@Kapitalis: Chcesz tańczyć na studniówkach? Świetnie, ale masz te same nogi od urodzenia i mogą w każdej chwili odmówić posłuszeństwa. Musisz kupić protezy tytanowe za 9000zł dostępne w naszym sklepie internetowym...
W sumie mija 7 miesięcy od kiedy zacząłem robić cos ze swoim życiem, jasne ,że w tym czasie mozna zrobic wiele wiekszy postęp. Ćwiczę z głową i następny wpis bedzie po nowym roku czy jest lepiej oceńcie sami ( ͡°ʖ̯͡°) #mikrokoksy #dieta #silownia
Jutro wieczorem wylosuję przez mikrorandom osobę, której wyślę w połowie września (lub delikatnie później) opakowanie snusu (takie jak na zdjęciu). Ciekawa alternatywa dla #papierosy #epapierosy itp. Jeśli zwycięzca będzie nikotynofobem lub po prostu przedkłada uzależnienie od słodyczy nad uzależnienie od nikotyny, w grę wchodzi zamiana na symbol norweskich przysmaków, kvikk lunsj w ilości odpowiadającej ceną snusowi.
#rozdajo Znalazłem w szufladzie. Przeleżało z 3 lata. Nie używam więc oddam chętnie mirkom. Losowanie jutro o 20. Wiem że kolor trochę babski, ale na czasy kiedy to kupowałem to był top sprzęt.
Czterech Sebiksów jedzie BMW. Nagle jakiś dziadek zajeżdża im drogę. Sebiksy wysiadają, już mają spuścić dziadkowi #!$%@? - Czekajcie! - Mówi dziadek - To nieuczciwe, was jest czterech, a ja jestem tylko jeden i do tego stary. - Masz rację, wy dwaj będziecie się bili po jego stronie. - Ale teraz jest trzech na dwóch. - Idź do domu dziadek, sami to załatwimy.
Wiecie co, teraz siedzę piję sobie zimne piwko patrzę na to wszystko i myślę - co żeś ty uczynił... ( ͡°͜ʖ͡°) Poniżej foty (więcej w komentarzach) tego co udało się dzisiaj zebrać we #wroclaw odnośnie TEGO WPISU @a__s - jutro 10:30 pomagacie nam to rozpakować :P grafik był dzisiaj napięty jak guma w gaciach ale udało mi się oblecieć wszystkie osoby chętne do pomocy... i tutaj szczególne podziękowania dla @Eoghan - człowiek, który skoordynował część zbiórki i załadował mi pół bagażnika. Oraz dla wszystkich, którzy przyłączyli się do tego procederu: @zbyasr @ajuto00 @czytczyt @labibabi @zbigniew-wu
Dwa lata, tyle minęło od wydarzenia, które w znacznym stopniu zmieniło moje życie.
Od 10 lat pracuję jako ratownik medyczny. Okres wakacyjny, godziny późno popołudniowe, dostaliśmy wezwanie do wypadku. Zajeżdżamy na miejsce i o ile jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu widoków, bo taka praca, o tyle w tym przypadku byliśmy w sporym szoku. Czołówka dwóch osobówek, kierowca octavii wyprzedzał na nie do końca widocznym odcinku drogi i władował się wprost pod passata. Kierowca VW zginął na miejscu. Kierowca skody, na oko w moim wieku, razem z żoną i 5-letnim wówczas synem wracali z wakacji. Mieli rozłożone 2 z 3 tylnych siedzeń, bo wieźli ze sobą jakiś stelaż. Na 3 w foteliku siedziała ich pociecha. Jedynie mały miał zapięte pasy. Budzik w momencie zderzenia zatrzymał się na 140km/h. Efekt? Kierowca został dosłownie przebity na wylot tym stelażem, który pod wpływem uderzenia wystrzelił jak z jakiejś procy. Ciało kobiety znaleźliśmy 20 metrów od samochodu, wypadła przez przednią szybę. Dziecko przeżyło, pomimo tego, że mocowanie fotelika zwyczajnie nie wytrzymało i po prostu się urwało. Zapytacie jakim cudem? Uratował go olbrzymi pluszak, którego miał na kolanach w momencie wypadku. Zadziałał jak poduszka powietrzna. Bilans wypadku? 3 ofiary śmiertelne i osierocone 5-letnie dziecko. Ale to nie koniec tej historii.
@md23: Z drugiej strony, internet pozwala dużo szybciej nauczyć się gotować dużo wymyślniejszych rzeczy. To nieprawda, że laski nie gotują. Wiele z nich gotuje. I to bardzo, bardzo dobrze. Nie tylko polskie potrawy, ale również te z kuchni azjatyckiej, włoskiej (wykraczające poza spaghetti), greckiej etc. Zdarzało mi się jeść zrobionymi przez młode laski, zdrowymi hamburgerami (włącznie z bułkami własnego wypieku), pysznymi lazaniami czy pizzami (też robionymi od zera), czy bardziej
O jak mi się dzisiaj zrobiło szkoda jednego chłopaka. Siedzę sobie w przychodzi, czekam na swoją kolej do oddania krwi. No i w pewnym momencie przychodzi on. Na oko ze 22 lata, normalny taki, zwykły chłopak nie jakiś gwiazdor w ray banach, nie jakiś obdarty luj. Normalny chłopak nie odpychający swoją aparycją. Chwilę po nim przychodzi taka na oko w jego wieku dziewczyna. Siada na pustej ławce naprzeciwko nas. Atrakcyjna, fajna taka brunetka, delikatny makijaż, no widać po twarzy (bo wiecie, że to widać), że ma coś tam pod kopułą i pewnie można by z nią miło na różne tematy porozmawiać. No i tak sobie siedzimy razem chwilę, ja czytam jakieś tam plansze przed sobą o tym jak szorować zęby i, że dziadek ja zje super tabletkę ibuprom+++ to przez miesiąc nie poczuje bóli reumatycznych. No i pewnym momencie odzywa się ten chłopak do tej dziewczyny.
- ładna fryzura (miała jakiś tam kok na głowie, zwykły nie jakieś cuda wianki) Ona już widzę taki lekki dyskomfort na buzi, uśmiechnęła się tak nerwowo i przytaknęła głową jakby chciała powiedzieć, że dziękuję.
@thisismaddnes: Z jednej strony czułabym się trochę niezręcznie jakby zagadywał mnie chłopak w kolejce do lekarza, jestem tam żeby się leczyć, a nie faceta szukać xD
Z drugiej strony reakcja dziewczyny chamska, bo można się było ładnie uśmiechnąć, podziękować za komplement i trochę pociągnąć rozmowę, nawet jeśli nie była zainteresowana bo jej się nie spodobał albo ma już chłopaka. A takie ostentacyjne przesiadanie się to buractwo
@CloudNeine: Baw się dobrze kumplu! Zapamiętaj tę chwilę, bo ani się obejrzysz a już będzie rano! Ja po swoim weselu mam świetne wspomnienia, dużo śmiechu, tańca, troszkę alkoholu (serio, nie miałem czasu dużo wypić, może ze 2-3 drinki przez całą noc) i pięknych chwil z najbliższymi. Szczęścia! :)
źródło: comment_mmJFT1aq7oJIkAPtHX3IN4YW0sB681V7.jpg
Pobierz