I tylko jedna rzecz zaburza tę sielankę. Są to żule siedzący na parkowych ławkach (tak,
@AspolecznaWSieci: Polecam coś znacznie lepszego niż wulgaryzmy. To jest metoda Cejrowskiego na gadających do Ciebie nieznanych ludzi - biegaj z różańcem. Jak zaczną gadać, stań na sekundę, pokaż różaniec i bardzo spokojnie powiedź: "przepraszam panów, modle się właśnie różańcem, czy coś ważnego się stało?" - efekt gwarantowany ;) głupota przed pokorą truchleje ;) - ja mam o tyle lepiej, że bym miała motywację do porannej modlitwy, a tak to w ogóle
@MissCthulhu: grube zwierzęta: słodziak, jaki śmieszny, kochany, do tulania, misiowaty gruby człowiek: gruba świnia, pasztet, oblech, zaraz sie porzygam ʕ•ᴥ•ʔ
"– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus."
#heheszki #logikarozowychpaskow